 |
I gówno o mnie wiesz. Nic a nic nie wiesz. Nie wiesz jak każdego wieczoru łzy zalewają moją twarz, nie wiesz jak szukam pomocy w obcych osobach, nie wiesz jak każda myśl bije się z sercem. Nie wiesz ile w życiu przeszłam. Nie wiesz i nie widzisz mojego sztucznego udawania szczęścia. Nic o mnie nie wiesz.
|
|
 |
I dziś pijemy za wszystkich fałszywych przyjaciół, za zranione uczucia, za wszystkich tych którzy nas zostawili, za każdą osobe przez którą wylaliśmy chociażby i jedną łze, bądź na naszej twarzy zagościł przez nich smutek.Wasze zdrowie.
|
|
 |
Nigdy nie mógł patrzeć na moje łzy. Nigdy. A dziś? dziś są one już mu kompletnie obojętne. Zresztą tak samo jak ja.
|
|
 |
nie planuję z Tobą wspólnej przyszłości, domu z ogrodem, gromadki dzieci. nie jestem pewna czy to ty jestes tym jedynym, lecz na dzień dzisiejszy jesteś najwazniejszym mężczyzną w moim życiu.
|
|
 |
A kiedy spojrzał na mnie- nie poczułam nic. Cholerna pustka wchłonęła wszystkie emocje.
|
|
 |
Szli ulicą spokojnie, jak gdyby nigdy nic. Tylko serca biły im tak, jakby zaraz miały przestać kochać.
|
|
 |
Cały wieczór bez słów, mijaliśmy się w przejściu, łączyła nas tylko ilość wypalonych skrętów.
|
|
 |
Podejdź i powiedz mi tak po prostu, że nigdy nie zawróciłam Ci w głowie, że nigdy o mnie nie myślałeś, że przez cały ten czas byłam Ci całkowicie obojętna, że wciąż uśmiechałeś się sztucznie, oczekując na moją reakcję, powiedz, że przez ten cały czas myliłam się, mówiąc, że nie dam rady żyć bez Twojej obecności ! No powiedz to kurwa.
|
|
 |
Dlaczego kochamy najmocniej wtedy, gdy miłość umiera?
|
|
 |
Teraz oferujesz mi pomoc? a gdzie byłeś jak świat mi się walił, i ćpałam tyle, że już nie ogarniałam rzeczywistości? gdzie byłeś, kiedy piłam takie ilości alkoholu, że własna matka się mnie wyparła? gdzie byłeś kiedy paczka fajek nie wystarczała mi dziennie? Nie odpowiesz? to ja to zrobię. Ruchałeś blond barbie, i woziłeś jej rozjebaną dupę w swoim samochodzie. Nie potrzebuję Twoich rad, i wskazówek. Przecież przez Ciebie przechodziłam gorsze gówno, więc się odpierdol.
|
|
 |
A przecież ja tak kocham jego widok z papierosem w ustach. Uwielbiam zapach nikotyny z jego płuc. To chore, ale nawet gdy zabija się z każdym buchem wiem, że to najbardziej seksowna śmierć na świecie.
|
|
 |
|
Każdy "komplement" wypowiedziany w twoim kierunku to sarkazm idiotko , więc nie ryj tak dupy .
|
|
|
|