 |
Twój uśmiech to jakiś obłęd który doprowadza mnie do szaleństwa .
|
|
 |
Uwielbiam jak wpatrujesz się w moje oczy jakbyś widział tam szczęście ..
|
|
 |
On jest dostawcą mojego szczęścia
|
|
 |
Niech te Twoje oczka patrzą na mnie przez całe życie.. ;**
|
|
 |
a oni już nie potrzebowali szczęścia, ponieważ już je posiadali i oglądali je w swoich oczach każdego dnia.. ;*
|
|
 |
uwielbiam to , gdy dzwonisz zły na cały świat i krzyczysz, drzesz się, przeklinasz. a gdy spytam czemu wyżywasz się na mnie, odpowiadasz ' jestem zły na cały świat, czyli na Ciebie - bo Ty jesteś całym moim światem' . / veriolla
|
|
 |
siedziałam na ławce na korytarzu, gdy podszedł do mnie kumpel mówiąc : ' Ona przyszła tu do szkoły, szuka Cię'. spojrzałam na Niego , nie wiedząc co zrobić. ' no to idę' - niepewnie powiedziałam. wiedziałam , że nie będzie za ciekawie - wkońcu Jej facet wybrał mnie. zeszłam na parter. przed szkołą zobaczyłam ją - wysoką brunetkę z przeszywającym wzrokiem. ' kiedyś trzeba' - pomyślałam. stała wraz z koleżankami. podchodząc do wyjścia nie zauważyłam nawet kiedy zciągnęła mnie ze schodów, ciągnąc za włosy. dłużna nie byłam - też straciła trochę kłaków. była cwana - bo wkoło były koleżanki. kłótnie zobaczył nauczyciel, stał i próbował nas rozdzielać- na marne. nagle zza pleców usłyszałam głos :' i czemu kurwa zeszłaś sama, trzeba było mówić'. odwróciłam się i zobaczyłam kumpele lecące z pięściami na te wkoło mnie. bez żadnych próśb przybiegły ze skuteczną pomocą. z Nimi u boku było łatwiej,wiadome. zrozumiałam wtedy jedno - że rzadko spotyka się na swojej drodze takich ludzi. / veriolla
|
|
 |
nie , nie zależy mi na nim . tylko czasem patrzę na niego w taki sposób , jakby należał do mnie . patrzę na niego i zaraz mam ochotę wepchnąć mu język w usta . zacząć bezwstydnie całować przy wszystkich . on ? nie-e . wcale mi się nie podoba . nieraz tylko chowam ręce do kieszeni , żeby mimowolnie nie wpleść mu palców w kasztanowe włosy . wcale mi nie zależy . tylko bez jego uśmiechu nie byłabym w stanie przeżyć dnia . my ? razem ? nigdy . ale mam taką cichą nadzieję , że kiedyś bez konsekwencji będę mogła złapać go za rękę a on wyszepcze mi do ucha : -moja .
|
|
 |
dziękuję Bogu , że nikt nie moża zabrać mi wspomnień - bo gdyby tak się stało, zabiłabym za nie. / veriolla
|
|
 |
kocham te jego iskierki w oczach, jego pociągający uśmiech, soczyste usta, uwodzicielskie perfumy, jego głos, kiedy martwi się o mnie...
|
|
 |
Siedząc w nocy na parapecie zastanawiałam się, czy Ty przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością, za moimi żartami czy dziwnymi pomysłami. Czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem "brakuje mi jej".
|
|
|
|