 |
Czasem życie bywa strasznie, okropnie ironiczne. Podsuwa nam pod nos, to, czego pragniemy, a jednocześnie nie pozwala nam tego wziąć.
|
|
 |
Każdemu człowiekowi jest czasem smutno i dlatego płacze. To nie jest nic nadzwyczajnego.
|
|
 |
Zapamiętaj, kiedy przelotnie mówię Ci 'siema' z uśmiechem na twarzy to znaczy, że albo jest piątek, i ja śpieszę się na melanż, albo po prostu jesteś dla mnie ważny. Kiedy patrząc Ci głęboko w oczy mówię 'cześć' wiedz, że albo chcę byś przy mnie był, albo mówię to z pogardą. Więc nie mów mi, nigdy "masz fochy" .
|
|
 |
Ty byłeś moim wrogiem, a teraz moim bratem.
|
|
 |
W opisie miała kropkę, zwykły interpunkcyjny znak. I nikt by nie pomyślał ile w tej kropce było zamkniętych uczuć.
|
|
 |
Bo w życiu czasem trzeba spojrzeć na problem z innej perspektywy i nie szukać problemu tylko w sobie...
|
|
 |
Dziś, w chłodny wieczór, schowam się pod Twoją bluzę,
a Ty uspokoisz mój oddech.
Będę dla Ciebie
najważniejsza, niezbędna, niepowtarzalna.
|
|
 |
nie zwracaj uwagi. udaje szczęśliwą.
|
|
 |
uśmiechnięta? złudzenie optyczne.
|
|
 |
sytuacje w których tęsknota jest silniejsza od rozumu.
|
|
 |
leżałam z głową na Jego klatce piersiowej wsłuchując się w uderzenia bicia Jego serca. łaskotałam go delikatnie po brzuchu. - boję się tego wszystkiego. - szepnęłam niepewnie, odwracając się ku niemu. - czyli czego się boisz? - zapytał, plącząc dłoń w moich włosach. - siebie. ciebie. nas. uczucia, które jest między nami. tego jak bardzo Ci ufam. jak się już zdążyłam przywiązać. - wymieniałam kolejno. podniósł się i usiadł, biorąc mnie mocniej w ramiona, posadził sobie na kolanach. przytulił głowę do mojej piersi. - kocham Cię, skarbie. kocham nad życie. - wyznał. w jednej chwili jakiś obcy ciężar spadł mi z serca. kochał mnie, i nic, i nikt, nie miało na to wpływu. kochał. nie musiałam się martwić.
|
|
 |
Wyłapiemy się wzrokiem z tłumu miliardów
|
|
|
|