 |
Obiecywałeś niebo.
Nie słuchałeś, gdy mówiłam, że mam lęk wysokości.
|
|
 |
I będziemy jak najwięcej trzymać w dłoniach ludzkie ręce
Chodzić dniami i nocami, kochać starców za szybami
I będziemy jak najczęściej siali miłość coraz gęściej
|
|
 |
Może ja, może ty, odejdziemy wtedy gdy
Ktoś zapragnie w jednym geście posiąść kiedyś nasze szczęście
Lecz się nie bój, bo się nie da, umrzeć z drugiej strony nieba
Nie umrzemy, bo się nie da, umrzeć z drugiej strony nieba... nieba...
|
|
 |
Na szydełku wyhaftujesz, to czym żyjesz, to co czujesz
Wypłaczemy zimne żale, by do ludzi iść z upałem
Aż wyczerpią się nam ręce, potem oczy ,dusza, serce
|
|
 |
zmień na lepszy model poradziła Kasia Klich
|
|
 |
dla Ciebie niebo i ziemię poruszyć
|
|
 |
i nadejdzie taki czas, że wróci wszystko, czego jest mi brak, będzie tak niebanalnie, idealnie tak.
|
|
 |
If you still care, don't ever let me know!
|
|
 |
jej radość jest jak wybuch wulkanu : niespodziewana, nieobliczalna, o ogromnej sile, niekiedy powodująca wiele szkód. ale to się nie liczy, ważny jest tylko uśmiech i przyspieszone bicie serca.
|
|
 |
wszystko co po Tobie zostanie, gromadzę razem i pluję przez lewe ramie / 3-6 - O Ironio
|
|
 |
to jest coś, co mówi - możesz wątpić, ale nie możesz odejść
|
|
|
|