 |
W zeszłym roku tylko prosiłam, by czerwiec mnie nie wykończył. Nie brałam pod uwagę żadnych przełomów, a szczególnie pozytywnych. Jeden miesiąc wywrócił moje życie do góry nogami. Powoli zaczynam przygotowywać się do wracania tych pieprzonych sentymentów, które już nie dają mi spać i normalnie funkcjonować za dnia. Już chcę, by ten czas minął, jak sen i mieć już to z głowy.
|
|
 |
Co mam z jej pieprzonej zazdrości i nienawiści do mojej osoby, skoro moje marzenia spełniły się tej kurwie?
|
|
 |
mijają tygodnie, jednego dnia jest lepiej, innego gorzej, jakoś się plecie, nie najlepiej, ale jakoś.tylko niczego nie da się zapomnieć. po prostu nie da.
|
|
 |
w poszukiwaniu szczęścia...
|
|
 |
Muszę zebrać się w sobie. Zszyć się z powrotem. Skleić, nawet prowizorycznie, bo się rozlatuję./59sekund
|
|
 |
z nikim nie jest mi tak dobrze , i tylko przy tobie nie mam wyrzutów sumienie i tylko wtedy tak spokojnie zasypiam
|
|
 |
nie spieprz swojego 'dobrze' , przez 'mogło być lepiej'
|
|
 |
cześć, choć znajomych nie słyszę, podobno już mam się za pierwszą ligę, podobno nie przyjdę, więc nie ma co czekać i pojawiam się tylko na zamkniętych imprezach
|
|
 |
jak zacznę z nim sypiać zostaniecie bez pracy
|
|
 |
nie potrafisz mnie skrzywdzić to nie potrafisz mnie kochać.
|
|
 |
a tu ciach jak ty mogłeś tak wszystko spierdolić...''
|
|
 |
Nie pytaj co ja mam w głowie, sama się tego boję
|
|
|
|