|
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.
|
|
|
Samotność nie bierze jeńców: albo zabija, albo puszcza wolno.
Nie lubię latać, mam lęk wysokości, a jednak chciałabym wzlecieć i uciec daleko.
Tam gdzie nie sięgniesz wzrokiem...
|
|
|
A po nocy, przychodzi dzień.
Po burzy, przychodzi słońce.
Po miłości, przychodzi nienawiść.
Po roku, rok następny.
Wszystko następuje, rozkwita i umiera.
By rodzić się na nowo.
Popełnijmy więc samobójstwo, by stać się nowym człowiekiem.
Poddajmy nasze dusze recyklingowi.
|
|
|
Mała, zimna suka.
Z wypiekami na policzkach.
Podąża ciemnymi uliczkami.
Zatopiona w myślach.
Zakryta wstydem.
Ociekająca szklanymi łzami.
|
|
|
Połączenie dusz, myślenie o tym samym i czucie tego samego, na swój własny sposób.
Powierzam ci wszystko, bo tylko ty jesteś gruntem który nigdy nie załamie mi sie pod stopami.
Jestem z tobą, chociaż to już koniec, bo...
Miłość to po prostu obecność.
|
|
|
Proszę, uśmiechaj się do mnie częściej. Pozwól mi się w sobie zatracić i godzinami tkwić w Tobie zanurzona.
|
|
|
Czuje się jak mały świerk wśród wysokich sosen. Spoglądają na mnie spod chmur i dziwią się temu, czemu nie chcę wzbić się do góry. Czasem po prostu tam gdzie jesteśmy jest nam dobrze, względnie dobrze.
|
|
|
Dla mnie zaszło słońce i zrobiło się ciemno wraz z chwilą kiedy zamknąłeś oczy. Czekam więc na promyki które spowieją moje lico i sprawią, że zatrzymają się na nim Twoje oczy.
|
|
|
Czy bym 'se' była czy jestem, jaka jest różnica?
Poszukuję magicznego napoju który da mi siły, by zwrócić utracone marzenia i mary tym którzy odstąpili od przyjaciółki nadziei.
|
|
|
Nigdy nie przestanę robić tego co potrafię najlepiej - marzyć.
|
|
|
Powiedz abrakadabra i zniknie cały świat.
|
|
|
Co mi powiesz kiedy staniemy twarzą w twarz w sąd ostateczny, dzień feralny i noc długą?
|
|
|
|