głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika agamik

Boję się spróbować  bo jeśli mi się nie uda  to nie wyobrażam sobie reszty mojego życia. Bezpieczniej jest pozostawać w sferze marzeń  niż ryzykować popełnienie błędu.

niepokolorowanemysli dodano: 16 lipca 2010

Boję się spróbować, bo jeśli mi się nie uda, to nie wyobrażam sobie reszty mojego życia. Bezpieczniej jest pozostawać w sferze marzeń, niż ryzykować popełnienie błędu.

Nie ma Cię. Czuję jakąś pustkę w gardle  w piersiach  w brzuchu. W sercu.

niepokolorowanemysli dodano: 16 lipca 2010

Nie ma Cię. Czuję jakąś pustkę w gardle, w piersiach, w brzuchu. W sercu.

Jego imię wciąż siedziało mi w głowie  bzyczało niemal jak mucha zatrzaśnięta między szybą  a siatką w drzwiach.

niepokolorowanemysli dodano: 16 lipca 2010

Jego imię wciąż siedziało mi w głowie, bzyczało niemal jak mucha zatrzaśnięta między szybą, a siatką w drzwiach.

On wróci  tak naprawdę to nigdy nie odszedł  ale sam jeszcze o tym nie wie.

niepokolorowanemysli dodano: 16 lipca 2010

On wróci, tak naprawdę to nigdy nie odszedł, ale sam jeszcze o tym nie wie.

czuję się bezpieczna  gdy Twoje palce leżą spokojnie na moich.

niepokolorowanemysli dodano: 16 lipca 2010

czuję się bezpieczna, gdy Twoje palce leżą spokojnie na moich.

Twój obraz gubię powoli. Czasem się waham co do odcieniu Twoich oczu: wzburzone morze czy poranne niebo? Już nie pamiętam. Tracę bezpowrotnie wspomnienia. Nie wiem kto kogo pocałował pod dębem i kto chwycił pierwszy czyją rękę. Uciekasz z mej pamięci.

niepokolorowanemysli dodano: 16 lipca 2010

Twój obraz gubię powoli. Czasem się waham co do odcieniu Twoich oczu: wzburzone morze czy poranne niebo? Już nie pamiętam. Tracę bezpowrotnie wspomnienia. Nie wiem kto kogo pocałował pod dębem i kto chwycił pierwszy czyją rękę. Uciekasz z mej pamięci.

Każdy chciałby być dobry  a jednak dokonuje czynów  których sam często nie rozumie.

niepokolorowanemysli dodano: 16 lipca 2010

Każdy chciałby być dobry, a jednak dokonuje czynów, których sam często nie rozumie.

Gdy Ona odeszła  najbardziej nie mógł pogodzić się z tym  ze następnego dnia życie toczyło się dalej. Jak gdyby nigdy nic. Wtedy tez świat się nie zatrzymał. Nawet na najkrótsza chwile. Znowu Bóg niczego nie zauważył.

niepokolorowanemysli dodano: 16 lipca 2010

Gdy Ona odeszła, najbardziej nie mógł pogodzić się z tym, ze następnego dnia życie toczyło się dalej. Jak gdyby nigdy nic. Wtedy tez świat się nie zatrzymał. Nawet na najkrótsza chwile. Znowu Bóg niczego nie zauważył.

Już nie ma ciemnej oprawy oczu  nie pachnie wanilią  nie stara się wyglądać perfekcyjnie. Nie musi.

niepokolorowanemysli dodano: 16 lipca 2010

Już nie ma ciemnej oprawy oczu, nie pachnie wanilią, nie stara się wyglądać perfekcyjnie. Nie musi.

Próbowała zrozumieć swoją patologiczną potrzebę miłości i to  że jednocześnie tak wytrwale ją odrzuca. Jak mogła łączyć w sobie tak dwie różne skrajności? Jak mogła dać sercu to czego potrzebowało  skoro ochraniała je wyjątkowo potężnym murem?

niepokolorowanemysli dodano: 16 lipca 2010

Próbowała zrozumieć swoją patologiczną potrzebę miłości i to, że jednocześnie tak wytrwale ją odrzuca. Jak mogła łączyć w sobie tak dwie różne skrajności? Jak mogła dać sercu to czego potrzebowało, skoro ochraniała je wyjątkowo potężnym murem?

Bo mam być taka  sraka  owaka.

niepokolorowanemysli dodano: 16 lipca 2010

Bo mam być taka, sraka, owaka.

Patrzyliście kiedyś na swoje zdjęcie i widzieliście nieznajomego w tle? Zastanawialiście się  ilu nieznajomych ma was na zdjęciach? W ilu chwilach z życia innych ludzi uczestniczyliśmy? Czy jesteśmy częścią czyjegoś życia  kiedy jego marzenia się spełniają? Czy kiedy umierają? Czy próbujemy się tam dostać  jakbyśmy byli przeznaczeni  żeby tam być? Albo czy zdjęcie było zrobione znienacka? Tylko pomyślcie. Możecie być dużą częścią życia kogoś innego... i nawet o tym nie wiedzieć.

niepokolorowanemysli dodano: 16 lipca 2010

Patrzyliście kiedyś na swoje zdjęcie i widzieliście nieznajomego w tle? Zastanawialiście się, ilu nieznajomych ma was na zdjęciach? W ilu chwilach z życia innych ludzi uczestniczyliśmy? Czy jesteśmy częścią czyjegoś życia, kiedy jego marzenia się spełniają? Czy kiedy umierają? Czy próbujemy się tam dostać, jakbyśmy byli przeznaczeni, żeby tam być? Albo czy zdjęcie było zrobione znienacka? Tylko pomyślcie. Możecie być dużą częścią życia kogoś innego... i nawet o tym nie wiedzieć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć