głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika agatynka11

Wszystko się zmienia. Coś jest   a później tego nie ma.

palolinkaaa dodano: 26 września 2013

Wszystko się zmienia. Coś jest, a później tego nie ma.

Zniszczyłyśmy coś  co miało trwać wiecznie.

palolinkaaa dodano: 26 września 2013

Zniszczyłyśmy coś, co miało trwać wiecznie.

Chcę piekła z Tobą   nie raju bez Ciebie

palolinkaaa dodano: 26 września 2013

Chcę piekła z Tobą, nie raju bez Ciebie

Tak bardzo byłam zajęta  dawaniem Ci szczęścia   że nie zauważyłam   jak bardzo byłam zbędna.

palolinkaaa dodano: 26 września 2013

Tak bardzo byłam zajęta dawaniem Ci szczęścia, że nie zauważyłam, jak bardzo byłam zbędna.

Kiedy przestaje Ci zależeć dostajesz wszystko.

palolinkaaa dodano: 26 września 2013

Kiedy przestaje Ci zależeć dostajesz wszystko.

Łzy to słowa których serce nie potrafi wypowiedzieć.

ifall dodano: 25 września 2013

Łzy to słowa których serce nie potrafi wypowiedzieć.

Pamiętam ile razy pomogłaś mi się podnieść.   Pamiętam jak mówiłaś do mnie  że będzie dobrze.   ZdunO

ifall dodano: 24 września 2013

Pamiętam ile razy pomogłaś mi się podnieść. Pamiętam jak mówiłaś do mnie, że będzie dobrze. / ZdunO

Dajesz mi miłość od zawsze  nawet gdy coś spieprzę.   ZdunO

ifall dodano: 24 września 2013

Dajesz mi miłość od zawsze, nawet gdy coś spieprzę. / ZdunO

Nie lubisz mnie podobno a w twarz mówisz co innego.   jak masz pierdolić trzy po trzy idź pierdolić się z kolegą.   ZdunO

ifall dodano: 24 września 2013

Nie lubisz mnie podobno a w twarz mówisz co innego. jak masz pierdolić trzy po trzy idź pierdolić się z kolegą. / ZdunO

Mój mistrzu... teksty nervella dodał komentarz: Mój mistrzu... do wpisu 22 września 2013
Do znudzenia powtarzam sobie że tak być nie może  że to destrukcyjne  chore i niewybaczalne że muszę się wyzwolić i zacząć żyć bez Niego. Bo średnio na ogrom cierpienia przypada kilka chwil wręcz kipiącego szcześcia. Nie potrafimy ze sobą żyć  popadamy ze skrajności w skrajność  bo nie ma żadnych stanów między rozpaczą a euforią. Boję się otworzyć oczy tuż po mrugnięciu  boję się postawić śmiały i stabilny krok  przeraża mnie perspektywa jutra i cały czas czuję presję udowodnienia czegoś światu. Nie chcę już tak żyć  bo to mnie wykańcza i z szyderczym uśmiechem ciągnie na dno i to dno  ten nieznośny upadek nie jest wcale końcem  bo wiem że będzie tylko gorzej gorzej i jeszcze raz źle. I nie chcę już krzyczeć światu w twarz że życie jest do dupy. Chcę stabilizacji i spokoju. Nie chcę już Ciebie  ale nie potrafię zrezygnować. Nie potrafię i kurczowo trzymam Twoją dłoń  chociaż rozum tak głośno i dobitnie mnie karci.  nerv

nervella dodano: 18 września 2013

Do znudzenia powtarzam sobie,że tak być nie może, że to destrukcyjne, chore i niewybaczalne,że muszę się wyzwolić i zacząć żyć bez Niego. Bo średnio na ogrom cierpienia przypada kilka chwil wręcz kipiącego szcześcia. Nie potrafimy ze sobą żyć, popadamy ze skrajności w skrajność, bo nie ma żadnych stanów między rozpaczą a euforią. Boję się otworzyć oczy tuż po mrugnięciu, boję się postawić śmiały i stabilny krok, przeraża mnie perspektywa jutra i cały czas czuję presję udowodnienia czegoś światu. Nie chcę już tak żyć, bo to mnie wykańcza i z szyderczym uśmiechem ciągnie na dno i to dno, ten nieznośny upadek nie jest wcale końcem, bo wiem,że będzie tylko gorzej,gorzej i jeszcze raz źle. I nie chcę już krzyczeć światu w twarz,że życie jest do dupy. Chcę stabilizacji i spokoju. Nie chcę już Ciebie, ale nie potrafię zrezygnować. Nie potrafię i kurczowo trzymam Twoją dłoń, chociaż rozum tak głośno i dobitnie mnie karci. /nerv

Nie wiem co będę robić w życiu  kim będę za pięć lat i cholera tak bardzo przygniata mnie wizja tego że będę nikim. Nie mam żadnym  najmniejszych planów  nie wiem kim będę jutro  czy zasnę w tym samym łóżku co dziś i czy złożę pocałunek na tych samych wargach co dzisiaj z rana. Moje życie jest wielką  jebaną parodią  stekiem bzdur i niedomówień  ogromem odważnych stwierdzeń z których finalnie nie wywodzi się nic lub wywodzi się tak dużo że zazwyczaj spalam za sobą wszystkie mosty. Nie jestem normalna i nie jest mi z tym źle. Lubię swój popierdolony świat  Jego uśmiech  gorzką kawę z rana i mętlik w głowie. Nie chcę innego życia  chcę tylko odrobinę więcej spokoju w oczach  głowie  chcę mniej roztrzęsionych dłonie.  nerv

nervella dodano: 16 września 2013

Nie wiem co będę robić w życiu, kim będę za pięć lat i cholera tak bardzo przygniata mnie wizja tego,że będę nikim. Nie mam żadnym, najmniejszych planów, nie wiem kim będę jutro, czy zasnę w tym samym łóżku co dziś i czy złożę pocałunek na tych samych wargach co dzisiaj z rana. Moje życie jest wielką, jebaną parodią, stekiem bzdur i niedomówień, ogromem odważnych stwierdzeń,z których finalnie nie wywodzi się nic lub wywodzi się tak dużo,że zazwyczaj spalam za sobą wszystkie mosty. Nie jestem normalna i nie jest mi z tym źle. Lubię swój popierdolony świat, Jego uśmiech, gorzką kawę z rana i mętlik w głowie. Nie chcę innego życia, chcę tylko odrobinę więcej spokoju w oczach, głowie, chcę mniej roztrzęsionych dłonie. /nerv

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć