 |
Nie trzeba bo nie ma już nic,
Totalna pustka
|
|
 |
Patrzcie patrzcie się nie omylni . . I chu*ja mi zrobisz dziwko .!
|
|
 |
Kochają ranią wyznają kłamią,
Skutek związki zatrute doza serum . . .
|
|
 |
Ty nie istniejesz na prawdę jesteś tylko wytworem mojej wyobraźni , moją własną słodka imaginacją . . .
|
|
 |
Hura ! Hura !
Dzisiaj matura, marynara i fryzura..Matura..
Hura ! Hura !
Broniewski, Stachura, marynara i fryzura..Matura..
|
|
 |
Jego dłonie sprawiają że mam dreszcze
Jego język sprawia że jęcze
Pozwalam by robił ze mną wszystko
Chce być jego żoną chce być jego dziwką
Jego zapach do gorączki rozgrzewa
Za jego ciało dam się sponiewierać
Jego słowo i padam na kolana
Jestem wierną suką mego pana!
|
|
 |
Kici, kici, buzi, buzi, hola czekaj, co jest?
Musisz się postarać, zanim się rozbiorę.
Zanim ci pokażę co potrafię językiem,
Muszę mieć tą pewność, że nie jesteś tym typem.
Bo znam już takich setki, a widziałam tysiące.
Nie rozgrzewają serca, ale chcę rozgrzać pościel.
|
|
 |
Nienawidzę takich sztuk to naprawdę podłe.
Znajdź własnego faceta, od mojego się odklej!
|
|
 |
Znów nie mogłam spać w nocy, obok zimna pościel.
Czekałam do piątej, aż wrócisz i mnie dotkniesz.
To mało istotne, tylko chce mi się płakać
Kiedy wącham twój kołnierz i czuję jej zapach.
Może trochę przesadzam, bo wciąż wołasz mnie "kotku".
Słowo "zdrada" zastąpiło bilet w tą podróż.
|
|
 |
To nasz przywilej, że dzisiaj jesteśmy sami
Ej dotknij mnie, rękami, ustami w usta . .
|
|
|
|