 |
Zazwyczaj to zaczyna się przypadkiem, patrzysz na mnie
jakoś ukradkiem i nieznacznie nic nie znaczysz dla mnie,
jeszcze, choć mieszkamy w jednym mieście to
wcale się nie znamy, przedstawiają nas znajomi wreszcie.
Rzucasz krótki uśmiech, ja - pije wódki łyk i
przez chwilę, zanim usnę myślę "z kimś już mógłbym być" i
chwile później wpadasz na mnie w przedpokoju,
Twoje oczy trochę smutne chyba patrzą prosto w moje i
nic nie mówisz znów, ja milczę też, ale oboje
mówimy "chyba chcę, lecz wybacz, wiesz, trochę się boję" i
chyba sięgnę zanim wyjdziesz, rzucasz mi "dobranoc" i
widzę w Twojej twarzy, ktoś Cię wcześniej mocno zranił i
tak zanim się poznamy domyślamy się, co
to drugie ma na myśli przez ten pierwszy miesiąc i
z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów
rodzi się zainteresowanie, by czas zepsuć to mógł.
|
|
 |
A ja musze Ci powiedzieć jeśli łączy nas to miasto
to może właśnie Ty będziesz kolejną inspiracją
|
|
 |
Może codziennie Cię widzę jak idę do sklepu
i dajemy sobie po nic nieznaczącym spojrzeniu
Potem gubimy się w biegu i już nie pamiętasz o mnie
i pewnie nie wiesz że to dzięki Tobie piszę zwrotkę
|
|
 |
Odwracam za Tobą głowę Ty swojej nie ruszysz wiem
|
|
 |
Świat się zmienia z biegiem każdej sekundy, ranimy się na przemian, a miłość jakoś się gubi, zostaje nadzieja, która jest matką głupich, że da się wszystko pozmieniać nim jedno z nas się odwróci.
|
|
 |
Życie niewiele nam zapewni ponad parę dobrych rżnięć, a potem umieramy.
|
|
 |
Kobiety potrzebują powodu, żeby uprawiać seks. Mężczyźni potrzebują jedynie miejsca.
|
|
 |
Największą rozkoszą nie jest sam seks, ale pasja, która mu towarzyszy. Wtedy seks tylko uzupełnia taniec miłości, lecz nigdy nie jest istotą sprawy.
|
|
 |
Największa jest miłość matki, druga – psa, trzecia – kochanki.
|
|
 |
Miłość kpi sobie z rozsądku. I w tym jej urok i piękno.
|
|
 |
Każdy bowiem dom jest przez kogoś zbudowany, a Tym, który zbudował wszystko, jest Bóg.
|
|
 |
Usta zamykają się wtedy, gdy mają do powiedzenia coś ważnego.
|
|
|
|