 |
Ale teraz kiedy wiem, wokół czego kręci się to moje ''wszystko'' robi się coraz mniej bezpiecznie. Kiedy wiem, co należy zniszczyć by usunąć stąd całą mnie, jest mi do tego coraz bliżej. Coraz bardziej chwilami mam ochotę to zniszczyć i zdaję sobie sprawę, że kiedyś w przyszłości będę musiała to zrobić, bo tak robią wszyscy. A chciałabym mieć chociaż pewność, że to wszystko jakoś dobrze się skończy. Że nie będę musiała zapomnieć o niczym i nic nie będzie boleć. Lecz przecież to nie jest możliwe. Na pewno ból dopadnie mnie w końcu jeśli nie na jednym, to na kolejnym zakręcie. I umrę na wszystko co dotąd mnie bawiło, bo niczego nie będzie.
|
|
 |
Próbuję kochać siebie coraz bardziej, z każdym dniem. Daję sobie samej fory, nie krytykuję, nie niszczę. W życiu usunęłam wszystkie niepotrzebne kwestie, pozostawiłam tylko te najważniejsze. Staram się być coraz lepsza z każdym dniem. Nie zawieść. Nie mogę zawieść. Muszę być.
|
|
 |
Czasami coś po prostu pęka. Bez żadnego powodu, nie ma zdrady, nie ma wielkiej kłótni czy rozczarowań. Z dnia na dzień zaczynacie się od siebie oddalać i nic z tym nie możecie zrobić. Próbujecie, ale jesteście już za daleko, by chwycić swoje dłonie. Nie umiecie nawet powiedzieć czy Wam przykro, bo ten koniec przyszedł tak naturalnie jak zmiana pory roku.
|
|
 |
Wszystko co złe, wydaje się być teraz słuszne, kusi mnie żeby iść upić się. Tracę rozsądek.
|
|
 |
Może zbyt dobrze maskuje emocje, przybieram codziennie tak zwane maski..Przechodzę obojętnie obok Ciebie.
|
|
 |
Bezchmurny piękny dzień, promienie słońca wpadają do pokoju nadając mu magiczny wygląd, wszystko tak romantycznie wygląda - zdecydowanie nie moje klimaty
|
|
 |
I będę za tobą tęsknić jak małe dziecko, które tęskni za swoim kocykiem
|
|
 |
To się nie skończy, dopóki nie powiem, że to koniec - dość, kiedy powiem dość
|
|
 |
Powiedz, że mnie kochasz. Potem mogę zniknąć. [ disable ]
|
|
 |
Jebać to, wyjebane, niech sie pierdoli chuj mnie obchodzi z kim i gdzie i jak, niech sie wypcha spermą jego kurewska gęba, pedał.
|
|
|
|