 |
- Tak, życiem rządzi przypadek, bo zawsze spotykam i widzę cię wtedy, kiedy jestem na to absolutnie nieprzygotowana i niegotowa, zawsze wtedy, gdy wcale się tego nie spodziewam.
|
|
 |
nie umiała usunąć jego starych smsów, jakby bała się, że wtedy usunie i jego ze swego życia.
|
|
 |
chciałabym znowu tak czuć, mieć motyle w brzuchu i uśmiech od ucha do ucha. chciałabym ponownie odbierać telefon z myślą, że dzwoni ten Ktoś. chciałabym denerwować się przed spotkaniem, a widząc Jego czuć przyspieszone bicie serca. chciałabym ukradkiem na Niego spogląda...ć, a potem tak zwyczajnie patrzeć głęboko w oczy i trzymać się za ręce, ściskać ile sił.
|
|
 |
kocham spotykać cie przypadkiem. moge ci wtedy pokazać moją udawaną obojętność w stosunku do ciebie. obojętność wyćwiczoną przed lustrem. że wcale nie boli mnie serce. że wcale nie przechodzą mi dreszcze po całym ciele. że wcale nie ściska mi się gardło na widok twojego... uśmiechu... cholera! nadal nie moge o tobie zapomnieć.♥
|
|
 |
To tylko krok by granice przekroczyć, spuścić wzrok nie patrzeć w oczy, przeszłość oddzielić grubą kreską, lecz może zdążę ułożyć jeszcze wszystko przed śmiercią.
|
|
 |
dlaczego to my mamy cierpieć, wylewając ocean łez? nie przesypiać nocy, dławiąc się wspomnieniami? zamieńmy się rolami z mężczyznami. zacznijmy się zabawiać, każdym napotkanym facetem, bez skrupułów. wykorzystujmy i pozostawiajmy bez słowa. jeździjmy na kilka frontów, m...ając w poważaniu ich uczucia. wpisując w swoich magicznych notesikach 'zaliczony-odstawiony'. zero zaangażowania, emocji. wypierzmy się ze wszelkiego uczucia i bądźmy bezwzględne do granic możliwości. niech choć przez ułamek sekundy zastanowią się, jak to jest płakać z powodu nieodwzajemnionych uderzeń serca.
|
|
 |
Zgubmy się we własnych uśmiechach. Znajdźmy własną drogę pośród kropli deszczu. Dojdźmy na kres świata. Odkryjmy zagadkę początku i końca tęczy. Nauczmy kochać własne serca. Zerwijmy każdą czterolistną koniczynę. Policzmy wszystkie gwiazdy na niebie. Pokonajmy bezwzględne bariery rzeczywistości. Razem..
|
|
 |
a jeśli dla Ciebie coś znacze, okaż to choćby najmniejszym gestem. ♥
|
|
 |
wytłumacz mi tylko, po chuj to wszystko było?
|
|
 |
Potrzebuję powietrza. Zaraz. Może od razu się przyznam, że potrzebuję Ciebie?
|
|
 |
Śmiała się tak serdecznie, a on siedział obok wpatrzony w nią jak w obrazek. Gdyby tylko wiedział. Gdyby wiedział, że ona śmieje się z losu, który bezradnie próbuje ją złapać w sidła miłości, wepchnąć w pierwszą lepszą miłostkę. Lecz ona przyjmuje to z uśmiechem wiedząc, że w końcu już się przed tym nie obroni.
|
|
 |
mam ochotę do Ciebie podejść, powyzywać od dziwek, strzelić w ryj i odejść, uff // tirimtimkowa
|
|
|
|