 |
usta pękają z niepocałowania Twoich
|
|
 |
“Nie jest dobrze, budzę się z myślą by się położyć.
Wszystko co robię, robię byle zrobić,
zarobić tyle by mieć z głowy wkurwioną rodzinę.
Byle do nocy za szmaty zaciągnąć dzień jak rolety i zamknąć oczy.”
— Bisz
|
|
 |
- Jakoś sobie poradzę.
- Jakoś sobie radzić to nie jest życie.
|
|
 |
Moja największa wada? Zbyt często wracam do tego, o czym już dawno powinnam zapomnieć
|
|
 |
Topię siebie we własnej obojętności do ludzi, miejsc i zdarzeń.
|
|
 |
Trzeba wszystko uporządkować.
Musisz się zdecydować,
czego chcesz się trzymać.
Musisz wiedzieć,
co trwa,
a co przeminęło.
I czasami ustalić,
czego nigdy nie było.
I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.
|
|
 |
“Czuję się jak więzień. I co z tego, że nie ma krat? Kraty są we mnie, w mojej głowie.”
|
|
 |
ale za co dziekujesz? tak poprostu za to ze jestes
|
|
 |
usmiech bezradnosci, wtedy gdy juz poprostu nie masz sily sie smucic
|
|
 |
lzy radosci, lzy smutku czy poprostu lzy takie do preplukania oczu? jedna lza a kazda powstaje przez inny bodziec a wyglada tak samo
|
|
 |
nie, nigdy sie nie zapomina, poprostu z czasem uczymy sie walczyc z pewnymi myslami...
|
|
 |
Tylko zeby w tym biegu codziennosci odnalezc chwile spokoju, wyciszenia, chwile na poukladanie mysli i zeby nie zapominac o tym co nas naprawde cieszy ;)
|
|
|
|