|
Trzecia w nocy. Pośród absurdu się zaczęło- miało to być krótkie i namiętne, nic nieznaczące. Ironia.
|
|
|
Nie jestem idealna, jestem strasznie wadliwa . Boję się moich słabości, które skrzętnie w sobie trzymam i nie pozwalam abyś się z nimi zapoznał. Ale kiedyś pęknę, i tysiące miliardy słabości uwolnią się ze mnie i zatrują mój świat .
|
|
|
Trochę na siłę i trochę błędnie w to brniemy. Co raz więcej przeszkód nie do pokonania spotykamy na swojej drodze. Chciałabym mieć pewność, że nie skończę tak jak zawsze- doprawiona Twoimi wybrykami, o których sławie słyszałam od innych, a Ty dumnie w tym przekonaniu mnie utwierdzałeś.
|
|
|
Łóżko się kurczy, brakuje mi w nim przestrzeni, porządku.
Marzę by odgadnąć semantykę dni powszednich.
|
|
|
Sny na jawie. Koszmary o idealnym "ja", o idealnym układzie scalonym.
Dłonie wciąż mam klejące od miodów, wargi od cynamonu, nieporadna jestem, przez te wszystkie noce.
|
|
|
Hardcore w duszy, w bani Meksyk!
|
|
|
Kiedy zależy Ci na czymś najbardziej na świecie to pragniesz tego najbardziej na świecie. A kiedy to już masz to powinieneś to doceniać, bo tylko wtedy będziesz mieć szansę na szczęście. Są takie rzeczy, których nie da się uniknąć.
|
|
|
Ludzie zapomnieli że można ze sobą rozmawiać. Boimy się szczerości, boimy się prawdy, boimy się wymawiać słowa.
|
|
|
im większą masz wyobraźnię, tym więcej zrozumiesz !
|
|
|
zbyt późno zrozumiałam, że to było 'to'.
|
|
|
|