| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | kolejny dzień,kolejna noc,kiedy nie mogę zasnąć. zbyt wiele problemów,zbyt wielki ból w sercu,by zasnąć ze spokojem. męczy mnie każda chwila,wykańcza mnie życie,wykańcza mnie miłość.patrzę w lustro, i co widzę? przemęczona twarz,spuchnięte oczy od łez,kieruję wzrok w punkt serca i widzę je jak wypływa z niego krew. gdzie jesteś dziś? tęsknię,cholernie tęsknie. nie umiem dłużej znosić tego wszystkiego,brakuje mi sił. nie chcę posiadać zgniłych części w środku,które potrzebne są by żyć. lepiej wole nie mieć ich wcale i odejść. TAK PO PROSTU TERAZ,W TYM MOMENCIE PRAGNĘ BY SERCE PRZESTAŁO BIĆ. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | prosiłam,byś zawsze był blisko.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | chciałam ci podziękować,że dałeś mi tak piękną miłość,której nigdy nie da się zapomnieć. dziękuję za każdą,wspólnie spędzoną chwile,za momenty,w których pokazywałeś,jak bardzo mnie kochasz. przy Tobie czułam się szczęśliwa,bezpieczna,przy Tobie czułam,że żyję.nasze serca biły jednym rytmem. jednak zawsze wszystko,to,co piękne pęka. również chcę ci podziękować za każdą wylaną łzę,za każdy zadany cios,za nieprzespane noce,za szukanie sensu życia,za próby odejścia,za tęsknotę,za wspomnienia,które nie dają możliwości by żyć. gdzie jesteś,kiedy jestem na dnie? gdzie jesteś,kiedy tak bardzo cierpię? wołam cię z prośbą o pomoc-ty nie słyszysz,albo nie chcesz słyszeć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | już nie potrafię bez Ciebie żyć,dni stały się puste,serce stało się puste.brakuje mi sił,by walczyć,o życie. leżę zalana łzami,obok zeszyt zapełniony pełnym bólem,którego próbowałam zapodziać-nie udało się. mam dość każdego dnia zakładać maskę i pokazywać jak bardzo jestem silna,a tak naprawdę to serce się rozpada,pęka każdej chwili bo wspomnienia dają o sobie znać i mówią,że pozostaną na zawsze. wiesz,jak to boli,gdy nie wiesz co robić,gdzie iść? wiesz jak to jest czuć się zagubiona we własnym świecie? wiesz już jak musi być źle,że pragnę umrzeć? bez Ciebie nie chcę trwać,ZROZUM. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | dziś nie jest tak jak było. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Twojego głosu mi bardzo brakuje. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie byłam kimś,kogo potrzebowałeś do ostatnich dni. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | serce krzyczy 'NIE WRACAJ'. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | tęsknię,ale nie wiem za czym. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | tęsknota mnie zabija,w każdym momencie,mojego pieprzonego życia. serce wciąż pamięta każdą spędzoną chwilę,każde Twoje wypowiedziane słowa,które dawało mi uśmiech na twarzy. widzę co straciłam,moje starania były na marne. to boli,że dałam ci całe uczucie,całe zdrowe serce,które dziś gnije od ran. co dostałam w zamian? nieprzespane noce,cieknące łzy,okropny ból,który nie daje żyć. nie pragnę Twojego powrotu. nie pragnę już Twoich słów. pragnę byś znikł z mojego serca,pragnę by ukoić mój ból który się powiększa. czy jest możliwość,by nastał dzień w którym Ciebie już nie będzie? straciłam siły na życie. |  |  |  |