 |
I pomimo natłoku myśli, niepowodzeń, niedokończonych spraw i masy zmartwień, rozczarowań potrafię się uśmiechać. Czasami przez łzy, czasami to wymuszony grymas ukrywający co boli. Coraz częściej uśmiecham się szczerze, nie kontrolując tego. Coraz częściej nie umiem ukryć radości. Uśmiecham się sama do siebie wracając autobusem do domu. Stojąc w kolejce posyłam uśmiechy otaczającym mnie ludziom. Uśmiecham się nawet do znienawidzonej sąsiadki. Zarażam pozytywną energią. A to wszystko przez to, że nie mogę ogarnąć jego - ogromnego szczęścia. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Wiem co to miłość i widziałem jak upada. [ Diox ]
|
|
 |
Potrafiliście siedzieć przez dziesięć godzin, patrzeć na siebie i w pewnym momencie bez słów, pomiędzy wami, w powietrzu pojawiały się piktogramy, obrazki, od zdań, które chcieliście sobie powiedzieć, puchł język. Rysowaliście waszą rozmowę palcami w powietrzu. Niektórzy ludzie nie mają tego nawet po kwasie.
|
|
 |
Człowiek to taka chole.rnie wytrzymała istota. Wydaje mu się, że gdy ktoś odejdzie, a coś zniknie to jego świat rozleci się na części, a on sam umrze z tęsknoty. Nie, nie umrze. Będzie się dalej, kur.wa męczyć z tym burdelem w swoim życiu. I świat się będzie kręcił dalej.
|
|
 |
I chyba znowu czekam.
chyba znów stałam się cała czekaniem, a świat wielką poczekalnią.
|
|
 |
'I don’t believe you
When you say don’t come around here no more.'
|
|
 |
Umiałam się dogadać jedynie z tymi, którzy akceptowali mnie całkowicie. Niewielu ich było, ale zawsze znalazła się dobra dusza, która choć na jakiś czas wytrzymywała mój obłęd. Potem odchodziła jak inni. [ B. Rosiek ]
|
|
 |
Wziąłbym łyka i o nic nie pytał, pocałowałbym Cię w usta, by poczuć smak życia. Odwrócił się, przyłożył sobie lufę do skroni, gdyby miało nie być jutra - tak właśnie bym zrobił. [ PEZET ♥ ]
|
|
 |
Widzisz łzy, łamiące się serce. Boli.. tak cholernie boli a Ty tylko patrzysz. Wiesz, że to koniec. Serce przestaje bić. Puls zanika a on? Jego przygaszone oczy. Przecież tak bardzo to boli. Nie ma już w nich życia. Ostatni blask, lekkie mignięcie jak flasz w aparacie. Ostatnie zdjęcie. Ostatni obraz, który będzie pamiętał zawsze. Taką będzie Cię pamiętał choć wie, ze kiedyś się uśmiechniesz. trzymasz jego dłoń a on coraz lżej zaciska Twoją. Przestaje mieć siły.. poddaje się. Prosisz.. szeptem błagasz go by walczył.. by dla Ciebie podjął najcięższą walkę. łudzisz się, że oszuka on życie, które własnie mu odbierano. Modlisz się w duchu by dał mu jeszcze czas, by zmienił swoje plany bo Ty masz jeszcze ich tyle. Potrzebujesz go. Potrzebujesz by je spełnić. On musi być. musi patrzeć jak realizujesz to do czego Cię zawsze pchał. Płaczesz. A twój krzyk słychać w najmniejszy zakamarku tego świata. Nadal trzymasz jego dłoń choć wiesz, że to już koniec. Jego już nie boli [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
przecież jestem już dużą dziewczynką, przecież zaraz skończą mi się palce, żeby pokazać ile mam lat, przecież życie skopało mi już tak dupę, że jest ona uodporniona na każdy ból, przecież to że pije, pale i ćpam, nie znaczy że sobie nie daje rady, bo daje, idealnie. tylko odrobinę podupadam, tylko gubię po drodze kawałeczki siebie tylko się rozpadam, tylko zaraz wybuchnę, eksploduję i zniknę. [ slaglove - Kocham moją żonę ♥ ]
|
|
|
|