 |
któregoś dnia obudzisz się tęskniąc za mną. zrozumiesz ile dla Ciebie znaczę, lecz wtedy ja obudzę się tęskniąc za kimś, kto nie potrzebował aż tyle czasu, aby to zrozumieć.
|
|
 |
każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe.
|
|
 |
'nie chce już ślepo wierzyć i ślepo ufać. uczę się jak przeżyć i co zrobić by nie upaść'
|
|
 |
czasami człowiek musi zwolnić. musi przemyśleć co jest a czego nie ma. czasami ciężko jest siedzieć w głupim fotelu i myśleć nad niedokończonymi rozmowami. co mogło się powiedzieć a co mogło się zrobić. wiem jedno przeszłości nie zmienisz. zostawiasz ją. chcesz uniknąć jednej myśli ze to on dawał ci szczęście. że to on był zamiennikiem całego świata. dopijam głupiego drinka w tym głupim fotelu i co? nic już nie mam. wszystko stracone.
|
|
 |
najgorsze są wieczory. wtedy wszystko wraca.
|
|
 |
'miłość ponoć miała uskrzydlać, ale co wyszło, podcięła skrzydła'
|
|
 |
'chcesz, by była tylko Twoja, ale Ty nie tylko jej, tak się składa, że w tą stronę nie da się'
|
|
 |
Można całe życie wspinać się po szczeblach drabiny i nagle pod koniec odkryć, że stała ona oparta nie o tę ścianę. | Krzysztof Kaluta
|
|
 |
nie wiem co mnie bardziej przeraża. zobaczyć Cię ponownie, czy nie zobaczyć Cię już nigdy.
|
|
 |
'to, co było piękne jest już za nami. teraz stanie się to wspomnieniami.'
|
|
 |
Nie potrafisz, prawda? Nie umiesz już z kimś innym, na nowo. To już nie to samo. Próbujesz i za każdym razem się sparzasz, i niszczysz tego, który był gotów dla ciebie. Wciąż w tym samym miejscu, od dłuższego czasu, bez kroku naprzód, bez nadziei, wiary, bez miłości. Nie wiesz, jak zacząć. Nie wiesz, co powiedzieć. Już nie umiesz, już nie jest tak jak kiedyś. Udajesz, przez cały czas odgrywasz cudzą rolę, stwarzasz pozory, a później jesteś zobowiązana powiedzieć "przepraszam, ale jednak nic z tego". Tylko na tyle cię stać, tylko ty tak potrafisz dawać nadzieję i zabierać ją bezpowrotnie, bo tylko tego On cię nauczył, tyle z tego wyniosłaś. [ yezoo ]
|
|
 |
Uwierzysz mu? Tak zwyczajnie na słowo? Na obietnicę? Na szczery uśmiech czy ładne oczy? Znów mu zaufasz? Oddasz ponownie całą siebie? Powiedz, ile razy musisz przez niego upaść, żeby zrozumieć swój błąd? Jak wiele łez musisz jeszcze wylać, żeby upewnić się, że nie jest Ciebie wart? Kochasz, to oczywiste. Ale czy miłość jest warta każdych poświęceń? Nawet tych raniących duszę i serce i całego człowieka, od stóp do głów, zajmując serce i zasłaniając oczy? Powiedz mi, czy każdy upadek spowodowany przez niego i doprowadzający cię na skraj, musi kończyć się lądowaniem w jego ramionach? Jak wiele jeszcze potrafisz mu wybaczyć? Ile tak naprawdę pozostało Ciebie z Ciebie? [ yezoo ]
|
|
|
|