 |
mój problem polega na tym, że najpierw sama wpycham Cię do windy każąc Ci spierdalać, a później wzywam ją z powrotem ze łzami w oczach, żeby oparta o jej drzwi móc jechać te 10 pięter w dół, zatrzymując się na każdym z nich. i na oczach poddenerwowanych, czekających sąsiadów, smakować Twoich ust dosadniej niż kiedykolwiek wcześniej.
|
|
 |
|
Jesteś już mój, jestem już twoja, weź się w to wczuj. ♥
|
|
 |
|
Chciałabym zostać zimną suką w czarnych szpilkach i czerwonej sukience, szepczącą każdemu frajerowi "mam wyjebane" do ucha.
|
|
 |
|
Nie ma to jak pobudka zajebiście słodkim SMS'em od Niego. ♥
|
|
 |
problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni. dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.
|
|
 |
uśmiechał się ślicznie.
szczególnie do niej.
za moimi plecami.
|
|
 |
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące.
Zdecydowałeś się odejść, to idź / Mały Książe
|
|
 |
|
a dziś zastanawiam się czy jest sens dalszego życia, odpowiedź jasna - nie, bez niego nic nie ma sensu a już na pewno nie życie. do widzenia.
|
|
 |
|
już nie wiem, jak mam Ci tłumaczyć, że kocham Cię bardziej niż siebie.
|
|
 |
|
sentymentalny piątek. znowu kurwa skończę na płaczu, Pezecie, czekoladzie i kawie.
|
|
 |
|
stała przed nim, patrząc mu w oczy i ściskając ostrą żyletkę w dłoni, po której spływała krew.
|
|
|
|