 |
Będziesz jeszcze pragnął żeby ona była mną.
|
|
 |
Nie pytaj ile godzin dziennie spędzam na myśleniu o nas..
|
|
 |
Niby jesteś. Niby się cieszę. Tylko czemu właściwie Cię nie ma i czemu jestem smutna?
|
|
 |
Czy można kochać wiedząc, że to drań? Cieszyć się, gdy obiecuje, wiedząc, że to kłamstwo? Patrzeć bez końca, nawet gdy jest z inną? Zgadzać się na pocałunki, będąc jedną z wielu? Mówić, że się zapomniało, lecz gdy się pojawia zapomnieć co się mówiło ? Oddać wszystko co najcenniejsze, by usłyszeć, że kocha a potem tak cierpieć, bo On i tak odejdzie ? Zatęskni, wróci.. Te same kłamstwa usłyszę. I znów kiedyś będzie przesyt mnie w Nim. I znów będę zapominać. Dlatego ważne jest, by pozwolić pewnym osobom odejść na zawsze.
|
|
 |
czasem kumpel coś o Tobie wspomni. albo mama z przyzwyczajenia zapyta co u Ciebie. bywa, że w radiu usłyszę Twoje imię, albo w głupim wierszu na polskim przeczytam je na całą klasę. zdarza się, że wychwycę Twoją twarz gdzieś z tłumu ludzi, albo tak po prostu otrę się o Twoje ramię na ulicy. i choć wiem, że to i tak mało, bo w żadnym stopniu Cię nie mam. to gdzieś na dole w sercu tkwi nadzieja, że Bóg pozwoli jeszcze raz zajrzeć Mi w głębie twoich oczu, bym mogła odczytać, że kochasz. [ yezoo ]
|
|
 |
nieistotne czy będę żałować. w najgorszym wypadku nazwę Cię najpiękniejszym błędem mojego życia
|
|
 |
Jak sobie przypominam, że kiedyś mogłam Cię całować, to mam ochotę umyć zęby domestosem
|
|
 |
wkurwiasz na własne ryzyko.
|
|
 |
Źle nie jest, ale 'dobrze' wyglada inaczej
|
|
 |
zbyt łatwo jest stać się zwyczajnym wspomnieniem...
|
|
 |
- Przyjaźń - definicja? - Każdy ma inną.. - Powiedz mi swoją. - To coś co masz i nie znika, to ktoś kto jest i z kim płaczesz i śmiejesz się w jednym. To członek Twojej popieprzonej rodziny. To ktoś kto zawsze wie jak jest i mimo wszystko jest z Tobą.
|
|
 |
Jeden pocałunek, a ona już wiedziała, że nigdy więcej nie chce smakować innych ust.
|
|
|
|