głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ad4a

Musisz mi pomóc   dziś  teraz  już  bo jutro może być za późno.

hempgieeru dodano: 17 września 2013

Musisz mi pomóc - dziś, teraz, już, bo jutro może być za późno.

Odchodzenie jest proste. To cała reszta okazuje się tak cholernie trudna.

hempgieeru dodano: 17 września 2013

Odchodzenie jest proste. To cała reszta okazuje się tak cholernie trudna.

Wiesz  nie było Cię tyle czasu  a tak wiele spraw się wydarzyło. Ktoś przyszedł  ktoś odszedł  serce pękało mi tysiąc razy i tysiąc razy próbowałam je składać. Tak wiele razy wybuchałam śmiechem  a potem tłumiłam płacz. Nie wiesz ile razy szłam na samotne spacery  bo rzeczywistość była zbyt ciężka do udźwignięcia. Nie zdajesz sobie sprawy jak często się poddawałam  by potem wstać z jeszcze większą determinacją. Tyle się działo  a Ciebie nie było. Nie mogłam Ci tego opowiedzieć  nie mogłam tego z Tobą przeżyć  więc nawet jeśli teraz wracasz to nie zmienia niczego  bo wtedy byłam sama. Mogę Ci o tym opowiadać  ale moje serce już nigdy nie pęknie w ten sam sposób jak wtedy. Przykro mi. Szłam samotnie tak długo  że Twoje towarzystwo jest teraz niepotrzebne. Odzwyczaiłam się od Twojego dotyku tak bardzo  że każde muśnięcie powoduję odciski na moim ciele. Nie było Cię  kiedy upadałam  więc pozwól  że sama też się podniosę. esperer

esperer dodano: 15 września 2013

Wiesz, nie było Cię tyle czasu, a tak wiele spraw się wydarzyło. Ktoś przyszedł, ktoś odszedł, serce pękało mi tysiąc razy i tysiąc razy próbowałam je składać. Tak wiele razy wybuchałam śmiechem, a potem tłumiłam płacz. Nie wiesz ile razy szłam na samotne spacery, bo rzeczywistość była zbyt ciężka do udźwignięcia. Nie zdajesz sobie sprawy jak często się poddawałam, by potem wstać z jeszcze większą determinacją. Tyle się działo, a Ciebie nie było. Nie mogłam Ci tego opowiedzieć, nie mogłam tego z Tobą przeżyć, więc nawet jeśli teraz wracasz to nie zmienia niczego, bo wtedy byłam sama. Mogę Ci o tym opowiadać, ale moje serce już nigdy nie pęknie w ten sam sposób jak wtedy. Przykro mi. Szłam samotnie tak długo, że Twoje towarzystwo jest teraz niepotrzebne. Odzwyczaiłam się od Twojego dotyku tak bardzo, że każde muśnięcie powoduję odciski na moim ciele. Nie było Cię, kiedy upadałam, więc pozwól, że sama też się podniosę./esperer

Nie skoczysz wysoko  jeśli nie weźmiesz rozbiegu. Nie docenisz  jeśli nie oddalisz się na tyle  aby móc widzieć wszystko z bezpiecznego dystansu i zobaczyć znaczenie straconych chwil. esperer

esperer dodano: 15 września 2013

Nie skoczysz wysoko, jeśli nie weźmiesz rozbiegu. Nie docenisz, jeśli nie oddalisz się na tyle, aby móc widzieć wszystko z bezpiecznego dystansu i zobaczyć znaczenie straconych chwil./esperer

 Zaśniemy dziś osobno. Nie utulę Cię do snu i wodząc wargami po Twoim ciele nie opowiem Ci o wszystkim co kryje moje serce.   mr.twoj

hempgieeru dodano: 13 września 2013

"Zaśniemy dziś osobno. Nie utulę Cię do snu i wodząc wargami po Twoim ciele nie opowiem Ci o wszystkim co kryje moje serce."/ mr.twoj

   ...  Może kiedyś wyglądało to inaczej  ale wraz z wiekiem udowodniłam sobie  że to z Tobą chcę spędzić te najpiękniejsze chwile.  ...  Każdy chyba w życiu posiadał człowieka  z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. Życie jeszcze nie raz mnie zaskoczy.   ikskurwade

hempgieeru dodano: 13 września 2013

" (...) Może kiedyś wyglądało to inaczej, ale wraz z wiekiem udowodniłam sobie, że to z Tobą chcę spędzić te najpiękniejsze chwile. (...) Każdy chyba w życiu posiadał człowieka, z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. Życie jeszcze nie raz mnie zaskoczy."/ ikskurwade

Łatwiej po prostu odejść nie? Prościej odpuścić  machnąć ręką  rzucić przez zęby  że to koniec. To zabawne  że prędzej wyrwiemy sami sobie serce niż pozwolimy na to  aby należało do kogoś innego. Boimy się miłości tak bardzo  że wolimy nie czuć nic. Tak jest łatwiej i bezpieczniej. Każdy ma limit jakiegoś cierpienia  mój został wyczerpany. esperer

esperer dodano: 13 września 2013

Łatwiej po prostu odejść,nie? Prościej odpuścić, machnąć ręką, rzucić przez zęby, że to koniec. To zabawne, że prędzej wyrwiemy sami sobie serce niż pozwolimy na to, aby należało do kogoś innego. Boimy się miłości tak bardzo, że wolimy nie czuć nic. Tak jest łatwiej i bezpieczniej. Każdy ma limit jakiegoś cierpienia, mój został wyczerpany./esperer

Chciałabym być Twoją jedyną kobietą. Tylko to.

hempgieeru dodano: 13 września 2013

Chciałabym być Twoją jedyną kobietą. Tylko to.

Wiesz  że ja go kocham także za to  że on potrafi tak się bać i nie wstydzi się tego przy mnie okazać?

hempgieeru dodano: 13 września 2013

Wiesz, że ja go kocham także za to, że on potrafi tak się bać i nie wstydzi się tego przy mnie okazać?

A ja ze wszystkiego  co mnie spotyka z jego strony  najbardziej lubię go słuchać. Dzwonił do mnie rano  w dzień  czasami nawet w nocy i mówił podnieconym  niecierpliwym głosem: „Słuchaj  muszę Ci coś jak najprędzej opowiedzieć”. I ja wiedziałam  że tym jednym zdaniem stawia mnie przed wszystkimi.

hempgieeru dodano: 13 września 2013

A ja ze wszystkiego, co mnie spotyka z jego strony, najbardziej lubię go słuchać. Dzwonił do mnie rano, w dzień, czasami nawet w nocy i mówił podnieconym, niecierpliwym głosem: „Słuchaj, muszę Ci coś jak najprędzej opowiedzieć”. I ja wiedziałam, że tym jednym zdaniem stawia mnie przed wszystkimi.

Oczywiście  że on jest szczególny! Naprawdę. Trudno minąć go na ulicy i spojrzawszy mu w oczy  nie odczuć przy tym  że to ktoś wyjątkowy  z kim chciałoby się spędzić czas.

hempgieeru dodano: 13 września 2013

Oczywiście, że on jest szczególny! Naprawdę. Trudno minąć go na ulicy i spojrzawszy mu w oczy, nie odczuć przy tym, że to ktoś wyjątkowy, z kim chciałoby się spędzić czas.

Zauważyłam po pewnym czasie  że nie spotykam się już z nikim wieczorami i tak ustawiam swoje plany  aby być w domu  gdyby na przykład wpadło mu do głowy podjechać  nacisnąć przycisk domofonu i zaprosić mnie na spacer. Tęskniłam za nim  gdy nie przyjeżdżał. Już wtedy  choć nawet nie można było nazwać tego  co odbywało się między nami  zaczęłam dostosowywać moje życie do jego planów. Już wtedy czekałam na telefon  sygnał domofonu lub dzwonek u drzwi. Już wtedy nie znosiłam weekendów  cieszyłam się na poniedziałki i nieustannie sprawdzałam swój telefon komórkowy.

hempgieeru dodano: 13 września 2013

Zauważyłam po pewnym czasie, że nie spotykam się już z nikim wieczorami i tak ustawiam swoje plany, aby być w domu, gdyby na przykład wpadło mu do głowy podjechać, nacisnąć przycisk domofonu i zaprosić mnie na spacer. Tęskniłam za nim, gdy nie przyjeżdżał. Już wtedy, choć nawet nie można było nazwać tego, co odbywało się między nami, zaczęłam dostosowywać moje życie do jego planów. Już wtedy czekałam na telefon, sygnał domofonu lub dzwonek u drzwi. Już wtedy nie znosiłam weekendów, cieszyłam się na poniedziałki i nieustannie sprawdzałam swój telefon komórkowy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć