 |
Zbyt wysoko na czerwonej szpilce stoję, byś mógł stać obok mnie.
Zbyt niezależnie obcasem stukam, byś mógł iść obok, niczym cień.
|
|
 |
Bardzo mi trudno zaakceptować zmiany: zakochać się w kimś,nawet związać się z tą osobą, a potem zerwać i zapomnieć. Nie można zmieniać ludzi jak jakichś płatków śniadaniowych. Chyba nigdy nie zapomnę nikogo z kim byłam. Bo każda z tych osób miała swoje specyficzne zalety. Nie da się zastąpić jednej osoby kimś innym.
|
|
 |
Czasami chciałabym tak po prostu stać z tobą i marznąć pośród białych ulic. Nie zwracając uwagi na mijający czas, przechodniów i mróz panujący na dworze. Ukryłabym twarz w twojej szyi, a ty przytulałbyś mnie swoimi silnymi ramionami, szepcząc że nie mam czego się już bać. I wiesz? Mogłabym już wiecznie trwać w tym szczęściu.
|
|
 |
Był dla mnie wystarczająco ważny,
dlatego bałam się jego reakcji na każde moje słowo.
|
|
 |
Nagle zakochaliśmy się w sobie do szaleństwa, niezręcznie, bezwstydnie i aż do udręki; powinnam dodać, że beznadziejnie, bo ten szalony głód wzajemnego posiadania się można by ukoić jedynie, gdyby każde z nas faktycznie wchłonęło i przyswoiło sobie każdą cząstkę ciała i duszy drugiego.
|
|
 |
I stojąc z Tobą, wtulona w Twoje ramiona byłam z siebie dumna.
W końcu wiedziałam, że możesz mieć każdą, lecz nie każda może mieć Ciebie.
|
|
 |
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z nim, i to właśnie jest wyjątkowe...
|
|
 |
Obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyłyśmy i ile jeszcze przejdziemy...
|
|
 |
.bo za każdym razem, gdy widzę zakochanego faceta, myślę o Tobie. I nieważne czy widzę go w filmie, na zdjęciu, czy na żywo. wtedy przed moimi oczami pojawiasz się Ty. Uwielbiam jak tak na mnie patrzysz
|
|
 |
Jednego dnia masz 17 lat i planujesz swoją przyszłość. Następnego, tak cicho i niespodziewanie przyszłość staje się dniem dzisiejszym. Później ta sama przyszłość staje się dniem wczorajszym i to jest właśnie Twoje życie...
|
|
 |
Wiem, że mnie kochasz, ale nie wiem dlaczego. Patrzę na ciebie i nie mogę zrozumieć: dlaczego to ja...
|
|
 |
Dlatego, że sprawia, że jestem lepszym człowiekiem. Dlatego, że nie czyni z siebie jedynego powodu, aby wstać z łóżka, ale pokazuje mi ich miliony. Dlatego, że przy nim głębiej się oddycha, głośniej śmieje a wszystko lepiej smakuje. Dlatego, że oddzwania, daje mi kwiaty bez powodu i wysyła głupie wiadomości. Dlatego, że pozwala mi czasem marudzić i się spóźniać. Dlatego, że daje mi przestrzeń i poczucie bezpieczeństwa jednoczenie. Dlatego, że patrzy na mnie tak jak nikt nigdy wcześniej na mnie nie patrzył i przede wszystkim dlatego, że bez niego moje życie nie było by kompletnie moje. Dlatego kocham właśnie jego...
|
|
|
|