 |
HUCZ POOOLECIAL GRUBO WCZORAAAAAJ ! to tylko ty .. 36i6! ?
|
|
 |
Wytężam węch próbując złapać jeszcze choć trochę zapachu Jego perfum unoszących się z mojej poduszki.Jednak zapach zanika z każdą chwilą,każdą minutą,każdą godziną bez niego.Siadam skulona na łóżku w miejscu,w którym jeszcze kilka dni temu sam tu siedział.Wspominam kazde słowo,każdy dotyk,pocałunek i pieszczotę.Uśmiecham się,bo samo wspomnienie wywołuje u mnie dreszcze.-Jeszcze 3 dni-odliczam bujając się w przód i w tył.. Co ta tęsknota robi z człowiekiem? Co ta miłość robi ze mną..? Zamykam oczy i znów czuję jego dotyk..Dotyka mnie z taką..delikatnością i rozkoszą,jakby widział mnie poraz ostatni w życiu i jakby każdy mój uśmiech był dla niego przetrwaniem na kolejnych kilka dni beze mnie.Czuję jak znów motyle urządzają mi wojnę w żołądku,jak nogi stają sie jak z waty,jak dłonie pocą się tak,ze nie jestem w stanie unieść kubka z kawą.Jestem szczęściarą,cholerną szczęściarą,bo jestem najsześliwszą kobietą na świecie u boku najfajniejszego faceta świata ! || pozorna
|
|
 |
ile to trzeba się nakombinować, żeby zaplanować spontaniczne spotkanie z kimś.
|
|
 |
to nie tłuszcz. to erotyczna powierzchnia użytkowa.
|
|
 |
odpalam papierosa, zupełnie niepotrzebnie, wypuszczam z dymem myśli obojetnie.
|
|
 |
nie tęsknie za tym, co było, myślę o tym, co będzie.
|
|
 |
każda zmiana zaczyna się od środka, każda zmiana zaczyna się od nas, wszystko wraca, ale zmienia swój rozmiar, tak jak wylana łza, która zamieni sie w wodospad.
|
|
 |
do autobusu wsiadam zawsze z nadzieją, że Cię w nim spotkam. grincher
|
|
 |
we wtorek. we wtorek, wrócę wcześniej i cię przelecę.
|
|
|
|