|
tak napawde nie zapomnialam o nim, nie przstalam kochac, tesknic i myslec o nim. i wcale sie nie pogodzilam z mysla ze juz nie wroci. wiem ze jak go zobacze to dalej bede czuc te motylki w brzuchu i lzy cisnace sie do oczu. wciaz go kocham i tak bardzo mi go brakuje. nauczylam sie udawac przed innymi ze nic nie czuje ale w srodku nic sie nie zmienilo. nadal jest najwazniejsza osoba w moim zyciu i nie wiem jak to zmienic
|
|
|
Jestem jedną z tych wariatek, kochających kłótnie i bitwy na poduszki. Dogryzanie to u mnie codzienność, a nudę wyeliminowałam z życia. Mam nierówno pod sufitem, ale jak pokocham, nie widzę odwrotu. !
|
|
|
Spadł śnieg. Potem stopniał. Znowu spadł. . . Z Tobą jest podobnie. Przyszedłeś, znikłeś ale czy znowu wrócisz. . ?
|
|
|
Śmierć raczej nie da mi o Tobie zapomnieć.
|
|
|
Nie wieże że mnie kochasz że jestem twoim całym światem twoje słowa w parę dni przestały mieć znaczenie . Ty nie potrafisz ze mną być , prawda ?
|
|
|
i kolejny raz zasnę z wiarą w oczach i smutkiem na twarzy .
|
|
|
kłamliwe przepraszam spraw nie załatwi .
|
|
|
Nie wiesz co czuję. Nie widziałaś mnie jak nie mogłam zebrać się z łóżka, bo dusiłam się łzami. Jak poduszka była mokra od wylanych uczuć, a na policzku odbijał się materiał prześcieradła. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak cholernie cierpiałam po jego odejściu, gdy nagle cały świat wydawał się obcy, każdy przechodzień podobny właśnie do niego, każda piosenka opowiadała o nim i nie było myśli, która nie uwzględniała by Jego osoby. Może zewnętrznie nic nie było widać, idąc po ulicy uśmiechałam się jak idiotka, ale wewnętrznie wszystko pękało, a pierwsza rysa poszła od serca.
|
|
|
Sprawiłeś, że od kilku tygodni nie mam apetytu. Każda noc jest nie przespana, a w ciągu dnia nie potrafię sie na niczym skupić. Sprawiłeś, że szklanki w moich rękach po kilku sekundach zmieniają się w odłamki szkła na kafelkach w kuchni. Sprawiłeś, że nie bardzo wiem jak mam teraz żyć.
|
|
|
Wiesz, nie miałaby, nic przeciwko gdybyś nauczył się szanować uczucia innych. Jeśli znów robisz mi zbędną nadzieje by po czasie powiedzieć, że to jednak nie to, to odpuść sobie. Nie pozwolę cierpieć przez ciebie drugi raz.
|
|
|
Nie jesteśmy dziećmi, miłość to nie jest zabawa. Pytam się tylko, po co były te wszystkie starania?
|
|
|
Głupie uczucie, gdy wiesz, że Twój związek się rozpada, miłość gaśnie, a Ty nie potrafisz tego zakończyć, bo wiesz, że jesteś tak bardzo przywiązana do niego, że nie będziesz w stanie żyć sama.
|
|
|
|