 |
Lubie to uczucie, kiedy na twój widok sama z siebie sie uśmiecham
|
|
 |
dziś zapytano mnie o ciebie, a ja nie wiedziałam co odpowiedzieć, bo przecież nie jesteśmy ani nigdy nie byliśmy razem . my tylko się czasami spotykamy, łaskoczemy, dokuczamy sobie .
|
|
 |
To nie jest tak, że mam Cię gdzieś. Po prostu udaje mocniejszą niż jestem. Udaję że Cię nie widzę, ignoruję Cię, unikam twojego wzroku.. A to tylko dlatego, że to wszystko mnie coraz bardziej przerasta i najbardziej się tego boję
|
|
 |
Bo faceci to takie dziwne istoty. Najpierw wpieprzają się do naszego życia nieproszeni, rujnują nasz światopogląd, robią wszystko żebyśmy oszalały na ich punkcie i kiedy w końcu osiągną swój cel odchodzą .. tak po prostu. pstryk ! i ich nie ma, bez żadnego wytłumaczenia .
|
|
 |
wypierdalaj nowy roku. chce stary. chce JEGO. chce te chwile, gdy z nim było zajebiście. czaisz?
|
|
 |
Nigdy nie zrozumiemy biegu wydarzeń. Zawsze będzie pytanie : Dlaczego ? i brak odpowiedzi.
|
|
 |
Kiedy nam na kimś zależy walczymy do końca.
|
|
 |
Siedząc na murku paląc kolejną fajkę i słuchając debilnych tłumaczeń, już byłego, chłopaka zobaczyła swojego brata, który szedł w ich stronę. 'O kurwa.' Powiedziała do siebie łapiąc się za głowę. Momentalnie wstała, ale nie zdążyła nic zrobić, bo jej były już leżał na ziemi i zwijał się z bólu. 'O chuj Ci chodzi?!' Krzyknął do jej brata. 'Czyś Ty, kurwa, kiedyś ją widział z fajką w dłoni?' Jęknął tylko. 'No odpowiedz!' Dostał kolejnego kopa. 'Nie widziałem.' Wypluł krew. 'To, kurwa przez Ciebie. A ja nie lubię, jak moja siostra pali. Więc ją ładnie przeprosisz, a ona już nigdy nie weźmie tego świństwa do ust.' Podniósł się trzymając za szczękę. 'Chyba sobie kpisz.' Powiedział jej eks z aroganckim uśmieszkiem. I znów znalazł się z mordą przy betonie. Odciągnęła brata z krzykiem. 'Już! Zostaw go, nie warto!' Wyrwał się i znów go kopnął. 'Nie warto!' Ryknęła na cały głos. Ludzie zaczęli się zbiegać. 'Nie masz, kurwo, życia.' Syknął do niego jej brat, a siostrę mocno przytulił.
|
|
 |
Najpierw zawracasz mi dupę a potem rezygnujesz i mnie tym wkurwia.
|
|
 |
i gdyby ktoś miesiąc temu powiedział mi, że spotka mnie coś takiego, zaczęłabym mu się śmiać prosto w oczy .
|
|
 |
czasem chciałabym żeby przeszłość zamieniła się w teraźniejszość.
|
|
 |
i niby nie pisaliśmy o niczym ważnym, ale podnosił mi się poziom endorfin we krwi, kiedy widziałam jak świeci się okienko w telefonie, gdy przyszedł sms od Ciebie.
|
|
|
|