głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika afteer

Że nie odpuszczam  że gdy on odpala w sobie skurwiela  ja staje do walki  a nie pakuje rzeczy i uciekam na mamusi. Że gdy przesadzi  strzelam go w pysk aż siada na dupie i nie pozwalam sobą pomiatać. Mam przywileje  które powodują  że poprzednie dostają szału  bo dominował je zupełnie  a ja pojawiam sie  mówię co jest pięć i on pozwala mi decydować. Mogę więcej  niż tamte  bo on przy mnie ma wiecej niż przy nich wszystkich razem wziętych. Mam to wszystko  bo niczego nie chce  nie oczekuję  nie wymagam. A on sam z siebie daje mi wszystko  poświęca czas  rozpieszcza  dba i chroni. Posiadam przywileje  miejsce w jego sercu  miano narzeczonej i satysfakcję  że przywileje miałam na długo przed tym jak zaczął sie nasz związek. Że od poznania  przez przyjaźń po miłość  od początku hylam wyjatkowo usytuowana u niego.  bm cz.2

beautymetafora dodano: 26 września 2018

Że nie odpuszczam, że gdy on odpala w sobie skurwiela, ja staje do walki, a nie pakuje rzeczy i uciekam na mamusi. Że gdy przesadzi, strzelam go w pysk aż siada na dupie i nie pozwalam sobą pomiatać. Mam przywileje, które powodują, że poprzednie dostają szału, bo dominował je zupełnie, a ja pojawiam sie, mówię co jest pięć i on pozwala mi decydować. Mogę więcej, niż tamte, bo on przy mnie ma wiecej niż przy nich wszystkich razem wziętych. Mam to wszystko, bo niczego nie chce, nie oczekuję, nie wymagam. A on sam z siebie daje mi wszystko, poświęca czas, rozpieszcza, dba i chroni. Posiadam przywileje, miejsce w jego sercu, miano narzeczonej i satysfakcję, że przywileje miałam na długo przed tym jak zaczął sie nasz związek. Że od poznania, przez przyjaźń po miłość, od początku hylam wyjatkowo usytuowana u niego. /bm cz.2

Mam przywileje  których poprzednie nie miały. Nie ze względu na chuj wie co  sex  urodę czy jakieś pierdolety. Mam te przywileje  bo zobaczył  że przy mnie  że ja  nie jestem tylko babą  kolejną czy nawet by ostatnią kobietą w jego życiu  ale ze jestem kobietą  która da mu żyć  ze pozwolę mu być sobą  będąc jednocześnie ze mną. Że nie oczekuję  że zawsze będzie na każde moje skinienie  że nie powiem nigdy  że ma czegoś nie robić  że nie będę zarabiać mu iść najebac się z kumplami  że gdy zadzwoni o 5 rano i powie pijany jak pks  że mam go odebrać to pojadę  przywiozę  położę do łóżka i będę się świetnie przy tym bawić  bo będzie bełkotał głupoty. Że nie będę robić wyrzutów  że kolejną noc pracuje a nie siedzi ze mną na kanapie. Że nie potrzebuję wycieczek  pieniędzy i nie wymagam gruszek na wierzbie. Że jestem silna  odważna i potrafię sobie radzić w każdej sytuacji  a on może na mnie liczyć zawsze. Że jestem zupełnie inna niż wcześniejsze bm cz.1

beautymetafora dodano: 26 września 2018

Mam przywileje, których poprzednie nie miały. Nie ze względu na chuj wie co, sex, urodę czy jakieś pierdolety. Mam te przywileje, bo zobaczył, że przy mnie, że ja, nie jestem tylko babą, kolejną czy nawet by ostatnią kobietą w jego życiu, ale ze jestem kobietą, która da mu żyć, ze pozwolę mu być sobą, będąc jednocześnie ze mną. Że nie oczekuję, że zawsze będzie na każde moje skinienie, że nie powiem nigdy, że ma czegoś nie robić, że nie będę zarabiać mu iść najebac się z kumplami, że gdy zadzwoni o 5 rano i powie pijany jak pks, że mam go odebrać to pojadę, przywiozę, położę do łóżka i będę się świetnie przy tym bawić, bo będzie bełkotał głupoty. Że nie będę robić wyrzutów, że kolejną noc pracuje a nie siedzi ze mną na kanapie. Że nie potrzebuję wycieczek, pieniędzy i nie wymagam gruszek na wierzbie. Że jestem silna, odważna i potrafię sobie radzić w każdej sytuacji, a on może na mnie liczyć zawsze. Że jestem zupełnie inna niż wcześniejsze/bm cz.1

Bardzo nie lubię  gdy ktoś próbuje grzebać w mojej przeszłości  gdy ktoś wypytuje innych kim jestem  co robiłam  jakie było czy jest moje życie. Zaspokoje tą ciekawość  chętnie. Ale przyjdź i zapytaj mnie. Nie moich znajomych  sąsiadów  przyjaciół. Nie dowiesz się niczego  tam nie będzie opowieści. Jedyne co otrzymasz w odpowiedzi to tylko to  że nie mają teraz czasu  albo że jestem czystym złem i lepiej o mnie nie pytać i nie wiedzieć. Nikt nie chce o mnie mówić  między sobą tak  ale obcym nie dadzą żadnej odpowiedzi  nie chcą i nie potrafią o mnie opowiadać. Chcesz mnie poznać? Zapytaj u źródła  strumyczki będą szeptać  ale nie opowiedzą żadnej historii. Ze strachu przed wyschnięciem.  bm

beautymetafora dodano: 13 września 2018

Bardzo nie lubię, gdy ktoś próbuje grzebać w mojej przeszłości, gdy ktoś wypytuje innych kim jestem, co robiłam, jakie było czy jest moje życie. Zaspokoje tą ciekawość, chętnie. Ale przyjdź i zapytaj mnie. Nie moich znajomych, sąsiadów, przyjaciół. Nie dowiesz się niczego, tam nie będzie opowieści. Jedyne co otrzymasz w odpowiedzi to tylko to, że nie mają teraz czasu, albo że jestem czystym złem i lepiej o mnie nie pytać i nie wiedzieć. Nikt nie chce o mnie mówić, między sobą tak, ale obcym nie dadzą żadnej odpowiedzi, nie chcą i nie potrafią o mnie opowiadać. Chcesz mnie poznać? Zapytaj u źródła, strumyczki będą szeptać, ale nie opowiedzą żadnej historii. Ze strachu przed wyschnięciem. /bm

Mój chłopak boi sie duchów. Oglądaliśmy paranormal. Wzięłam kawałek sznurka i Przywiazązałam do lampki nocnej stojacej na komodzie  leżymy obok na kanapie  przełożyłam rękę żeby go przytulić  pociągnęłam za sznurek  lampka spadła  on ze strachu prawie narobił w gacie.. Od 10minut jest obrażony 😂😂😂😂  Bmka taka okrutna 😀😂😂

beautymetafora dodano: 13 września 2018

Mój chłopak boi sie duchów. Oglądaliśmy paranormal. Wzięłam kawałek sznurka i Przywiazązałam do lampki nocnej stojacej na komodzie, leżymy obok na kanapie, przełożyłam rękę żeby go przytulić, pociągnęłam za sznurek, lampka spadła, on ze strachu prawie narobił w gacie.. Od 10minut jest obrażony 😂😂😂😂 /Bmka taka okrutna 😀😂😂

Skoro już kopiujesz wpis  to możesz go też podpisać. Tak  moim nickiem  będę wdzięczna    teksty beautymetafora dodał komentarz: Skoro już kopiujesz wpis, to możesz go też podpisać. Tak, moim nickiem, będę wdzięczna ;) do wpisu 13 września 2018
Jest trudnym człowiekiem. Tykajacą bombą zegarową z detonatorem na czubku swojego ego. Ma wahania nastrojów i urojenia czasem pochodzące pod schizofrenie. Stany lękowe i zaburzenia osobowości. Czasem jest chodzącym terminatorem  a czasem chowa się w moich ramionach bezbronny jak dziecko. Ma swoje szajby i demony  które muszę czasem związać w uprząż i zakneblować. Trwanie przy nim wymaga ode mnie niezwykłej siły i cierpliwości. W ułamku sekundy z anioła potrafi zmienić się w potwora  który niszczy wszystko co jest w zasięgu wzroku. I w całej tej skrajności  w całym tym popierdoleniu jakie w sobie ma  jest niezwykłym człowiekiem z tak naprawdę złotym sercem. Musiałam się bardzo nakopać  żeby dostać sie do jego cząstki dobra. Ale gdy już ją odkryłam  jak kwiat musiałam ochronić. Dziś z dumą mogę patrzeć jak rozkwita  jak te wszystkie emocje  które nim rządziły i robiły ten szajs wokół niego  sie stabilizują. Zadbałam o jego duszę. Wzamian dostałam miłość tak Wielką jak wszechświat. bm

beautymetafora dodano: 1 września 2018

Jest trudnym człowiekiem. Tykajacą bombą zegarową z detonatorem na czubku swojego ego. Ma wahania nastrojów i urojenia czasem pochodzące pod schizofrenie. Stany lękowe i zaburzenia osobowości. Czasem jest chodzącym terminatorem, a czasem chowa się w moich ramionach bezbronny jak dziecko. Ma swoje szajby i demony, które muszę czasem związać w uprząż i zakneblować. Trwanie przy nim wymaga ode mnie niezwykłej siły i cierpliwości. W ułamku sekundy z anioła potrafi zmienić się w potwora, który niszczy wszystko co jest w zasięgu wzroku. I w całej tej skrajności, w całym tym popierdoleniu jakie w sobie ma, jest niezwykłym człowiekiem z tak naprawdę złotym sercem. Musiałam się bardzo nakopać, żeby dostać sie do jego cząstki dobra. Ale gdy już ją odkryłam, jak kwiat,musiałam ochronić. Dziś z dumą mogę patrzeć jak rozkwita, jak te wszystkie emocje, które nim rządziły i robiły ten szajs wokół niego, sie stabilizują. Zadbałam o jego duszę. Wzamian dostałam miłość tak Wielką jak wszechświat./bm

Jest zsyntetyzowaną kompilacją wszystkich cech  które uważam za pojebane.  Żulczyk

beautymetafora dodano: 1 września 2018

Jest zsyntetyzowaną kompilacją wszystkich cech, które uważam za pojebane./ Żulczyk

Rozmowa telefoniczna  ziomek przedstawia swój szatanski plan  nie ujawnie go  😂😂  Mateusz?  Taak?  Czasem w swoim skurwysyństwie przechodzisz samego siebie!   A dziekuję  dziękuję😂😂  BM M.

beautymetafora dodano: 1 września 2018

Rozmowa telefoniczna, ziomek przedstawia swój szatanski plan (nie ujawnie go) 😂😂 -Mateusz? -Taak? -Czasem w swoim skurwysyństwie przechodzisz samego siebie! - A dziekuję, dziękuję😂😂 /BM&M.

Syndrom sztokholmski. Pozostaje miec tylko nadzieję  że w swojej słabości będzie rosła w siłę i z czasem będzie mieć jej tyle żeby odciąć tą zakażoną pępowine. teksty beautymetafora dodał komentarz: Syndrom sztokholmski. Pozostaje miec tylko nadzieję, że w swojej słabości będzie rosła w siłę i z czasem będzie mieć jej tyle żeby odciąć tą zakażoną pępowine. do wpisu 1 września 2018
Mówisz  że Cię zranił. No okey  on zawinił  ale czy to tylko jego wina? Czy to aby nie jest tak  że zranił Cie  bo na  pozwoliłaś? Czy to nie Ty sama opuściłaś garde i nadstawiłaś się do tego lewego sierpowego prosto w serce? On sam nie obdarzył się zaufaniem  że je zjebał  jego błąd.. Ale to Ty  nikt inny wpuściłaś go do swojego życia  pozwoliłaś się oswoić  zbliżyć  zajęłaś się jego problemami  dałaś mu swój czas  swoją uwagę  Ty zajęłaś swoje myśli nim  Ty dałaś mu bilet na wejście w swoje życie i oddałaś mu swoje ciało. Że jest idiota  który nie docenił tego wszystkiego to jest jego wina. Ale że Cie zranił już nie. Pozwoliłaś się skrzywdzić  nie pierwszy raz  a kolejny  dokładnie takiemu samemu typowi jak kilku poprzednich  przez których pękło Ci serce. Mała  nie wpuszczaj każdego do swojego życia. Chcesz szczerych intencji? Na siłę szukając znajdziesz złudzenia i ból  a nie prawdziwie uczucia. Faceci są dupkami  ale Ty naiwnością pozwalasz im się niszczyć bm

beautymetafora dodano: 31 sierpnia 2018

Mówisz, że Cię zranił. No okey, on zawinił, ale czy to tylko jego wina? Czy to aby nie jest tak, że zranił Cie, bo na pozwoliłaś? Czy to nie Ty sama opuściłaś garde i nadstawiłaś się do tego lewego sierpowego prosto w serce? On sam nie obdarzył się zaufaniem, że je zjebał, jego błąd.. Ale to Ty, nikt inny wpuściłaś go do swojego życia, pozwoliłaś się oswoić, zbliżyć, zajęłaś się jego problemami, dałaś mu swój czas, swoją uwagę, Ty zajęłaś swoje myśli nim, Ty dałaś mu bilet na wejście w swoje życie i oddałaś mu swoje ciało. Że jest idiota, który nie docenił tego wszystkiego to jest jego wina. Ale że Cie zranił już nie. Pozwoliłaś się skrzywdzić, nie pierwszy raz, a kolejny, dokładnie takiemu samemu typowi jak kilku poprzednich, przez których pękło Ci serce. Mała, nie wpuszczaj każdego do swojego życia. Chcesz szczerych intencji? Na siłę szukając znajdziesz złudzenia i ból, a nie prawdziwie uczucia. Faceci są dupkami, ale Ty naiwnością pozwalasz im się niszczyć/bm

Cz.2. To wszystko pokazało  że Ci przyjaciele  nawet obok definicji przyjaźni nie stali. Nawet nie otarli się o to  żeby na takowych startować. Byli kiedy było dobrze  czasem pocieszyli  ale nigdy nie dali wsparcia. Cała ta otoczka  która tworzyli tak uparcie  była zwykłym złudzeniem. Po tym wszystkim  wymiana wiadomości  gdy ktoś z nich pyta   co u Ciebie?   zapala mi czerwoną lampkę. Kiedyś byłam pewna   o moj ziomek  pyta co u mnie  dba o mnie  troszczy sie   a dziś? Dziś starannie układam odpowiedzi  dobieram ostrożnie słowa  z przeświadczeniem  że to nie jest troska  to ciekawość  a każde słowo może być wykorzystane przeciwko mnie. Tyle zostało mi zaufania do większości z moich   przyjaciół   do ludzi  którzy ponoć byli jak rodzina. Cieszę się  cieszę się  że zmądrzałam. Czuję dume  że już im nie ufam  że dostrzegłam ich prawdziwe oblicze i fałszywe intencję. Dziś już ich nie znam i nie chce poznawać raz jeszcze  bm

beautymetafora dodano: 31 sierpnia 2018

Cz.2. To wszystko pokazało, że Ci przyjaciele, nawet obok definicji przyjaźni nie stali. Nawet nie otarli się o to, żeby na takowych startować. Byli kiedy było dobrze, czasem pocieszyli, ale nigdy nie dali wsparcia. Cała ta otoczka, która tworzyli tak uparcie, była zwykłym złudzeniem. Po tym wszystkim, wymiana wiadomości, gdy ktoś z nich pyta ,,co u Ciebie?", zapala mi czerwoną lampkę. Kiedyś byłam pewna ,,o moj ziomek, pyta co u mnie, dba o mnie, troszczy sie", a dziś? Dziś starannie układam odpowiedzi, dobieram ostrożnie słowa, z przeświadczeniem, że to nie jest troska, to ciekawość, a każde słowo może być wykorzystane przeciwko mnie. Tyle zostało mi zaufania do większości z moich ,,przyjaciół", do ludzi, którzy ponoć byli jak rodzina. Cieszę się, cieszę się, że zmądrzałam. Czuję dume, że już im nie ufam, że dostrzegłam ich prawdziwe oblicze i fałszywe intencję. Dziś już ich nie znam i nie chce poznawać raz jeszcze /bm

Cz.1. Przyjaciel. Hmm  dziś patrzę na to z dystansem  jak i na osoby  które przyjaciółmi były przeze mnie nazywane. Przez kilka lat to miano z dumą nosiły osoby z mojego otoczenia. Przez ostatnich 10lat  ze wszystkich tych   zaufanych  została garsteczka  w liczbie 2osób. Co stało się z resztą? Dziś naprawdę nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Nie wiem gdzie  kiedy  dlaczego zatarły się nasze relację. Ale nie stało sie to na pstryk palcami. Myślę  że złożyło sie na to wiele słów  sytuacji  myśli  domysłów  a jeszcze więcej plotek. Teraz  siedząc w mieszkaniu  kilkaset kilometrów od rodzinnego miasta i tych wszystkich ludzi  widzę ile fałszu było w slowie   przyjaźń  z ich strony. Dlaczego mówię o fałszu? Bo dziś Ci wielcy przyjaciele  ba nawet nie dziś  a od już długiego czasu nie mają ze mną nic wspólnego. Jeden nieodebrany telefon  drugi  trzydziesty trzeci. Wiadomości bez odpowiedzi  mijanie się bez słowa albo z wymuszonym   cześć  na ulicy.  bm

beautymetafora dodano: 31 sierpnia 2018

Cz.1. Przyjaciel. Hmm, dziś patrzę na to z dystansem, jak i na osoby, które przyjaciółmi były przeze mnie nazywane. Przez kilka lat to miano z dumą nosiły osoby z mojego otoczenia. Przez ostatnich 10lat, ze wszystkich tych ,,zaufanych" została garsteczka, w liczbie 2osób. Co stało się z resztą? Dziś naprawdę nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Nie wiem gdzie, kiedy, dlaczego zatarły się nasze relację. Ale nie stało sie to na pstryk palcami. Myślę, że złożyło sie na to wiele słów, sytuacji, myśli, domysłów, a jeszcze więcej plotek. Teraz, siedząc w mieszkaniu, kilkaset kilometrów od rodzinnego miasta i tych wszystkich ludzi, widzę ile fałszu było w slowie ,,przyjaźń" z ich strony. Dlaczego mówię o fałszu? Bo dziś Ci wielcy przyjaciele, ba nawet nie dziś, a od już długiego czasu nie mają ze mną nic wspólnego. Jeden nieodebrany telefon, drugi, trzydziesty trzeci. Wiadomości bez odpowiedzi, mijanie się bez słowa albo z wymuszonym ,,cześć" na ulicy. /bm

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć