 |
zabierz mnie, wszystko jedno gdzie.
|
|
 |
nie zadaję pytań, lubię kiedy patrzysz na mnie.
|
|
 |
nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu.
|
|
 |
nie chcę umierać, a samotność jest mordercą.
|
|
 |
weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź, i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę.
|
|
 |
oddaj strach, daj zaufanie, chwyć za rękę.
|
|
 |
tylko to co czujesz mnie interesuje.
|
|
 |
przecież nikt nie obiecywał nam, że będzie łatwo.
|
|
 |
wiem, że gdy mam Ciebie moja dusza nie zniknie.
|
|
 |
chodź ze mną na papierosa, a wszystko Ci wybaczę. zobaczysz.
|
|
 |
Nie mów, że na zawsze, bo jutro może być inaczej.
|
|
 |
najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz, że tak naprawdę nie masz nic.
|
|
|
|