 |
żegnaj ! żegnaj ! żegnaj ! nie przestanę o Tobie myśleć i nie zapomnę też o Tobie śnić ale żegnaj , bądź szczęśliwy ! /eksperymentalna
|
|
 |
Założyła się z koleżanką o paczkę gum , ona obstawiała że nie napiszę , koleżanka że napiszę . Wtedy poczuła że jeszcze nigdy niczego tak nie chciała jak przegranej właśnie w tym momencie. /eksperymentalna
|
|
 |
Gdybym była inną dziewczyną pewnie byłbyś z mną . Ale przecież ja mam pieprzonego pecha więc przeznaczona jest mi tylko sutanna zakonnicy ./eksperymentalna
|
|
 |
Miałam się nie poddawać , wierzyłam i zawsze na myśl o Tobie szczerze się uśmiechałam , teraz nie wierzę i już się nie uśmiecham a płaczę bo przecież tak bardzo kocham ./eksperymentalna
|
|
 |
Gdy napisałam do Ciebie sms-a a Ty odpisałeś że masz tylko 5 % baterii zrozumiałam że to znak z góry abym dała sobie spokój ./eksperymentalna
|
|
 |
Stanęła jej w oku łza , powstrzymała ją , nie wypuściła na światło dzienne , tak jak codziennie powstrzymuje w swoim sercu , chęć powiedzenia mu że jest dla niej całym światem ./eksperymentalna
|
|
 |
w pewnym momencie jesteś tak przyzwyczajona do samotności, że tracisz zdolność kochania.
|
|
 |
tylko on potrafił przy swoich kolegach pocałować mnie w czoło na pożegnanie i kazać być dzielną przez ten czas, kiedy nie będzie go ku mojego boku.
|
|
 |
nie mogłam na niego patrzeć. nie byłam w stanie zmusić swoich tęczówek do tego, aby ukazało się w nich jego odbicie. nie potrafiłam pochłaniać go spojrzeniem ze świadomością, że mogłam go mieć. że zaprzepaściłam jedną z nie wielu szans na bycie, obrzydliwie szczęśliwą.
|
|
 |
pełna swoboda, kiedy możesz wyłączyć telefon na czas nieokreślony. kiedy nie musisz się obawiać, że zostaniesz zasypana wiadomościami na które natychmiastowo odpowiesz 'ja Ciebie też' pełna podekscytowania. swoboda - nikogo nie kochania.
|
|
 |
mam urlop od ironicznego zanoszenia się płaczem po każdym ze spotkań z Twoim nie skazitelnym spojrzeniem.
|
|
 |
usłyszała pukanie do drzwi. pół przytomna, z roztarganymi włosami wstała i niesfornie ubrała za dużą koszulę. na palcach, podbiegła do drzwi. ziewając, niezdarnie je otworzyła. stał z promiennym uśmiechem w jej ulubionym t-shircie. wręczył, jej bombonierkę ulubionych czekoladek i wyszeptał - miłego dnia kochanie. zaczęła się poprawiać zdruzgotana, że widzi ją w takim stanie. przyciągnął ją do siebie i delikatnie całując, powiedział - i tak Cię kocham.
|
|
|
|