głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika agatheway

  każda historia ma swój początek i koniec. tej to już koniec.

wioleczek dodano: 17 sierpnia 2011

` każda historia ma swój początek i koniec. tej to już koniec.

  czas teraźniejszy.. najtrudniejszy czas w moim życiu..

wioleczek dodano: 17 sierpnia 2011

` czas teraźniejszy.. najtrudniejszy czas w moim życiu..

  następnym razem tylko delikatnie przymknę oczy  zbliżę się do Ciebie ostatni raz  stanę na palcach  aby dosięgnąć Twoich ust. ostatni raz spojrzę Ci głęboko w oczy i poczuję Twoje ręce na moich biodrach. ostatni raz dotknę rękoma Twojej twarzy i powiem cicho  żebyś wypierdalał z mojego życia.

wioleczek dodano: 17 sierpnia 2011

` następnym razem tylko delikatnie przymknę oczy, zbliżę się do Ciebie ostatni raz, stanę na palcach, aby dosięgnąć Twoich ust. ostatni raz spojrzę Ci głęboko w oczy i poczuję Twoje ręce na moich biodrach. ostatni raz dotknę rękoma Twojej twarzy i powiem cicho, żebyś wypierdalał z mojego życia.

ona zrozumiała  że musi o nim w końcu zapomnieć. on  gdy zobaczył ją z innym poczuł  że tęskni.

wioleczek dodano: 17 sierpnia 2011

ona zrozumiała, że musi o nim w końcu zapomnieć. on, gdy zobaczył ją z innym poczuł, że tęskni.

  Chcesz ze mną być ? Świetnie. Masz mnie w dupie ? Przeżyje. Ale kurwa błagam powiedz mi to  wykrzycz mi to w twarz choćby na przystanku pełnym ludzi  nie każ mi katować się domysłami.

wioleczek dodano: 17 sierpnia 2011

` Chcesz ze mną być ? Świetnie. Masz mnie w dupie ? Przeżyje. Ale kurwa błagam powiedz mi to, wykrzycz mi to w twarz choćby na przystanku pełnym ludzi, nie każ mi katować się domysłami.

  podjęłam ostateczną decyzję: jeszcze się zastanowię.

wioleczek dodano: 17 sierpnia 2011

` podjęłam ostateczną decyzję: jeszcze się zastanowię.

  Nie mam przed tobą tajemnic  po prostu są rzeczy o które nie pytałeś .

wioleczek dodano: 17 sierpnia 2011

` Nie mam przed tobą tajemnic, po prostu są rzeczy o które nie pytałeś .

Z każdym kolejnym błyskiem i słyszanym grzmotem w Jej oczach widniało coraz większe przerażenie. siedziała skulona na łóżku pod kołdrą. nagle przyszedł sms: ' no nie bój się  właź pod kołdrę  załóż słuchawki i śpij'. uśmiechnęła się sama do siebie  po czym właśnie tak zrobiła. obudziły ją rano promienie ciepłego słońca. wystarczył jeden sms od Niego by przezwyciężyła strach i dziwne przekonanie   że burza może Jej coś zrobić  a kołdra ją przez nią ochroni..

wioleczek dodano: 17 sierpnia 2011

Z każdym kolejnym błyskiem i słyszanym grzmotem w Jej oczach widniało coraz większe przerażenie. siedziała skulona na łóżku pod kołdrą. nagle przyszedł sms: ' no nie bój się, właź pod kołdrę, załóż słuchawki i śpij'. uśmiechnęła się sama do siebie, po czym właśnie tak zrobiła. obudziły ją rano promienie ciepłego słońca. wystarczył jeden sms od Niego by przezwyciężyła strach i dziwne przekonanie , że burza może Jej coś zrobić, a kołdra ją przez nią ochroni..

Stali otoczeni wiatrem i cichym śpiewem nocnego miasta. Spojrzała w niebo i wyszeptała 'Jak ładnie.' Uśmiechnął się delikatnie i wciąż patrząc na nią powiedział 'Bardzo.' Złączyli się w spojrzeniach. 'O czym myślisz?' Zapytała. 'Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć.' Zacytował ten fragment w taki sposób  że jej twarz oblały rumieńce  a serce zapomniało jak ma bić. Uśmiechnął się i uniósł jej twarz. 'No  nie wstydź się.' Mruknął. Odwróciła się na pięcie i wróciła na murek  żeby trochę ochłonąć. Usiadł obok. 'Znam chyba lepszy fragment z tego kawałka.' Powiedziała z uśmiechem. 'Jaki?' Padło pytanie. 'A nie powiem Ci. Sam do tego dojdziesz.' Odpowiedziała. 'No niee...Zagadka na całą noc.' Szepnął. 'Nie. Wrócisz do domu i sprawdzisz. Będziesz wiedział o co chodzi.' Zaśmiała się cicho. Rozstali się wśród kropel deszczu. Zanim doszła do drzwi dostała sms'a: 'tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość...następnym razem  obiecuję.' Przymknęła oczy  uśmiechała się.

wioleczek dodano: 17 sierpnia 2011

Stali otoczeni wiatrem i cichym śpiewem nocnego miasta. Spojrzała w niebo i wyszeptała 'Jak ładnie.' Uśmiechnął się delikatnie i wciąż patrząc na nią powiedział 'Bardzo.' Złączyli się w spojrzeniach. 'O czym myślisz?' Zapytała. 'Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć.' Zacytował ten fragment w taki sposób, że jej twarz oblały rumieńce, a serce zapomniało jak ma bić. Uśmiechnął się i uniósł jej twarz. 'No, nie wstydź się.' Mruknął. Odwróciła się na pięcie i wróciła na murek, żeby trochę ochłonąć. Usiadł obok. 'Znam chyba lepszy fragment z tego kawałka.' Powiedziała z uśmiechem. 'Jaki?' Padło pytanie. 'A nie powiem Ci. Sam do tego dojdziesz.' Odpowiedziała. 'No niee...Zagadka na całą noc.' Szepnął. 'Nie. Wrócisz do domu i sprawdzisz. Będziesz wiedział o co chodzi.' Zaśmiała się cicho. Rozstali się wśród kropel deszczu. Zanim doszła do drzwi dostała sms'a: 'tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość...następnym razem, obiecuję.' Przymknęła oczy, uśmiechała się.

I kiedy tak patrze w okno  leżąc na łóżku z nogami na ścianie i słuchawkami w uszach zastanawiam się czy choć przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością  za moimi głupimi żartami i irracjonalnymi pomysłami  czy choć przez jeden  jedyny raz powiedziałeś szeptem  brakuje mi jej .

wioleczek dodano: 17 sierpnia 2011

I kiedy tak patrze w okno, leżąc na łóżku z nogami na ścianie i słuchawkami w uszach zastanawiam się czy choć przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością, za moimi głupimi żartami i irracjonalnymi pomysłami, czy choć przez jeden, jedyny raz powiedziałeś szeptem "brakuje mi jej".

Pędem wbiegła na szpitalny korytarz. Obijała się o ludzi  aż w końcu czyjeś silne ramiona mocną ją objęły. Spojrzała na wysokiego blondyna. Czuła się taka krucha  bezradna  jakby była ze szkła. Za delikatna na takie momenty. Poprowadził ją na krzesło. 'Mój brat. Przywieźli go. On tu jest  jest tu. A ja muszę z nim porozmawiać. Muszę go opierdolić za to  że tak szybko jechał. Gdzie on jest?' Wpadła w słowotok. Nerwowo ściskała w dłoni telefon. Chłopak nie opowiedział  a ona ze szlochem w ustach powtórzyła pytanie  które raniło jej wnętrze. 'Gdzie jest mój brat?' Blondyn jedynie pokręcił przecząco głową. Przez chwilę  nienaturalnie  nie wydusiła z siebie słowa. Wstała wolno i wyszła przed szpital. Deszcz oblewał jej ciało  czuła  jak wiatr otula jej ramiona. 'Boże. Ty chyba jednak nie istniejesz.' Powiedziała zachrypniętym  przepełnionym bólem  głosem. Zbierali ją później z ziemi  zmarzniętą  zapłakaną i przemoczoną. Nigdy już nie popatrzyła.

wioleczek dodano: 17 sierpnia 2011

Pędem wbiegła na szpitalny korytarz. Obijała się o ludzi, aż w końcu czyjeś silne ramiona mocną ją objęły. Spojrzała na wysokiego blondyna. Czuła się taka krucha, bezradna, jakby była ze szkła. Za delikatna na takie momenty. Poprowadził ją na krzesło. 'Mój brat. Przywieźli go. On tu jest, jest tu. A ja muszę z nim porozmawiać. Muszę go opierdolić za to, że tak szybko jechał. Gdzie on jest?' Wpadła w słowotok. Nerwowo ściskała w dłoni telefon. Chłopak nie opowiedział, a ona ze szlochem w ustach powtórzyła pytanie, które raniło jej wnętrze. 'Gdzie jest mój brat?' Blondyn jedynie pokręcił przecząco głową. Przez chwilę, nienaturalnie, nie wydusiła z siebie słowa. Wstała wolno i wyszła przed szpital. Deszcz oblewał jej ciało, czuła, jak wiatr otula jej ramiona. 'Boże. Ty chyba jednak nie istniejesz.' Powiedziała zachrypniętym, przepełnionym bólem, głosem. Zbierali ją później z ziemi; zmarzniętą, zapłakaną i przemoczoną. Nigdy już nie popatrzyła.

  chciałabym zobaczyć jak zareagujesz na wieść   że opuściłam ten świat .

wioleczek dodano: 17 sierpnia 2011

` chciałabym zobaczyć jak zareagujesz na wieść , że opuściłam ten świat .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć