 |
nieświadomie przemycam Cię między wersami.
|
|
 |
miłość to umysłowa niewola.
|
|
 |
usiadła na twardej podłodze, pełna rozczarowań,
dziwnych myśli. nie wiedziała, czy jeszcze ją pamięta.
|
|
 |
między jego dłońmi był jej świat. ten, którego tak długo szukała, był tuż obok niej.
|
|
 |
bo wiem, że cokolwiek robię
i gdziekolwiek jestem mój księżyc jest tej samej wielkości
co Twój. choć dzieli nas pół świata.
|
|
 |
wiedziała, że zniknie prędzej, czy później. wiedziała również, że zrobi to, gdy ona nie będzie się tego spodziewała. w ogóle.
|
|
 |
chcę wydobyć się z ciążącego mi od dawna uzależnienia od pewnej osoby.
|
|
 |
nie zrozumieją, że nikt nie zastąpi Ciebie.
|
|
 |
z miłości jednak robi się głupie rzeczy, rzeczy po których możesz oszaleć.
|
|
 |
bo najpiękniejsze jest to, że się poznaliśmy.
|
|
 |
chciałabym Ci coś powiedzieć, ale nie wiem, czy warto.
|
|
 |
wznieśmy toast za niewypowiedziane myśli, za zbyt skomplikowane słowa.
|
|
|
|