 |
- Nie była dla niego dobra? - Za bardzo kochała. Te właśnie psują wszystko najszybciej i najdokładniej. Chcą dostać tyle samo, ile dają, i pewnego dnia wali się wszystko. Wtedy odchodzą. - I wtedy wracają? - Tak. I znów wszystko kończy się tak samo.
|
|
 |
Nie życzę Ci źle człowieku, bo to nieładnie.
Chciałabym tylko żebyś dostał to, czego najbardziej pragniesz,
a później to stracił.
|
|
 |
Twoim najgorszym wrogiem jest Twój własny umysł. On Cię wiąże, on Cię krępuje.
|
|
 |
a jak sie wkurwie to sie przetne, wykrwawie do słoiczka, zaniose Ci go, postawie na gazie, włacze. moze przy tej małej demonstracji zrozumiesz jak bardzo we mnie buzuje krew i, ze jak mówię ze mam powód do zdenerwowania to rzeczywiście tak jest?
|
|
 |
a od dzisiaj nie wezmę do ust niczego, co kiedykolwiek z tobą jadlam - sposób na wspomnienia i boczki.
|
|
 |
Twoim celem nie jest sprawienie bym cierpiała tudzież Cie znienawidzila. Twoim celem jest sprawić mnie niezdolna do uczuć do tego stopnia, żebym juz do końca nie mogla pokochac nikogo. pokazujesz mi, ze nie warto i codziennie wypruwasz moje duchowe wnetrznosci, wypychajac mnie pustą nadzieja, jak sztucznego zwierzaka watą
|
|
 |
chciałabym, żebyś mógł mi napluc w serce. moze wtedy zrozumialoby wreszcie jak czuje sie za każdym razem, kiedy muszę wycierać twarz i byłoby ze mna solidarne.
|
|
 |
dwadzieścia trzy miesiące razem! ♥
|
|
 |
to smutne, bo kiedy zaczynasz już normalnie żyć, uśmiechać się szczerze, pojawia się w twoim życiu nowa osoba, która znów niszczy twój świat i całą ciebie. znów zaczyna się ten schemat, który jeszcze niedawno gościł w twoim życiu. nie jesz bądź jesz aż za dużo, codziennie płaczesz i nie śpisz, bo za dużo myślisz. twoje serce bije w nierównomiernym tempie, a ty stajesz się jakoś dziwnie pusta, w środku. nic cię już nie cieszy i poddajesz się. przestajesz żyć, znowu / halcyon
|
|
 |
CO MNIE NAJBARDZIEJ DOBIJA? TO, ŻE MOGĘ DOKŁADNIE WYRECYTOWAĆ JUTRZEJSZY DZIEŃ.
|
|
 |
Bo cokolwiek usłyszysz twoja paranoja użyje tego przeciwko tobie.
|
|
 |
''(...) wyjdź za mąż za mężczyznę, który kocha cię bardziej, niż ty kochasz jego. Bo ja - z własnego doświadczenia - wiem, że kiedy jest odwrotnie, to nie ma na świecie takiego zaklęcia, którym można by wyrównać różnicę.''
|
|
|
|