|
wypalmy to wszystko, wypijmy resztę. i tak to miejsce nie da nam szans na więcej.
|
|
|
Poproszę nowego scenarzystę mojego życia!
|
|
|
|
Zastanawiam się, co Bóg chciał mi udowodnić stawiając Ciebie na mojej drodze?
|
|
|
Doba na 24 godziny, ale to i tak za mało, żebym mogła nacieszyć się Tobą.
|
|
|
' Pieprzone liczby w statystyce przy mnie nie znaczycie nic.
Jak dla mnie moglibyście gryźć ziemię,
Moje IQ starczyłoby na całe wasze pokolenie.
Mnie nie porównuj do siebie to mnie obraża.
Jesteś zerem, burkiem na łańcuchu u gospodarza. ' ZEUS
|
|
|
' Co gorsza, nie żałuję za grosz, mam was za stado pajaców.
Ponad to z premedytacją oddaję mocz na środku placu. ' ZEUS
|
|
|
Nigdy nie wiesz co tracisz, w każdej chwili możesz utracić cząstkę siebie.. wszystko może pójść w zapomnienie.
|
|
|
nigdy nie plątaj sie w narkotyki, bo co innego nałóg a co innego nawyki
|
|
|
nie ufaj facetom, o których wiesz nie wiele, bo każdy z nich może okazać się skurwielem. nie szukaj schronienia w ramieniach pełnych kłamstwa, w drodze do zatracenia na którą nie ma lekarstwa.....
|
|
|
Ja w mojej inności chcę pobić siebie. Nie rozumiem tysiąca myśli na minutę, tak dla siebie kontrastowych. Zapomnijcie mnie! Nadchodzę inna!! Jaka inna? I zrozum tu siebie...jaaaa..nikt mnie nie zrozumie. Jeżeli masz ochotę pomóc wyślij sms w otchłań ciemną i czarną... a tak poza tym w moim codziennym lustrze widzę niecodzienną siebie. Dlatego w moją codzienność wkrada się inna ja. I stąd zaczyna wynikać niecodzienność w minucie codzienności..
|
|
|
otwieram notatnik, ten list piszę do Boga, dlaczego zabierasz ludziom i mi to co każdy z nas kocha...
|
|
|
|