![' przyjaźń ? kiedy na 'spierdalaj' ona dalej idzie za Tobą bo wie że masz problem . '](http://files.moblo.pl/0/3/99/av65_39901_3bb27ed5a8967aba858cbd7.png) |
' przyjaźń ? kiedy na 'spierdalaj' ona dalej idzie za Tobą, bo wie, że masz problem . '
|
|
![' zainteresowania ? języki obce najlepiej męskie. '](http://files.moblo.pl/0/3/99/av65_39901_3bb27ed5a8967aba858cbd7.png) |
' zainteresowania ? języki obce, najlepiej męskie. '
|
|
![' gdybym miała wybierać pomiędzy moimi ulubionymi ciasteczkami a Tobą to chyba wybrałabym ulubione ciastko. '](http://files.moblo.pl/0/3/99/av65_39901_3bb27ed5a8967aba858cbd7.png) |
' gdybym miała wybierać pomiędzy moimi ulubionymi ciasteczkami, a Tobą to chyba wybrałabym ulubione ciastko. '
|
|
![' a ona uśmiechnęła się tylko po to by on poczuł że jest przegrany. '](http://files.moblo.pl/0/3/99/av65_39901_3bb27ed5a8967aba858cbd7.png) |
' a ona uśmiechnęła się tylko po to, by on poczuł że jest przegrany. '
|
|
![' jestem egoistką poddałam się nie walczę. żyję z przymusu zanudzam jak u mnie źle. ' lalkowata](http://files.moblo.pl/0/3/99/av65_39901_3bb27ed5a8967aba858cbd7.png) |
' jestem egoistką, poddałam się, nie walczę. żyję z przymusu, zanudzam, jak u mnie źle. ' / lalkowata
|
|
![' najpierw odstaw Red Bulla którego pijesz z rana papierosa po którego sięgasz też nie zapalaj. odpuść kawę alkohol nie skręcaj jointów. wszystko jest dla ludzi ale zacznij od początku. ' Sokół](http://files.moblo.pl/0/3/99/av65_39901_3bb27ed5a8967aba858cbd7.png) |
' najpierw odstaw Red Bulla, którego pijesz z rana, papierosa, po którego sięgasz też nie zapalaj. odpuść kawę, alkohol, nie skręcaj jointów. wszystko jest dla ludzi, ale zacznij od początku. ' / Sokół
|
|
![' w swoim życiu napotkasz dwa rodzaje ludzi. ten pierwszy który przyłoży się do odbudowania Twojego życia i ten drugi który przymierzy się do jego zburzenia. pod koniec podziękujesz obojgu. '](http://files.moblo.pl/0/3/99/av65_39901_3bb27ed5a8967aba858cbd7.png) |
' w swoim życiu napotkasz dwa rodzaje ludzi. ten pierwszy,który przyłoży się do odbudowania Twojego życia i ten drugi, który przymierzy się do jego zburzenia. pod koniec, podziękujesz obojgu. '
|
|
![Miałam tendencję do pragnienia rzeczy czysto nieosiągalnych.](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
Miałam tendencję do pragnienia rzeczy czysto nieosiągalnych.
|
|
![Po jakimś czasie głośno oddychając ktoś zwalił się na ławkę wciąż trzymając mnie mocno w ramionach. Czułam że przygląda mi się uważnie. Słyszysz mnie? – wypowiedział te słowa niepewnie a ja zdałam sobie sprawę że już wcześniej mnie o to pytał. – Jak masz na imię? Westchnęłam tylko by za chwilę zalać się rzewnymi łzami. Był to tak żałosny i bezradny wybuch płaczu że było mi wstyd. Wyrwałam się z ramion obcego szybko odsuwając się na odpowiednią odległość. Ukryłam wykrzywioną bezradnością twarz w dłoniach drżąc na całym ciele. Byłam tak blisko. Tak blisko… Nawet uciekać nie potrafisz. 2 2](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
Po jakimś czasie, głośno oddychając, ktoś zwalił się na ławkę, wciąż trzymając mnie mocno w ramionach. Czułam, że przygląda mi się uważnie.
- Słyszysz mnie? – wypowiedział te słowa niepewnie, a ja zdałam sobie sprawę, że już wcześniej mnie o to pytał. – Jak masz na imię?
Westchnęłam tylko, by za chwilę zalać się rzewnymi łzami. Był to tak żałosny i bezradny wybuch płaczu, że było mi wstyd. Wyrwałam się z ramion obcego, szybko odsuwając się na odpowiednią odległość. Ukryłam wykrzywioną bezradnością twarz w dłoniach, drżąc na całym ciele.
Byłam tak blisko. Tak blisko…
Nawet uciekać nie potrafisz. 2/2
|
|
![Nawet później gdy wracałam do tych bolesnych sekund myślami nie byłam w stanie określić co wyrwało mnie ze stanu otępienia. Możliwe że było to zimno. Tysiące igieł zdawało się wbijać w moje ciało rozszarpywać płuca za każdym razem gdy robiłam płytki wdech. Możliwe że było to światło. Jaskrawe i natarczywe nawet na moment nie opuszczające mojej twarzy. Możliwe że był to głos. Nieco zaniepokojony niepewny. Niski trochę zachrypnięty tuż nad moją twarzą. Możliwe że był to dotyk. Najpierw delikatny muśnięcie zmarzniętych dłoni na moich policzkach. Po chwili ktoś niezdarnie wziął mnie na ręce. Poczułam ciepło drugiego ciała i po prostu do niego przylgnęłam. Jak pasożyt starając się pochłonąć to ciepło i przenieść na siebie. Możliwe że było to kołysanie. Ktoś niósł mnie mocno przyciskając do piersi szybko przemierzając majaczące pod moimi półprzymkniętymi powiekami alejki parku. Kilka razy nawet przeklął po angielsku z nieznanym mi akcentem. 1 2](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
Nawet później, gdy wracałam do tych bolesnych sekund myślami, nie byłam w stanie określić, co wyrwało mnie ze stanu otępienia. Możliwe, że było to zimno. Tysiące igieł zdawało się wbijać w moje ciało, rozszarpywać płuca za każdym razem, gdy robiłam płytki wdech. Możliwe, że było to światło. Jaskrawe i natarczywe, nawet na moment nie opuszczające mojej twarzy. Możliwe, że był to głos. Nieco zaniepokojony, niepewny. Niski, trochę zachrypnięty, tuż nad moją twarzą. Możliwe, że był to dotyk. Najpierw delikatny, muśnięcie zmarzniętych dłoni na moich policzkach. Po chwili ktoś niezdarnie wziął mnie na ręce. Poczułam ciepło drugiego ciała i po prostu do niego przylgnęłam. Jak pasożyt, starając się pochłonąć to ciepło i przenieść na siebie. Możliwe, że było to kołysanie. Ktoś niósł mnie, mocno przyciskając do piersi, szybko przemierzając majaczące pod moimi półprzymkniętymi powiekami alejki parku. Kilka razy nawet przeklął po angielsku z nieznanym mi akcentem. 1/2
|
|
![' wiesz Timon jeśli miałbym wybierać między wszystkim co chciałbym dostać a byciem Twoim przyjacielem to wybrałbym to drugie. '](http://files.moblo.pl/0/3/99/av65_39901_3bb27ed5a8967aba858cbd7.png) |
' wiesz Timon, jeśli miałbym wybierać między wszystkim co chciałbym dostać, a byciem Twoim przyjacielem, to wybrałbym to drugie. '
|
|
![' odchodząc zabierz mnie. proszę weź mnie też. '](http://files.moblo.pl/0/3/99/av65_39901_3bb27ed5a8967aba858cbd7.png) |
' odchodząc zabierz mnie. proszę weź mnie też. '
|
|
|
|