 |
''Can’t live a day without you baby.
I can’t sleep at night.
I can’t say goodbye.
Cause I can’t let go.'' ~ Kochanie, nie potrafię przeżyć bez Ciebie dnia.
Nie potrafię spać w nocy, nie potrafię powiedzieć –żegnaj.
Ponieważ nie mogę pozwolić Ci odejść. | faydee - can't let go, wpadła w ucho ;>
|
|
 |
''Dasz rade jeszcze. Wytrzymasz''
|
|
 |
''Niebo zaczyna się zlewać z ziemią w jeden kształt.
Serotonina zapędza mnie bezwiednie w szał. Chcę to zatrzymać i nie chce, nawet nie wiem jak.
Euforia.. (...) Potrzebuję Cię jak (wdech) bez tego stałabym się monodramem.
Chyba przez to wciąż nie rozumiem czemu woda nie jest droższa niż diament.
Potrzebuję Cię jak (śmiech) bez tego stałabym się hologramem.
Choć przenika mnie radość i czytam tak słabo, z Jego oczu to wiem, co jest napisane. Moja droga, droga do celu
czuję się jakbym przedawkowała bieluń.
Jestem tak wysoko już, że chyba zaczyna mi brakować tlenu. (...) Chcę Ci się śmiać w twarz, już nie obchodzi nas żadna ze spraw. Strach już nie dogoni nas. Euforia..''
|
|
 |
Chodź, namieszamy sobie w życiu, jak zawsze. Chodź, będzie fajnie, znowu zaczniemy do siebie pisać i robić nadzieję, a później z dnia na dzień przestaniemy się znać.
|
|
 |
Są takie dni, które zaczynają się dobrze, a potem bez powodu jedno słowo doprowadza Cię do płaczu
|
|
 |
nie chciałam wiele. potrzebowałam tylko prawdy. kilku minut szczerej rozmowy - bez zahamowań, sekretów, i odwracania wzroku. czy to tak wiele prosić Cię o prawdę, po tych wszystkich nieprzespanych, i poświęconych Ci nocach? po każdej rozmowie, i każdym zrozumieniu? czy na prawdę nie zasługuję na szczerość? na kilka zdań wyjaśnień? czy na prawdę tak mało znaczyłam, by traktować mnie jak przedmiot - odstawić na bok, bo akurat teraz nie jest potrzebny?! / veriolla
|
|
 |
niedawno minęło jedenaśnie lat. wiesz, to ponad cztery tysiące dni bez Ciebie. a ja nadal nie potrafię się z tym pogodzić. nadal nie rozumiem jakim prawem Cię straciłam. nie umiem pogodzić się z tym, że odszedłeś przez głupotę innych. jedenaście lat- to tak bardzo dużo,a zarazem za mało, by pójść na cmentarz, i powiedzieć 'rozumiem'. za mało by bez ścisku w sercu spojrzeć na Twoje zdjęcie, i uśmiechnąć się. za mało, by nauczyć się żyć bez Ciebie.. / veriolla
|
|
 |
zawalczyłam o Ciebie - dwa razy. walczyłam o Ciebie każdego pieprzonego dnia, każdej godziny, minuty i sekundy. dawałam z siebie dwieście procent, tylko po to by przekonać się, że gdy nadeszła pora na Twoją walkę, nie dałeś z siebie nawet jednego, skurwiałego procenta? / veriolla
|
|
 |
bo albo walczysz o nią, albo, kurwa to pierdolisz..
|
|
 |
'Prawdziwy mężczyzna nie chodzi z plastikową dziewczyną bez mózgu, chociaż byłaby najpiękniejsza na świecie, a w zupełności zadowoli go sympatyczna, inteligentna dziewczyna z własym stylem. Prawdziwy mężczyzna nie musi być umięśniony, może być lekkim misiem czy chudzielcem z wystającymi żebrami. Prawdziwy mężczyzna nie musi mieć ponad stu osiemdziesięciu centymetrów, ale gdy ma więcej niż sto osiemdziesiąt to świetnie. Prawdziwy mężczyzna to ktoś, kto nie da skrzywdzić kobiety, potrafi zachować się stosownie do swojego tytułu. Prawdziwy mężczyzna jest inteligentny, sympatyczny i czuły. Prawdziwy mężczyzna to pan, w którym się zakochałam.'
|
|
|
|