głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika agentka601

Moim życiowym przeznaczeniem jest degradacja mojego organizmu.

incalculable dodano: 12 grudnia 2011

Moim życiowym przeznaczeniem jest degradacja mojego organizmu.

Nie ratuj mnie  jestem za daleko. Szkoda Twojego wysiłku. incalculable

incalculable dodano: 10 grudnia 2011

Nie ratuj mnie, jestem za daleko. Szkoda Twojego wysiłku./incalculable/

 nie ma powrotów  czas przecież nigdy nie zawraca  teksty incalculable dodał komentarz: "nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca" do wpisu 7 grudnia 2011
tak. teksty incalculable dodał komentarz: tak. do wpisu 1 grudnia 2011
hahah  P teksty incalculable dodał komentarz: hahah ;P do wpisu 28 listopada 2011
Mamo  nie przejmuj się to tylko rana i kilka zadrapań  to tylko serce  you know. incalculable

incalculable dodano: 27 listopada 2011

Mamo, nie przejmuj się to tylko rana i kilka zadrapań, to tylko serce, you know./incalculable/

Wszystko jest takie monotonne  czas płynie  a ludzie do których się przywiązałaś umierają. incalculable

incalculable dodano: 24 listopada 2011

Wszystko jest takie monotonne, czas płynie, a ludzie do których się przywiązałaś umierają./incalculable/

Nie chcę słyszeć pytań  bo nie umiem na nie odpowiedzieć  nie chcę szczęścia  bo przyjdzie mi za nie słono zapłacić. Nic nie chcę  bo stracę więcej  a nic nie mam. incalculable

incalculable dodano: 20 listopada 2011

Nie chcę słyszeć pytań, bo nie umiem na nie odpowiedzieć, nie chcę szczęścia, bo przyjdzie mi za nie słono zapłacić. Nic nie chcę, bo stracę więcej, a nic nie mam./incalculable/

Pokłóciliśmy się. krzyczałam  że to wszystko nie ma sensu  ta cała zabawa w bycie razem. Mówiłeś  że damy radę  że przetrwamy wszystko. Wtedy powiedziałam szeptem  cała zapłakana  że to tak  jakbym cię poprosiła o gadającego słonia   nierealne  i wybiegłam. Wieczorem  leżałam na kanapie  skacząc po kanałach. Usłyszałam dzwonek do drzwi.   pizza   pomyślałam.   wreszcie. Podeszłam do drzwi i zobaczyłam Ciebie. Trzymałeś w ręku pluszowego słonia. Nacisnąłeś na guzik i słoń zaczął nawijać.   objeździłem każdy sklep w mieście  więc jak teraz sobie zażyczysz gadającego lemura to się zabije   powiedziałeś  a ja uśmiechnęłam się  przyciągając Cię do siebie.

incalculable dodano: 19 listopada 2011

Pokłóciliśmy się. krzyczałam, że to wszystko nie ma sensu, ta cała zabawa w bycie razem. Mówiłeś, że damy radę, że przetrwamy wszystko. Wtedy powiedziałam szeptem, cała zapłakana, że to tak, jakbym cię poprosiła o gadającego słonia - nierealne, i wybiegłam. Wieczorem, leżałam na kanapie, skacząc po kanałach. Usłyszałam dzwonek do drzwi. - pizza - pomyślałam. - wreszcie. Podeszłam do drzwi i zobaczyłam Ciebie. Trzymałeś w ręku pluszowego słonia. Nacisnąłeś na guzik i słoń zaczął nawijać. - objeździłem każdy sklep w mieście, więc jak teraz sobie zażyczysz gadającego lemura to się zabije - powiedziałeś, a ja uśmiechnęłam się, przyciągając Cię do siebie.

hahahah  terrorysto    teksty incalculable dodał komentarz: hahahah, terrorysto ;* do wpisu 19 listopada 2011
Wolę być typiarą niż tapeciarą. incalculable

incalculable dodano: 19 listopada 2011

Wolę być typiarą niż tapeciarą./incalculable/

Na kimś musisz. Nie? teksty incalculable dodał komentarz: Na kimś musisz. Nie? do wpisu 18 listopada 2011
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć