wracała do domu, co chwilę ocierając łzy z policzków. to, na co starała się przez tyle miesięcy, rozpadło się na małe kawałki dosłownie w jednym momencie. najgorsza była świadomość, że już nigdy nie zdoła ich ułożyć tak, aby znowu do siebie idealnie pasowały. doskonale znała powiedzenie, że `wszystko co dobre, kiedyś się kończy`. wielokrotnie tego doświadczyła. ale tak bardzo chciała wierzyć, że tym razem będzie inaczej.
|