 |
Farbowane włosy, naturalny blond, zielone oczy, włożone soczewki koloru którego nawet nie znam, długa bluza, luźne spodenki, krótka zwiewna sukienka, najacze zamieniane na korki, 15cm szpilki czy kozaki w zimie, spięte włosy, lekko falowane, mocno wyprostowane, opadające na ramiona, delikatne piegi na bladym nosie, ciemna karnacja na całym ciele, spierzchniete usta od fajek i alkoholu, mocna szminka czerwonego koloru. Co za różnica, ważne że imie zawsze to samo, zawsze ten sam rymt serca. / nie.bylbym.tu.soba
|
|
 |
Kiedy zamykam oczy, widzę Nas. Nas, uśmiechniętych i szczęśliwych podczas zwyczajnych mijających dni, które na pozór zwyczajne, dzięki Twojej obecności, stawały się tak magiczne. Dziś wiem, że zwyczajne słowo typu 'tęsknię za Tobą i tak cholernie mi ciebie brakuje' to zwyczajny banał, bo to za mało powiedziane. Chciałbym spędzić z Tobą jeszcze wiele dni, przytulać Cię, obserwować Twoje gesty i wpatrywać się w uśmiech, który tak często gościł na Twojej twarzy. Chciałbym, żebyś każdego dnia, napawała mnie swoich optymizmem, którym zawsze byłaś przepełniona. Siłę do życia daje mi jedynie świadomość, że przecież nie odeszłaś. Jesteś we mnie, w moim sercu. Rozgrzewasz je każdego dnia, bo to jedyny dowód na to, że wciąż funkcjonuję. / zwykly_skurwiel
|
|
 |
Rzeczywistość rozpierdala mi ryj jak kastet.
|
|
 |
Słyszałeś? Szczęścia rozbieg jest długi. / Rover
|
|
 |
W połowie drogi zawsze coś nas wypierdala z butów. / Rover
|
|
 |
To więcej niż muzyka, to kształtuje człowieka. / Rover
|
|
 |
Świat się skrzywił, mało tego on krzywi się dalej, lecz nikogo nie dziwi ogrom tych szaleństw. / Łona
|
|
 |
Widzę cię, od niedawna stoisz w tym tłumie, który wie i rozumie, jak strumień tych sumień. / Łona
|
|
 |
Nic nie zmienisz skoro wszystkim i tak wszystko jedno. / Gruby Mielzky
|
|
 |
Ale siebie nie oszukasz, nawet myśląc na siłę. / Vixen
|
|
 |
Może przejrzałbyś na oczy gdybyś stał się niewidomym. / Vixen
|
|
 |
Złe są te momenty kiedy uświadamiasz sobie hej, to była miłość. Ciężar jaki zatrzymuje cię w pół kroku na chodniku, w parku, na ulicy, z wyciągniętą dłonią, dwa złote za czereśnie.
|
|
|
|