 |
69515425 myśli w głowie, trzęsące się ręce, zawroty głowy, szybsze bicie serca. napisał. // ultrafioletowaa
|
|
 |
co mam Ci do powiedzenia? dużo, bardzo dużo. bym Ci powiedziała o tym jak byłam wkurzona gdy sie dowiedziałam o wszystkim, co czułam gdy przechodziłam koło Ciebie i jej. o tym, jak bardzo za Toba tęsknie i jak bardzo chce żeby to wróciło, aby wszystkie nasze wspomnienia były rzeczywistością. lecz gdybym tak miała stanąc przed Tobą, popatrzec Ci w oczy i to wszystko powiedziec wiem, że nie dałabym rady. spuściłabym powieki, odwróciła się i odeszła zostawiając Cię z milionem pytań w głowie. // ultrafioletowaa
|
|
 |
pytasz jak sie trzymam bez Niego? normalnie. jem, pije, tancze, spotykam sie z przyjaciółmi, czasem nawet coś ugotuję, z tym że zadna z tych czynności nie ma najmniejszego sensu, rozumiesz? //ultrafioletowaa
|
|
 |
“you throw your head back laughing like a little kid, i think it’s strange that you think i’m funny 'cause he never did.”
|
|
 |
Siedziałam znudzona na łóżku w niedzielne popołudnie i klikałam coś w telefonie. Odkryłam jakies nowe funkcje, nowe ustawienia i takie tam bzdety, gdy nagle moim oczom nie mam pojecia jak w skrzynce odbiorczej ukazały sie smsy sprzed roku. Położyłam sie i zaczelam czytac każdy po kolei przypominając sobie tamte chwile. Chwile z moją "przyjaciolka" ktora zostawiła mnie dla chłopaka, wspomnienia z moim wrogiem numer jeden i najpiekniejsze momenty z Tobą. Przypomniało mi sie wszystko-twoje prymitywne zarywanie do mnie ktore i tak mnie pociągało, twoje oczy, włosy i umiesniony brzuch. Twoje perfumy, ktore tak uwielbiałam. Nasza wspolna wycieczka, przyłapanie nas przez twoja mame, wracanie razem do domu, nasza ławka, wszystko. W oczach stanęly mi łzy, odłozyłam telefon i podeszłam do okna. Patrzyłam w niebo ze świadomością, że nie ma już tego, co dawało mi jakikolwiek sens życia... // ultrafioletowaa
|
|
 |
Kiedyś? Dziewczyna bez pasji, zadająca sie z samymi chłopakami. Nie zwracająca wiekszej uwagi na swój wygląd zewnętrzny. Sporadycznie rozmawiająca z rodzicami, większość czasu przesiadająca w swoim pokoju. Dziś? Śliczna dziewczyna mająca najlepsze w świecie przyjaciółki. Taniec stawia na pierwszym miejscu. Mama jej najważniejszą osobą jej w życiu, a tatusia traktuje jak brata. W szkole jedzie na samych czwórkach, a popołudniowe piątki spędza siedząc z dziewczynami u jednej z nich, plotkując i obżerając sie jakimis pysznościami. Powod zmiany? Banalny-On. Mozna? Mozna. Wystarczy dobre podejście i ciut wiary w drugiego człowieka. // ultrafioletowaa
|
|
 |
Boję się, że nie dam rady osiągnąć nawet minimum tego, co wyznaczyłam sobie kilka lat tamu.//loxy
|
|
 |
Rozpierdala mnie od środka, a dla Ciebie największym problemem jest to, że nie chce Ci się zrobić herbaty. No po prostu współczuję...//
|
|
 |
'żaden człowiek nie chce umrzeć.
ale tak rzadko się zdarza to, co człowiek chce.'
|
|
 |
'najgorszą rzeczą jest rezygnacja.
nie wolno nigdy, z żadnego powodu, odwracać się do życia plecami.'
|
|
 |
'zamknij oczy.
ale nie umieraj, masz prawo do płaczu.
a potem wstań i walcz o następny dzień.
'
|
|
 |
'tak, myślę, że mogę się załamać
zagubiłam się i nie czuję się bezpieczna'
|
|
|
|