 |
[3] Czasami brak mi powietrza. Brak powietrza by móc swobodnie oddychać. Atmosfera czasami jest już zbyt gęsta. Może wtedy tonę. Może nawet wtedy próbuję się uratować. Może tylko może. Może krzyczę o pomoc jednocześnie ją odrzucając. Ha. Co by było gdyby wszystko było normalne? Wróć. Normalne? A co to do cholery znaczy normalne? Czasami wybucham. Jak wulkan. Wszyscy uciekają, a ja się wypalam. Nieme krzyki. Pomocy. Prosze. Pomocy. Błagam. Znów upadam. Kolejny raz. K o l e j n y r a z. Ale się podniosę wiesz? Upadam po to by docenić to, że potrafię wstać. Ty też potrafisz. Znowu będzie przepięknie. Nie chcę być sama, wiecie? Nikt nie chce być sam. Każdy boi się samotności. Boże, jeśli tam jesteś, pozwól nam nie być samotnymi. Nie pozwól nam rozbić się o dno. Czasami wstyd mi za to, że jestem człowiekiem.
|
|
 |
[2] Jestem delikatna. Uważaj na to co chcesz powiedzieć, bo z każdym słowem gasnę. Jestem delikatna, więc łatwo upadam i się łamię. Dziś jest ten dzień kiedy z każdym ruchem mój świat sie trzęsie.Trzymaj mnie, żebym się nie rozpadła. Może też tak masz? Może też bijesz się z myślami w sumie o niczym konkretnym? Może też czasami zdarza ci się myśleć, że chciałabyś zasnąć i się nie obudzić, ale po chwili zdajesz sobie sprawę, że tak naprawdę jest to ostatnią rzeczą której pragniesz, bo tak naprawdę najbardziej na świecie pragniesz żyć, ale nie potrafisz? Może tak jak ja czasami czujesz się samotny, niechciany, niepotrzebny, zbędny, zawsze najgorszy? Może też się boisz, tak po prostu? Może z tego strachu siedzisz, trzęsiesz się, łapiesz się za głowę i płaczesz, bo nie możesz uciszyć głosów kłócących się w twojej głowie? Też się boisz? Czego się boisz?
|
|
 |
[1] Jest tak wiele bólu, wiesz? Tak wiele cierpienia. Tak wiele złości, nienawiści. Tak wiele strachu. Tak wiele złych odczuć, że zapominamy jak to jest czuć się dobrze. Momentami to wszystko wyklucza nas z normalnego funkcjonowania, z życia. Momentami zapominamy, że dobro jest wynikiem zła, że żeby było dobrze, żeby czuć się dobrze najpierw trzeba poczuć się źle. Czy więc kluczem do pełni szczęścia jest to by poczuć się najgorszej, a później odbić się od dna… i latać?
|
|
 |
wiesz.. Chciałabym spędzić z Tobą wieczność, lecz wieczność jest zbyt krótka na wyszeptanie tego, jak bardzo mi na Tobie zależy.
|
|
 |
nie umiem iść spać, pożegnać tego dnia, przywitać jutra. / i.need.you
|
|
 |
` patrzysz na mnie, patrzysz i gotuje mi się krew. gdy tańczysz dla mnie czuję, że nie wiem co to seks.
nic nie znaczysz dla mnie i nie chwytasz mnie za serce, lecz gdy patrzysz na mnie..
|
|
 |
Miłość to nie tylko uczucie, którym darzy się drugą osobę. To również cierpliwość, która nigdy nie powinna się kończyć. Dzięki cierpliwości człowiek potrafi rozumieć i poświęcać się dla miłości.
|
|
 |
Chcę Cię już budzić rano. Chcę widzieć, jak otwierasz oczy, jak mówisz, że jeszcze chwilkę. To cały złożony proces. Kiedy się budzisz, to od razu wiesz, że ja to ja, że ja to ta, która Ci się cholernie wciska w ramię i całuje Cię do znudzenia,
kiedy Ty, zatopiony w swojej wielkiej senności, przyjmujesz te pocałunki bez żadnego szmeru.
Lubię na Ciebie wtedy patrzeć. Lubię wiedzieć, że jesteś tutaj, że przetrwaliśmy kolejny dzień,
że jesteśmy razem, dalej, mimo wszystko, mimo gorszych i lepszych dni, że żyjemy, istniejemy, łączymy swoją ślinę i duszę, rozmawiamy o Bogu i pijemy herbatę z kubków o różnych kształtach. Nadajesz temu sens. Dlatego zawsze Cię całuję na dzień dobry. To jest jak takie ciche dziękuję. Mam zamiar dziękować Ci tak długo, jak długo mi na to pozwolisz.
|
|
 |
`first class and fancy free, he's high society. he's got the best of everything. what could a girl like me ever really offer?
he's perfect as he can be, why should I even bother? (...) cause, he's so high, high above me .. / pierwsza klasa i bez zobowiązań. on jest z wyższych sfer, ma wszystko, co najlepsze.
co taka dziewczyna jak ja może mu zaoferować? jest idealny, jak to tylko możliwe. czemu mam sobie nim zawracać głowę? (...) bo on jest tak wysoko,
wysoko nade mną .. ` ;*
|
|
 |
''Opowiadał jej, że jego hobby to poezja
a wzrokiem szukał gałęzi, która wytrzyma jej ciężar.
Mówił, że będzie przy niej zawsze stał jak Anioł Stróż.
W tym samym momencie z kieszeni wyciągnął nóż.
Najpierw w korze drzewa wygrawerował serce,
później podciął jej gardło jednym pociągnięciem.
Na wybranej gałęzi powiesił ją za nogi
z uniesieniem oglądając jak spływają z niej soki.
Było tak pięknie, że nie chciał nigdy stamtąd iść.
W promieniach słońca wyglądała jak uschnięty liść.''
|
|
 |
` don't let go, never give up. it's such a wonderful life ` ♥
|
|
|
|