 |
|
- za stałych mężczyzn! - to nie pijemy?
|
|
 |
|
No bo będę o tym mówił, nie zamkniecie mi ust
Z przeszłości w lepszą przyszłość podążać będę znów
|
|
 |
|
nakładasz na buzię tony tapety. zakładasz leginsy i krótką tunikę do tłustych i krzywych nóg. usta malujesz błyszczykiem i wyszczerzasz żółte od dymu papierosowego zęby. uważasz się za piękną, choć nie wiesz, ze za twoimi plecami moi znajomi śmieją się z ciebie, że na dyskotekach przy każdej wolnej okazji bez wahania dajesz dupy. podoba ci się takie życie? powodzenia. / malynoowa.
|
|
 |
|
przepraszam Cię Boże, że niekiedy nie doceniam tego, co mi dałeś. przepraszam, że czasem swoim zachowaniem mieszam sumienie z błotem. przepraszam, że niekiedy zapominam o tym co najważniejsze, kłócąc się i czepiając o zwykłe błahostki. - wiem, nie zawsze potrafię żyć zgodnie z zasadami. Boże, dziękuję, że dałeś mi wspaniałą rodzinę - są prawdziwymi aniołami, stróżującymi przy mnie o każdej godzinie. dziękuję, że za każdym razem gdy przychodzę z nieczystym sercem - dajesz mi szanse, obdarzając zaufaniem. proszę Cię, Boże jeśli możesz, pomóż mi mniej bać się nadchodzącego jutra, pomóż mi stawać się lepszą, daj zdrowie mnie, i moim bliskim. wiem, że proszę o wiele, ale wierzę, że jesteś i możesz te prośby spełnić. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
_Moja mama miała 15 lat gdy poznała mojego tate. Mój tata miał 16 gdy poznał moją mamę. Tak młody wiek,a poznali prawdziwą miłość,która trwa do dziś. Mam nadzieję,że i ja teraz znajdę swoją miłośc i już nie bd musiała tak cholernie cierpieć. /ks.inlove
|
|
 |
|
_Zawsze mi bylo zimno. Bylam największym zmarzluchem w całym domu. Odkąd zaczęłam się z tb spotukać,od kiedy czuję twoją bliskość,wiecznie jest mi ciepło. Gdy idę na dwór mama mi mówi,żebym sie ciepło ubrała bo znowu zmarzne. Ale wracam do domu i mowie 'co tu tak gorąco.?' a moja mama odpowiada 'kochanie,piec nam sie zepsuł i w domu mamy cholernie zimno,co jest z tb.?' a ja na to. 'nic mamo,po prostu teraz czuje cieplo ktore mnie ypelnia.' /ks.inlove
|
|
 |
|
_I wierzę w to,że gdy on umrze nie popełnię samobójstwa. Do końca mojego życia chcę mu pokazywać jak bardzo go kochałam i jak bardzo go dalej kocham,nawet po jego śmierci. Chcę spędzać każdką chwile przy jego grobie modląc się i rozmawiając z nim. Chce mu opowiadać o spędzonym dniu. Chce mu mówić,że dalej go kocham. I wierzę,że moja godzina śmierci nadejdzie wtedy,kiedy będzie na to odpowiedni moment-czyli siedząc lub modląc się nad jego grobem. /ks.inlove
|
|
|
|