![Można pokochać jego uśmiech jest inny od nich wszystkich ma swój sposób ma życie i każdy Go zna choć wyznał mi kiedyś że on zna zaledwie parę osób mnie chyba najbardziej przeżyłam u Niego wszystkie stany emocjonalne od depresji po szczęście lubimy razem ćpać i chlać do zgonu lubimy budzić się w piec osób na łóżku i jest wyjątkowy można Go pokochać po paru minutach ma odpowiednie oczy i można mu ufać ma miłą twarz i nie wygląda na kogoś kto właśnie rozpierdolił komuś życie. ekstaaza](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Można pokochać jego uśmiech, jest inny od nich wszystkich, ma swój sposób ma życie i każdy Go zna, choć wyznał mi kiedyś, że on zna zaledwie parę osób, mnie chyba najbardziej, przeżyłam u Niego wszystkie stany emocjonalne, od depresji po szczęście, lubimy razem ćpać i chlać do zgonu, lubimy budzić się w piec osób na łóżku i jest wyjątkowy, można Go pokochać po paru minutach, ma odpowiednie oczy i można mu ufać, ma miłą twarz i nie wygląda na kogoś kto właśnie rozpierdolił komuś życie. / ekstaaza
|
|
![Przyjaciel? Człowiek przy którym mogę być sobą. To On buduje moje życie stawia razem ze mną fundamenty o które następnie przez cały czas muszę walczyć. Jest przy mnie w każdej chwili. Niezależnie od tego co się dzieje. On wie kiedy jest źle nie musi się o nic pytać. Wyczuwa to wszystko poprzez telepatię. On kocha jak nikt inny. Jest w stanie poświęcić swoje życie aby tylko wszystko było dobrze. Gdyby ktoś zapytał czy oddałby dla mnie krew aby ratować moje życie oraz zdrowie nie zawahałby się. Zrobiłby to natychmiast nie myśląc o tym czy jest w stanie to zrobić czy nie będzie odczuwał jakiś skutków ubocznych. On rzuca wszystko i w mgnieniu oka przyjeżdża przytula do siebie..I nie pociesza że będzie dobrze. Mówi jedynie że życie jeszcze nie raz skopie nasze tyłki ale to wyłącznie od nas zależy jak dalej potoczą się nasze losy. On podnosi mnie kiedy upadam. Nie rezygnuje ze mnie nawet gdy Go odpycham. On jest wszystkim co najważniejsze i tak naprawdę najcenniejsze w życiu.](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Przyjaciel? Człowiek, przy którym mogę być sobą. To On buduje moje życie, stawia razem ze mną fundamenty, o które następnie przez cały czas muszę walczyć. Jest przy mnie w każdej chwili. Niezależnie od tego co się dzieje. On wie, kiedy jest źle, nie musi się o nic pytać. Wyczuwa to wszystko poprzez telepatię. On kocha, jak nikt inny. Jest w stanie poświęcić swoje życie, aby tylko wszystko było dobrze. Gdyby ktoś zapytał czy oddałby dla mnie krew, aby ratować moje życie oraz zdrowie nie zawahałby się. Zrobiłby to natychmiast nie myśląc o tym, czy jest w stanie to zrobić, czy nie będzie odczuwał jakiś skutków ubocznych. On rzuca wszystko i w mgnieniu oka przyjeżdża, przytula do siebie..I nie pociesza, że będzie dobrze. Mówi jedynie, że życie jeszcze nie raz skopie nasze tyłki, ale to wyłącznie od nas zależy, jak dalej potoczą się nasze losy. On podnosi mnie kiedy upadam. Nie rezygnuje ze mnie nawet, gdy Go odpycham. On jest wszystkim co najważniejsze i tak naprawdę najcenniejsze w życiu.
|
|
![Cześć wiesz tak się składa że w obecnej chwili bardzo Cię potrzebuję. Nie mam już zapasowych chusteczek aby wytrzeć łzy które obecnie płyną strumieniami po moich bladych policzkach. Nie użyczyłbyś mi swojej bluzy abym mogła się w niej zatopić oraz ciepła Twoich ramion abym przez chwilę poczuła się szczęśliwa? remember](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Cześć, wiesz tak się składa, że w obecnej chwili bardzo Cię potrzebuję. Nie mam już zapasowych chusteczek, aby wytrzeć łzy, które obecnie płyną strumieniami po moich bladych policzkach. Nie użyczyłbyś mi swojej bluzy, abym mogła się w niej zatopić oraz ciepła Twoich ramion, abym przez chwilę poczuła się szczęśliwa? / remember
|
|
![Niech wszystkie głosy z mojej głowy ucichną. Błagam. Niech nastanie cisza bo nie zniosę dłużej tego krzyku nie zniosę tego wrzasku nie zniosę tego życia. Niech już wszyscy odejdą nie mogę na nic patrzeć nie mogę uwierzyć nie mogę zapomnieć. Niech to się skończy błagam. Niech już nie boli niech nie wraca niech nie umiera. black lips](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Niech wszystkie głosy z mojej głowy ucichną. Błagam. Niech nastanie cisza, bo nie zniosę dłużej tego krzyku, nie zniosę tego wrzasku, nie zniosę tego życia. Niech już wszyscy odejdą, nie mogę na nic patrzeć, nie mogę uwierzyć, nie mogę zapomnieć. Niech to się skończy, błagam. Niech już nie boli, niech nie wraca, niech nie umiera. / black-lips
|
|
![Czujesz że życie to syf i już nic się w nim nie zmieni. Wychowałeś się na blokowiskach zbyt wcześnie spróbowałeś dragów a zbyt późno zrozumiałeś że to gówno potrafi tak wiele zniszczyć. Z zamkniętymi oczami trafiłbyś na tą odrapaną ławeczkę na której zawsze czekali na Ciebie kumple z piwem i fajką w ręku. Kazałeś czekać na siebie matce nawet kilka dni a wracałeś z obitym ryjem podtrzymywany przez tych samych którzy obiecywali dobrą zabawę. Blizna na żebrach lewej łydce przedramieniu szyi skroni i ta którą najbardziej lubiłam w prawym kąciku ust która widoczna była tylko wtedy kiedy dokładnie się przypatrywałam. Full cap na głowie dresy na tyłku i air maxy na nogach. Wychowałeś się wśród patologii przecież wiem. Nie raz widziałeś napitego ojca podnoszącego rękę ostatni raz . Buntowałeś się przeciwko światu problemy rozwiązywałeś przemocą bo tak Cię wychowali koledzy. Mimo to kochałam Cię chociaż niszcząc siebie ciągnąłeś w dół też mnie. esperer](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Czujesz, że życie to syf i już nic się w nim nie zmieni. Wychowałeś się na blokowiskach, zbyt wcześnie spróbowałeś dragów, a zbyt późno zrozumiałeś, że to gówno potrafi tak wiele zniszczyć. Z zamkniętymi oczami trafiłbyś na tą odrapaną ławeczkę, na której zawsze czekali na Ciebie kumple z piwem i fajką w ręku. Kazałeś czekać na siebie matce nawet kilka dni, a wracałeś z obitym ryjem, podtrzymywany przez tych samych, którzy obiecywali dobrą zabawę. Blizna na żebrach, lewej łydce, przedramieniu, szyi, skroni i ta, którą najbardziej lubiłam, w prawym kąciku ust, która widoczna była tylko wtedy kiedy dokładnie się przypatrywałam. Full cap na głowie, dresy na tyłku i air maxy na nogach. Wychowałeś się wśród patologii, przecież wiem. Nie raz widziałeś napitego ojca, podnoszącego rękę "ostatni raz". Buntowałeś się przeciwko światu, problemy rozwiązywałeś przemocą, bo tak Cię wychowali koledzy. Mimo to, kochałam Cię, chociaż niszcząc siebie, ciągnąłeś w dół też mnie. / esperer
|
|
![Jak dobrze pozbyć się fałszywych ludzi i wyjść z tego gówna.](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Jak dobrze pozbyć się fałszywych ludzi i wyjść z tego gówna.
|
|
![Warto było przecierpieć tylu frajerów żebym teraz mogła mieć jego. esperer](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Warto było przecierpieć tylu frajerów,żebym teraz mogła mieć jego. / esperer
|
|
![Ponownie mnie przeprasza i przytula a nie wie o tym że ja jestem coraz słabsza i kruszę się pod ciężarem kłótni. esperer](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Ponownie mnie przeprasza i przytula, a nie wie o tym, że ja jestem coraz słabsza i kruszę się pod ciężarem kłótni. / esperer
|
|
![Troszczył się o mnie od małolata. Zawsze starał się robić tak żebym mogła uśmiechać się pod koniec dnia i być tym szczęśliwym dzieciakiem. Obrażałam się o różne zakazy ale potem zawsze wracałam a z czasem zrozumiałam że właśnie dzięki nim stałam się dzisiaj kim tym jestem i nie żałuję. Tyle poświęconego na mnie czasu którego już nie odzyska a mimo wszystko wiem że będzie obok nadal. Zaczynało się od wspólnych zabaw a dzięki temu teraz potrafimy mieć dojrzalszy kontakt. Zdarzają się większe kłótnie potrafię powiedzieć mu wiele bolesnych słów chociaż w środku wiem że to właśnie on jest tym który pierwszy wyciągnie do mnie rękę w potrzebie i nie odwróci się plecami widząc moje łzy. Przytuli pocieszy a świadomość tego kim jest i ile dla mnie zrobił zapewnia mi bezpieczeństwo. Tata właśnie dlatego nie zasługuję na określenie mój stary . esperer](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Troszczył się o mnie od małolata. Zawsze starał się robić tak, żebym mogła uśmiechać się pod koniec dnia i być tym szczęśliwym dzieciakiem. Obrażałam się o różne zakazy, ale potem zawsze wracałam, a z czasem zrozumiałam,że właśnie dzięki nim stałam się dzisiaj kim tym jestem i nie żałuję. Tyle poświęconego na mnie czasu, którego już nie odzyska, a mimo wszystko wiem, że będzie obok nadal. Zaczynało się od wspólnych zabaw, a dzięki temu teraz potrafimy mieć dojrzalszy kontakt. Zdarzają się większe kłótnie, potrafię powiedzieć mu wiele bolesnych słów, chociaż w środku wiem, że to właśnie on jest tym, który pierwszy wyciągnie do mnie rękę w potrzebie i nie odwróci się plecami widząc moje łzy. Przytuli, pocieszy, a świadomość tego kim jest i ile dla mnie zrobił zapewnia mi bezpieczeństwo. Tata, właśnie dlatego nie zasługuję na określenie "mój stary". / esperer
|
|
![Mówisz że jestem słaba? Odszedł straciłam tą najważniejszą cząstkę siebie straciłam szczęście a serce wydaję się być pokryte milionami zadrapań na które ktoś ciągle sypie sól. Każdego wieczoru zasypiam ze łzami na policzkach ale to nic w porównaniu z tym co dzieję się we mnie. Na każde wspomnienie przeszłości czuję jak dostaję w splot i zginam się w pół i nie mogę złapać oddechu. Mimo to codziennie wstaję jem biorę prysznic wychodzę z domu rozmawiam z ludźmi uśmiecham się żyję. Nadal uważasz że jestem słaba? esperer](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Mówisz, że jestem słaba? Odszedł, straciłam tą najważniejszą cząstkę siebie, straciłam szczęście, a serce wydaję się być pokryte milionami zadrapań, na które ktoś ciągle sypie sól. Każdego wieczoru zasypiam ze łzami na policzkach, ale to nic w porównaniu z tym co dzieję się we mnie. Na każde wspomnienie przeszłości czuję jak dostaję w splot i zginam się w pół i nie mogę złapać oddechu. Mimo to codziennie wstaję, jem, biorę prysznic, wychodzę z domu, rozmawiam z ludźmi, uśmiecham się, żyję. Nadal uważasz, że jestem słaba? /esperer
|
|
![Czuję na sobie zgorszony wzrok rodziców współczujący wzrok ludzi którzy niegdyś mieli skakać za mną w ogień. Niszczę się staczam i tak kurewsko mi się to podoba. Boli jedynie to że są ludzie których z premedytacją ciągnę za sobą. Nie powinnam ich ranić w ten sposób. Ale przecież nie jestem dobra moje serce to kamień a resztki człowieczeństwa zgubiłam dawno zapijając którąś ze strat która doszczętnie mnie zmiażdżyła. nervella](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Czuję na sobie zgorszony wzrok rodziców, współczujący wzrok ludzi, którzy niegdyś mieli skakać za mną w ogień. Niszczę się, staczam i tak kurewsko mi się to podoba. Boli jedynie to, że są ludzie, których z premedytacją ciągnę za sobą. Nie powinnam ich ranić w ten sposób. Ale przecież nie jestem dobra, moje serce to kamień a resztki człowieczeństwa zgubiłam dawno zapijając którąś ze strat, która doszczętnie mnie zmiażdżyła. / nervella
|
|
![Czasami aż drżę z niepewności. W głowie mam tyle sprzecznych myśli taki szum bałagan wszystko tak niewyraźne tak niedojrzałe zbyt buntownicze i za bardzo świadome. Nie wiem ile jeszcze nam zostało wiem za to że moje postępowanie nie prowadzi do uśmiechów wiem że jestem trudna i mam zawiść w oczach. Jesteś przy mnie po to żeby zniknąć żeby zostawić mnie jeszcze bardziej szaloną niż jestem teraz. Jesteś i dajesz mi uśmiech w którym dostrzegam cierpienie. Nie zniosę tego dłużej. Pozwól mi się wyzwolić i nie mów że wszystko zależy ode mnie bo cholera odkąd pamiętam cały mój los spoczywa w Twoich rozedrganych dłoniach. nervella](http://files.moblo.pl/0/7/51/av65_75130_fd48b9d56f53d42d83d7e2b0e25102013121901.jpg) |
Czasami aż drżę z niepewności. W głowie mam tyle sprzecznych myśli, taki szum, bałagan, wszystko tak niewyraźne, tak niedojrzałe, zbyt buntownicze i za bardzo świadome. Nie wiem ile jeszcze nam zostało, wiem za to,że moje postępowanie nie prowadzi do uśmiechów, wiem, że jestem trudna i mam zawiść w oczach. Jesteś przy mnie po to, żeby zniknąć, żeby zostawić mnie jeszcze bardziej szaloną niż jestem teraz. Jesteś i dajesz mi uśmiech, w którym dostrzegam cierpienie. Nie zniosę tego dłużej. Pozwól mi się wyzwolić i nie mów, że wszystko zależy ode mnie, bo cholera odkąd pamiętam cały mój los spoczywa w Twoich rozedrganych dłoniach. / nervella
|
|
|
|