głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika aggaaaaa

Ocierając brzegiem koszulki łzy ukucnęłam i pospiesznie zaczęłam wyplątywać sznurówkę z jednego buta. Kiedy była już prowizorycznie uwolniona podniosłam się stając przed Nim z desperackim półuśmiechem. Zawiązałam sobie kolorowy sznurek wokół nadgarstka  a drugi koniec wcisnęłam Mu głęboko w dłoń. Podniosłam wzrok i wzbierając w sobie resztki sił spojrzałam Mu w oczy.   nie pozwól mi odejść

elokwentna dodano: 12 lipca 2011

Ocierając brzegiem koszulki łzy ukucnęłam i pospiesznie zaczęłam wyplątywać sznurówkę z jednego buta. Kiedy była już prowizorycznie uwolniona podniosłam się stając przed Nim z desperackim półuśmiechem. Zawiązałam sobie kolorowy sznurek wokół nadgarstka, a drugi koniec wcisnęłam Mu głęboko w dłoń. Podniosłam wzrok i wzbierając w sobie resztki sił spojrzałam Mu w oczy. - nie pozwól mi odejść

napiszę długi list  w którym opiszę wszystkie moje uczucia  lęki  niepewności i jak często czuję się Tobie niepotrzebna. potem go zemnę  podrę  rozszarpię  a jego strzępki spalę. nigdy się nie dowiesz  jak bardzo Cię potrzebuję  pragnę i jak bardzo boli mnie Twoja obojętność.

elokwentna dodano: 12 lipca 2011

napiszę długi list, w którym opiszę wszystkie moje uczucia, lęki, niepewności i jak często czuję się Tobie niepotrzebna. potem go zemnę, podrę, rozszarpię, a jego strzępki spalę. nigdy się nie dowiesz, jak bardzo Cię potrzebuję, pragnę i jak bardzo boli mnie Twoja obojętność.

  nie byłem aż tak pijany ..   nie   wcale . zobaczyłeś siebie w lustrze i wyzywałeś na solówke

elokwentna dodano: 12 lipca 2011

- nie byłem aż tak pijany .. - nie , wcale . zobaczyłeś siebie w lustrze i wyzywałeś na solówke

odkąd sięgam pamięcią  zawsze miałam sklerozę...

elokwentna dodano: 12 lipca 2011

odkąd sięgam pamięcią, zawsze miałam sklerozę...

  Czy forma 'zarachuje' jest poprawna?   wiesz  lepiej powiedzieć 'prosze chłopaki  poczekajcie chwilkę.'

elokwentna dodano: 12 lipca 2011

- Czy forma 'zarachuje' jest poprawna? - wiesz, lepiej powiedzieć 'prosze chłopaki, poczekajcie chwilkę.'

nie mów że jestem słaba  bo żeby zadurzyć się w takim dupku jak Ty trzeba mieć stalowe nerwy i nieźle zryty charakter do ogarnięcia Ciebie i tych Twoich humorków.

elokwentna dodano: 12 lipca 2011

nie mów że jestem słaba, bo żeby zadurzyć się w takim dupku jak Ty trzeba mieć stalowe nerwy i nieźle zryty charakter do ogarnięcia Ciebie i tych Twoich humorków.

Wiesz co jest najgorsze w moim przypadku? To  że i tak Cię nienawidze  a jakbyś tylko napisał jednego sms a pobiegłabym jak szalona do telefonu  a odpowiedź dostałbyś po mniej niż sekundzie. Ja po prostu nie potrafię powiedzieć Ci 'spierdalaj'... obojętnie czy mnie ranisz  czy nie.

elokwentna dodano: 12 lipca 2011

Wiesz co jest najgorsze w moim przypadku? To, że i tak Cię nienawidze, a jakbyś tylko napisał jednego sms-a pobiegłabym jak szalona do telefonu, a odpowiedź dostałbyś po mniej niż sekundzie. Ja po prostu nie potrafię powiedzieć Ci 'spierdalaj'... obojętnie czy mnie ranisz, czy nie.

Spotkali się na urodzinach ich wspólnego kumpla. Nie wiedziała  że On tam będzie. Jak zwykle spóźniła się trochę  jak to dziewczyny. Weszła szybko do pokoju w czarno szarej krótkiej sukience  wyglądała świetnie. Z satysfakcją spojrzała w Jego stronę. Zauważyła tą zazdrość w oczach. Przez całą impreze bawiła się jak najlepiej  tańcząc z każdym prawie chłopakiem. Właśnie  'prawie'. Bo On siedział przy stoliku  puszczał muze i cały czas gapił się na nią. W końcu zrozumiał  co stracił.

elokwentna dodano: 12 lipca 2011

Spotkali się na urodzinach ich wspólnego kumpla. Nie wiedziała, że On tam będzie. Jak zwykle spóźniła się trochę, jak to dziewczyny. Weszła szybko do pokoju w czarno-szarej krótkiej sukience, wyglądała świetnie. Z satysfakcją spojrzała w Jego stronę. Zauważyła tą zazdrość w oczach. Przez całą impreze bawiła się jak najlepiej, tańcząc z każdym prawie chłopakiem. Właśnie, 'prawie'. Bo On siedział przy stoliku, puszczał muze i cały czas gapił się na nią. W końcu zrozumiał, co stracił.

Od kilku dni na moich drzwiach od pokoju wisi napis: 'uwaga! zranione uczucia  nie wchodzić.'

elokwentna dodano: 12 lipca 2011

Od kilku dni na moich drzwiach od pokoju wisi napis: 'uwaga! zranione uczucia, nie wchodzić.'

Na szkolnej wycieczce kupiłyśmy sobie z przyjaciółką branzoletki z imionami chłopaków. Było to ponad miesiąc temu. Mamy umowę  że ściągniemy je tylko wtedy  gdy przestanie nam zależeć. I co? Kretynie  nosze ją cały czas  nawet wtedy  gdy nie pasuje mi do ciuchów  nie ściągam jej nawet gdy biorę prysznic. Ale dla Ciebie i tak to nic nie znaczy.

elokwentna dodano: 12 lipca 2011

Na szkolnej wycieczce kupiłyśmy sobie z przyjaciółką branzoletki z imionami chłopaków. Było to ponad miesiąc temu. Mamy umowę, że ściągniemy je tylko wtedy, gdy przestanie nam zależeć. I co? Kretynie, nosze ją cały czas, nawet wtedy, gdy nie pasuje mi do ciuchów, nie ściągam jej nawet gdy biorę prysznic. Ale dla Ciebie i tak to nic nie znaczy.

To prawda  że kakao działa jak poduszka powietrzna przy zerwaniu. Nie uratuje cie całkiem  ale napewno polepszy sytuacje.

elokwentna dodano: 12 lipca 2011

To prawda, że kakao działa jak poduszka powietrzna przy zerwaniu. Nie uratuje cie całkiem, ale napewno polepszy sytuacje.

Siedziała na matmie. Pani kreśliła jakieś wzory na tablicy. W pewnym momencie ktoś zapukał do drzwi. Wszedł On. Przeszły ją dreszcze  szybko odwróciła wzrok.  Pani z biologii prosi Cię na chwile do sali 24    powiedział w jej stronę. Jak gdyby nigdy nic wstała i wyszła z klasy  kierując się do sali 24.    Ekhem..    usłyszała.     Co?! Daj mi spokój...    odparsknęła wchodząc po schodach.    Nie wiem czy wiesz  ale babka z bioli nie chciała nic od Ciebie    zaśmiał się ironicznie.    Chciałem Cie tylko zobaczyć.     Jesteś kretynem!    rzuciła w jego stronę i wróciła na matme.    I tak mnie kochasz    usłyszała zza pleców. Już nic nie odpowiedziała. Pomyslała tylko:  tak.. wiem.

elokwentna dodano: 12 lipca 2011

Siedziała na matmie. Pani kreśliła jakieś wzory na tablicy. W pewnym momencie ktoś zapukał do drzwi. Wszedł On. Przeszły ją dreszcze, szybko odwróciła wzrok. "Pani z biologii prosi Cię na chwile do sali 24" - powiedział w jej stronę. Jak gdyby nigdy nic wstała i wyszła z klasy, kierując się do sali 24. "Ekhem.." - usłyszała. "Co?! Daj mi spokój..." - odparsknęła wchodząc po schodach. "Nie wiem czy wiesz, ale babka z bioli nie chciała nic od Ciebie" - zaśmiał się ironicznie. - "Chciałem Cie tylko zobaczyć." "Jesteś kretynem!" - rzuciła w jego stronę i wróciła na matme. "I tak mnie kochasz" - usłyszała zza pleców. Już nic nie odpowiedziała. Pomyslała tylko: "tak.. wiem."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć