 |
tak, uważam, że faceci nie są mi do niczego potrzebni. jest mi zimno ? - wchodzę pod koc. czuje się samotna? - dzwonię do przyjaciółki. i uwierzcie, że życie jest zdecydowanie łatwiejsze bez płci męskiej.
|
|
 |
chciałabym mieć kogoś, dla kogo będę żyć, istnieć w jego marzeniach i snach, dla kogo będę jedyna, najpiękniejsza, cudowna, wyjątkowa, dla kogo będę idealna nawet ze swoimi wadami, kogoś kto będzie mówił mi : "Kocham" każdego dnia.
|
|
 |
nienawidzę mówić o tym jak cholernie coś mnie boli, należę do tej zajebistej mniejszości, która trzyma większość w sobie do usranej śmierci.
|
|
 |
ej, coś się zmieni, czy już do końca tego pieprzonego życia będzie tak chujowo ?
|
|
 |
choć te wszystkie kłótnie tak bardzo bolą, choć mogą na naszej z drodze zniszczyć doszczętnie wszystko, to wiesz, ja mam tą świadomość, że jeśli zniszczyć, to jedynie na chwilę, bo to właśnie one, uświadamiają Nam jak cudownych ludzi mamy przy sobie, jak bardzo nam na Nich zależy, jak wszystko inne przy Nich się streszcza, i jak bez Nich to co mamy nie miałoby najmniejszego sensu. to właśnie prawdziwa przyjaźń, jest czymś co daje nam to pieprzone szczęście, na każdym kroku wbrew każdej z przeszkód. a niekiedy po prostu potrzebujemy kłótnie, by zdać sobie sprawę z paru spraw, bo to właśnie wtedy, jesteśmy w stanie wyrzucić z siebie doszczętnie wszystko, każde uczucie, które jest podstawą tego co mamy, a mamy naprawdę wiele, mamy siebie. / Endoftime.
|
|
 |
Bo jeżeli kogoś kochasz, to nie zostawisz go, od tak. / po_twojemu
|
|
 |
|
W chwili obecnej nie jest ciekawie.
|
|
 |
Bo tak cholernie trudno jest mi komukolwiek zaufać. Boję się, że po raz kolejny ludzie to wykorzystają. Że po raz kolejny ktoś mnie zrani. A najgorsze jest to, że nie wiem jak mam sobie z tym poradzić.
|
|
 |
Nie opuszczam ludzi, jestem przy nich cały czas, nawet, gdy mi prosto w twarz mówią najtrudniejszą z prawd.
|
|
|
|