 |
Jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce Ci się płakać,
zadzwoń do mnie...
- nie obiecuję, że Cię rozbawię, ale mogę płakać razem z Tobą.
Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec,
nie bój się do mnie zadzwonić...
- nie obiecuję, że Cię zatrzymam ale moge pobiec razem z Tobą.
Jeśli któregoś dnia nie bedziesz chciała nikogo słuchać,
zadzwoń do mnie...
- obiecuję być wtedy z Tobą i obiecuję być cicho.
ale jeśli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze,
przybiegnij do mnie bardzo szybko...
- mogę Cię wtedy potrzebować!:*
|
|
 |
"Ona:
Krzyczała
- proszę nie odchodź
Płakała
- błagam zostań ze mną
Mówiła -
kocham Cię - jesteś moim sercem
Szeptała
- umrę
- ... bo nie da się żyć bez serca
On:
- spojrzał na Nią z uśmiechem
Po czym odwrócił się i odszedł ...
Po dwóch dniach przeczytał na klepsydrze:
Ona:
Krzyczała, - ale On nie zwracał na Nią uwagi
Płakała, - ale On nie widział jej łez
Mówiła, - ale On nie słuchał
Szeptała, - ale On odwrócił się i odszedł ..
Umarła - bo stwierdzono brak serca ...
Wtedy w Jego oczach pojawiły się łzy
Krzyczał
- przepraszam
Płakał
- proszę wróć
Mówił
- naprawię to wszystko, obiecuje
Szeptał
- tylko wróć, proszę
Ale było już za późno...
Jej już nie było...
Ona Go nie słyszała..."
|
|
 |
Człowiek wyszeptał:
- Boże, przemów do mnie!
I oto słowik zaśpiewał...
Ale człowiek tego nie usłyszał, więc krzyknął:
- Boże, przemów do mnie!
I oto błyskawica przeszyła niebo...
Ale człowiek tego nie dostrzegł, rzekł:
- Boże, pozwól mi się zobaczyć.
I oto gwiazda zamigotała jaśniej...
Ale człowiek jej nie zauważył, więc zawołał:
- Boże, uczyń cud!
I oto urodziło się dziecko.
Ale człowiek tego nie spostrzegł. płacząc, w rozpaczy powiedział:
- Dotknij mnie, Boże, niech wiem, że jesteś tu.
Bóg schylił się więc i dotknął człowieka...
Ale człowiek strzepnął motyla ze swego ramienia
i poszedł dalej...
|
|
 |
On i ona, kochali się na zabój. Byli wzorem miłości, aż możnabyło zazdrościć. Pisali ze sobą po kilkanaście godzin dziennie a nocami musieli sie dosycać rozmowami telefonicznymi bo zawsze mieli sobie wiele do powiedzenia. Jedno uzupełniało drugiego i dzięki temu byli idealną parą lecz był jeden problem.. od dnia kiedy się poznali nigdy nie mieli okazji się spotkać. Nie przejmowali się tym, byli pewni że nic nie stanie im na drodze i bez względu na wszystko i tak się nie rozstaną. Nadeszła wielka chwila, dzień spotkania.. wszystko było zaplanowane, miasto, miesjce i godzina. Czekała na placu. siedziała na ławce. On spóźniał się o kilka minut. Dziewczyna niepokoiła się. Nagle podjechał chłopak na wózku inwalidzkim. -Przepraszam za spóźnienie ale nie mogłem podjechać pod chodnik. Nic nie odpowiedziała. Patrząc w martwy punkt wstała i odeszła z miesjca spotkania. Nie miał zamiaru za nią gonić.. powiedział sam do siebie - heh prawdziwa miłość ? Wstał i odszedł w przeciwną stronę.
|
|
 |
kiedyś zatracę się w twoich oczach . nie dlatego , że jesteś piękny i masz błysk w oku . po prostu lubię niebieski kolor .
|
|
 |
kolejna kłótnia , o nie pościelone łóżko , syf w pokoju , nie wyniesione śmieci . właśnie w tym momencie cieszę się , że mam tylko jedną matkę .
|
|
 |
wiesz co . kiedyś uwierzę w miłość . ale na pewno nie dziś . nie w tej erze , w której ludzie wyznają sobie miłość gronem , mailem , gadu gadu . myślą, że prawdziwa miłość do status na fejsie . że ich związek jest forever , tylko dzięki tym pieprzonym prezentom miłosnym na n-k . ja do takiej miłości jeszcze nie dorosłam . przykro mi .
|
|
 |
nasza miłość znikła , wraz z końcem pakietu sms' ów.
|
|
 |
.tylko czasami tęsknie.
wtedy zamykam się w pokoju i przeklinam cały świat.
|
|
 |
najchetniej zakonczylabym edukacje i wyjechalabym do USA lub na Hawaje i tam imprezowała i inne i było by mega . < 3 . tsaaaa, marzenia.
|
|
 |
przy Tobie , potykam się o moje fioletowe sznurówki. ♥
|
|
 |
` i postanowiłam powiedzieć Ci wszystko, ale ten wzrok po raz kolejny sprawił, że przeszłość stała się nieważna. liczyło się tu i teraz.
|
|
|
|