 |
jebać to, idę na melanż, piję na smutno, nie mam wcale ochoty
|
|
 |
Chciałabym wiedzieć czy pamiętasz w jaki sposób uśmiechały się moje usta kiedy lądowałam w Twoich ramionach po długich dniach rozłąki. Często zastanawia mnie to w jaki sposób utkwiłam w Twojej pamięci, w jaki sposób o mnie myślisz, jeżeli jeszcze czasem to robisz. Nie wiem czy w którymś momencie stałam Ci się całkowicie obojętna, ale nigdy tego nie chciałam. Najgorsze jest być nikim dla osoby, którą się kocha każdą cząstką swojego ciała, więc powiedz ile dla Ciebie znaczę. Nie muszę być najważniejsza, w końcu masz prawo ułożyć swoje życie od nowa, ale chcę być taką małą iskierką o której już zawsze będziesz pamiętał. Bo wiesz, ja nie zapomnę o Tobie już nigdy. / napisana
|
|
 |
waliłem pod nią drin za drinem, miałem adrenalinę, tak zagadać się wstydziłem
|
|
 |
żyjesz tutaj dla niej to i dla niej będziesz zdychać
|
|
 |
jesteś zwykłym śmieciem mój niedzielny przyjacielu, kolejna znajomość środkiem w dążeniu do celu
|
|
 |
chęć posiadania bierze gore to pokerowa twarz jebany szuler ciągle gra i knuje aż bladź zgarnie cała pule wycina numer ty myślałeś, że to brat on wciąż będzie zmieniał skóre bo kocha tylko hajs
|
|
 |
gdy teraz patrzę w twoje oczka małe, chcę dać nam takie jutro jakiego sam nie miałem
|
|
 |
pytasz mnie o jutro, mam coś więcej niż nic, masz coś do mnie to zamknij za sobą drzwi i mordę
|
|
 |
nie martw się nasze życie, nasz cel, ich frustracja, zawsze z tobą, za szczere słowo ogień
|
|
 |
jestem z tobą, nawet gdy obok Ciebie tu nie ma
|
|
 |
kiedy powiedział jej, że miał na drugą zmianę do roboty, wczoraj, dlatego nie zadzwonił do wieczora, i może w tym było prawdy trochę bo miał na drugą, ale nie zmianę tylko ochotę
|
|
 |
wolę słuchać siebie sam, kiedy widzę ich moje słowa są dla nich głuche
|
|
|
|