 |
a każda dziewczyna, która zbliża się do mojego chłopaka, ma prawo być uznana przeze mnie za dziwkę.
|
|
 |
tęsknię za tobą, nawet nie ogarniesz jak bardzo. ♥
|
|
 |
nie lubię gdy ktoś opowiada mi o swoim życiu, a ja nie wiem co odpowiedzieć.
|
|
 |
kocham w nim to, że za każdym razem gdy usłyszy od kolegów, że buja się w nim jakaś dziewczyna, nawet najlepsza dziunia w okolicy, on mówi, że już znalazł swoje szczęście i czule mnie przytula.
|
|
 |
i często się zastanawiam, co ty tak na prawdę we mnie widzisz, przecież nie jestem jakoś wyjątkowo piękna, nawet nie mam jakiejś wspaniałej figury, a ty ze wszystkich dziewczyn wybrałeś mnie, wolałeś zabiegać się o mnie równy rok, niż po prostu wybrać jedną z tych co ślinią się na twój widok, a uwierz było ich wiele.
|
|
 |
i ta bezgraniczna radość, gdy dał mi kapselka z napisem : Dla kogoś jesteś wszystkim, po czym czule się uśmiechnął i złapał mnie za rękę.
|
|
 |
bo każda z nas miała w życiu chłopaka o którym nigdy nie zapomni.
|
|
 |
przyjaciel to ktoś do kogo przyjdziesz i powiesz 'zabiłem kogoś' a on odpowie ci 'gdzie go zakopiemy'
|
|
 |
|
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
|
|
 |
a gdy on się strasznie rozpisuje, siedzę wgapiona w monitor z ciarkami na ciele, bo boję się co napisze. :D
|
|
 |
lubię gdy ktoś mówi mi, że jestem ładna i chuda, czuję się taka dowartościowana, chociaż ja i tak sądzę o sobie co innego.
|
|
 |
lubiłam gdy mówił, że mam ładne oczy, a ja uśmiechnięta i czerwona jak burak kipiałam z radości.
|
|
|
|