głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika agataka

Czasami lubię wracać myślami do tych dobrych dni  czytać stare smsy i wspominać jak było Nam dobrze. Z czasem zatraciliśmy się w pędzącym jak szalone życiu.. Zatraciliśmy Nas. I choć czasami mamy ochotę znów to odbudować  po prostu przywrócić ten dawny ład.. odchodzimy z niczym. Nie rozmawiamy już tak  jak dawniej. Każde z Nas poukładało sobie własny świat. Jednak potrafimy znaleźć w nich odrobinę miejsca dla siebie. Tylko  że to wciąż za mało. Tęsknimy.. choć nie potrafimy się do tego przyznać. Nie umiemy tego odbudować  ani zakończyć. Czy to jeszcze przyjaźń?

marlenn93 dodano: 1 sierpnia 2012

Czasami lubię wracać myślami do tych dobrych dni, czytać stare smsy i wspominać jak było Nam dobrze. Z czasem zatraciliśmy się w pędzącym jak szalone życiu.. Zatraciliśmy Nas. I choć czasami mamy ochotę znów to odbudować, po prostu przywrócić ten dawny ład.. odchodzimy z niczym. Nie rozmawiamy już tak, jak dawniej. Każde z Nas poukładało sobie własny świat. Jednak potrafimy znaleźć w nich odrobinę miejsca dla siebie. Tylko, że to wciąż za mało. Tęsknimy.. choć nie potrafimy się do tego przyznać. Nie umiemy tego odbudować, ani zakończyć. Czy to jeszcze przyjaźń?

True. teksty marlenn93 dodał komentarz: True. do wpisu 1 sierpnia 2012
Posprzątałam sobie w życiu. Teraz możesz wejść i nabałaganić. Zróbmy sobie Nasz własny bajzel!

marlenn93 dodano: 31 lipca 2012

Posprzątałam sobie w życiu. Teraz możesz wejść i nabałaganić. Zróbmy sobie Nasz własny bajzel!

Uwielbiam jego uśmiech. Ulegam jego słowom.. przekraczam ustalone granice. Jest nadzieją na lepsze jutro.

marlenn93 dodano: 31 lipca 2012

Uwielbiam jego uśmiech. Ulegam jego słowom.. przekraczam ustalone granice. Jest nadzieją na lepsze jutro.

czeeeść  Zakopane!  do 5 6 sierpnia :

definicjamiloscii dodano: 28 lipca 2012

czeeeść, Zakopane!; do 5-6 sierpnia :-*

Po prostu weź i mnie ogarnij. Albo nie. Wiesz  co? Lepiej się napijmy.

marlenn93 dodano: 28 lipca 2012

Po prostu weź i mnie ogarnij. Albo nie. Wiesz, co? Lepiej się napijmy.

dawno zaczęło kiełkować we mnie marzenie o facecie z czarnym harleyem. stopniowo wyszło poza granicę dziecięcych wyobrażeń. teraz wciąż go chcę. wraz z upychaniem najpotrzebniejszych rzeczy w bagaż i podróżą nad samo morze z ciągłym odgłosem silnika  w pakiecie. jak to widzę? ganianie się o zachodzie po plaży z jedną butelką wina w moim ręku  drugą w jego. noce  kiedy nawet nie wpadnie nam do głowy definicja moralności. z czułością i namacalną na każdym skrawku ciała bliskością. bez masy planów  przywiązywania się i obietnic. nie bez uczuć. po prostu bez oddawania serca.

definicjamiloscii dodano: 26 lipca 2012

dawno zaczęło kiełkować we mnie marzenie o facecie z czarnym harleyem. stopniowo wyszło poza granicę dziecięcych wyobrażeń. teraz wciąż go chcę. wraz z upychaniem najpotrzebniejszych rzeczy w bagaż i podróżą nad samo morze z ciągłym odgłosem silnika, w pakiecie. jak to widzę? ganianie się o zachodzie po plaży z jedną butelką wina w moim ręku, drugą w jego. noce, kiedy nawet nie wpadnie nam do głowy definicja moralności. z czułością i namacalną na każdym skrawku ciała bliskością. bez masy planów, przywiązywania się i obietnic. nie bez uczuć. po prostu bez oddawania serca.

http:  nie daj sie wylogowac.blogspot.com nowe posty zapraszam do komentowania

definicjamiloscii dodano: 26 lipca 2012

http://nie-daj-sie-wylogowac.blogspot.com nowe posty,zapraszam do komentowania;>

na pytanie co słychać   'w porządku'. to hieny. jęczą z żalu  gdy dzielisz się optymizmem i opowiadasz im o wszystkich pozytywach. po części kłamiesz  doskonale zdając sobie sprawę  że aspekty w twoim życiu kontrastują teraz ze sobą do maksimum. zagryzasz wargę  kiedy wspominają o tym  co cię boli. potwierdzenia? nie   'jest mi to obojętne  spokojnie'. nie możesz ich żywić. nie dasz im odpadków  bo będą chciały więcej. nie wystarczy im to. ułożą tą gehennę w twojej głowie za największy priorytet. pożrą cię.

definicjamiloscii dodano: 26 lipca 2012

na pytanie co słychać - 'w porządku'. to hieny. jęczą z żalu, gdy dzielisz się optymizmem i opowiadasz im o wszystkich pozytywach. po części kłamiesz, doskonale zdając sobie sprawę, że aspekty w twoim życiu kontrastują teraz ze sobą do maksimum. zagryzasz wargę, kiedy wspominają o tym, co cię boli. potwierdzenia? nie - 'jest mi to obojętne, spokojnie'. nie możesz ich żywić. nie dasz im odpadków, bo będą chciały więcej. nie wystarczy im to. ułożą tą gehennę w twojej głowie za największy priorytet. pożrą cię.

Pierwsze spotkanie z osobą poznaną poprzez moblo zaliczone  cookiez  :

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2012

Pierwsze spotkanie z osobą poznaną poprzez moblo zaliczone; cookiez_ :*

w tym szaleństwie dopiero czuję  że żyję mimo  że właśnie tracę hajs  równowagę i siłę

kakaowysen dodano: 25 lipca 2012

w tym szaleństwie dopiero czuję, że żyję mimo, że właśnie tracę hajs, równowagę i siłę

   Myślisz  że ja będę o niego zazdrosny? chuja kurwa  myślałem  że coś może być między nami  ale się kurwa myliłem.   Nie myślę tak. Po prostu potrzebowałam pieprzonej czułości i niestety  tylko on mógł mi ją w tamtym momencie dać  jak widać. Na marginesie  jeśli Cię to w jakimś stopniu jeszcze interesuje  chuja mi to dało. Jestem mu wdzięczna jedynie za pewne wsparcie i rozmowę  bo choć był blisko mnie i usilnie chciałam  żeby to mi wystarczało to jednak   no nie styka. Bo do Ciebie przywiązałam się na innej płaszczyźnie  której on nie zapełni. Nie jest Tobą  rozumiesz? I nawet nie chciałabym  żeby był  bo... chciałabym  w pewnym stopniu  Ciebie  lecz cała reszta buzujących się we mnie zastanowień  sądzi  że dam radę. Teraz  natomiast nie dałabym rady gdybym kiedyś musiała przechodzić przez to na nowo. Zresztą  cholera. Nie ma tematu. Trzymaj się  po rozmowach i spotkaniu z nim miało być łatwiej...? boli  kurwa.

definicjamiloscii dodano: 24 lipca 2012

"- Myślisz, że ja będę o niego zazdrosny? chuja kurwa, myślałem, że coś może być między nami, ale się kurwa myliłem. - Nie myślę tak. Po prostu potrzebowałam pieprzonej czułości i niestety, tylko on mógł mi ją w tamtym momencie dać, jak widać. Na marginesie, jeśli Cię to w jakimś stopniu jeszcze interesuje, chuja mi to dało. Jestem mu wdzięczna jedynie za pewne wsparcie i rozmowę, bo choć był blisko mnie i usilnie chciałam, żeby to mi wystarczało to jednak - no nie styka. Bo do Ciebie przywiązałam się na innej płaszczyźnie, której on nie zapełni. Nie jest Tobą, rozumiesz? I nawet nie chciałabym, żeby był, bo... chciałabym, w pewnym stopniu, Ciebie, lecz cała reszta buzujących się we mnie zastanowień, sądzi, że dam radę. Teraz; natomiast nie dałabym rady gdybym kiedyś musiała przechodzić przez to na nowo. Zresztą, cholera. Nie ma tematu. Trzymaj się" po rozmowach i spotkaniu z nim miało być łatwiej...? boli, kurwa.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć