głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ad4a

obierając sobie Ciebie za cel  nie wzięłam pod uwagę drogi powrotnej. szkoda  że okazało się  iż jednak powinnam.

abstracion dodano: 29 października 2012

obierając sobie Ciebie za cel, nie wzięłam pod uwagę drogi powrotnej. szkoda, że okazało się, iż jednak powinnam.

Najpiękniejsze chwile to te  kiedy mogę przy nim zasypiać  a pierwsze co widzieć po przebudzeniu to jego twarz. Ty powiesz  że jest zwykłym cwaniakiem z papierosem w ręku i za dużych bluzach  a dla mnie jest tym  który przytula się jak małe dziecko  który domaga się drapania po plecach i  który ogrzewa moje wiecznie zmarznięte stopy. Nie jest idealny  ale i tak nie zamieniłabym go na żadnego innego  mimo  że kręci się przez sen i zajmuję większą część łóżka. Potrafi doprowadzić mnie do łez  ale nic nie zastąpi jego czule szeptanego  kocham Cię  i zwykłego wzięcia mnie za rękę  które sprawia  że czuję się najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. Jest dla mnie wszystkim. Jest tym słońcem  które wyszło po burzy  którą musiałam przejść z tamtym. esperer

esperer dodano: 29 października 2012

Najpiękniejsze chwile to te, kiedy mogę przy nim zasypiać, a pierwsze co widzieć po przebudzeniu to jego twarz. Ty powiesz, że jest zwykłym cwaniakiem z papierosem w ręku i za dużych bluzach, a dla mnie jest tym, który przytula się jak małe dziecko, który domaga się drapania po plecach i, który ogrzewa moje wiecznie zmarznięte stopy. Nie jest idealny, ale i tak nie zamieniłabym go na żadnego innego, mimo, że kręci się przez sen i zajmuję większą część łóżka. Potrafi doprowadzić mnie do łez, ale nic nie zastąpi jego czule szeptanego "kocham Cię" i zwykłego wzięcia mnie za rękę, które sprawia, że czuję się najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. Jest dla mnie wszystkim. Jest tym słońcem, które wyszło po burzy, którą musiałam przejść z tamtym./esperer

Kocham go i nie zapominam o tym na imprezach. Jestem z nim na pełen etat i nienawidzę dziewczyn  które miłość dzielą między kilku. esperer

esperer dodano: 29 października 2012

Kocham go i nie zapominam o tym na imprezach. Jestem z nim na pełen etat i nienawidzę dziewczyn, które miłość dzielą między kilku./esperer

Nie chodzi o to żeby nigdy się nie kłócić  żeby nigdy nie płakać i zawsze się uśmiechać. Nie musi każdego dnia być kolorowo  nie trzeba uśmiechać się przez cały czas i stale szeptać o miłości. W gruncie rzeczy to wszystko obraca się wokół zmian  bo raz będziecie na siebie krzyczeć  a potem całować do opuchnięcia warg. Będziecie chcieli od siebie odchodzić  ale nigdy tego nie zrobicie  bo i tak musielibyście potem wracać. Uwierz  nie chodzi o to  żeby było idealnie. Chodzi o to  żebyście z tych złych chwil wyszli jeszcze silniejsi.  esperer

esperer dodano: 29 października 2012

Nie chodzi o to żeby nigdy się nie kłócić, żeby nigdy nie płakać i zawsze się uśmiechać. Nie musi każdego dnia być kolorowo, nie trzeba uśmiechać się przez cały czas i stale szeptać o miłości. W gruncie rzeczy to wszystko obraca się wokół zmian, bo raz będziecie na siebie krzyczeć, a potem całować do opuchnięcia warg. Będziecie chcieli od siebie odchodzić, ale nigdy tego nie zrobicie, bo i tak musielibyście potem wracać. Uwierz, nie chodzi o to, żeby było idealnie. Chodzi o to, żebyście z tych złych chwil wyszli jeszcze silniejsi. /esperer

A potem zauważasz  że to nie osoby trzecie  a Wy sami jebiecie Wasz związek. esperer

esperer dodano: 29 października 2012

A potem zauważasz, że to nie osoby trzecie, a Wy sami jebiecie Wasz związek./esperer

Luzuj ziomek  każdy ma kilka raz nie do zszycia. Każdy ma coś co go rozpierdala od środka na samo wspomnienie. esperer

esperer dodano: 29 października 2012

Luzuj ziomek, każdy ma kilka raz nie do zszycia. Każdy ma coś co go rozpierdala od środka na samo wspomnienie./esperer

umierała. umierała chcąc pożegnać ten irracjonalny świat  który wywoływał w niej jedynie skrajne emocje  nazywane płaczem i strachem. na tyle przerażającym  że potrafił skruptulatnie przeszyć ją od środka  pozostawiając abstrakcyjne uczucie. silniejsze od fizycznego bólu. obrzydliwie niszczące jej wnętrze. wyżerające jej wnętrzności w sposób chory  straszny  sprawiający cierpienie równe bólowi całego świata. łączące każdą z łez wylanych na ziemi  każdy krzyk rozpaczy  rozdzierający usta  tłumiący błagania o pomoc  której nikt nie był w stanie  nawet sobie wyimaginować  o jej udzieleniu  chęci udzielenia   nie wspominając. pozostawiona sama sobie  pragnęła śmierci  której nie potrafiła zaznać. która była jedynym racjonalnym rozwiązaniem. ukracającym jej cierpienia. umrzeć jest łatwo  żyć znacznie trudniej.

abstracion dodano: 28 października 2012

umierała. umierała chcąc pożegnać ten irracjonalny świat, który wywoływał w niej jedynie skrajne emocje, nazywane płaczem i strachem. na tyle przerażającym, że potrafił skruptulatnie przeszyć ją od środka, pozostawiając abstrakcyjne uczucie. silniejsze od fizycznego bólu. obrzydliwie niszczące jej wnętrze. wyżerające jej wnętrzności w sposób chory, straszny, sprawiający cierpienie równe bólowi całego świata. łączące każdą z łez wylanych na ziemi, każdy krzyk rozpaczy, rozdzierający usta, tłumiący błagania o pomoc, której nikt nie był w stanie, nawet sobie wyimaginować, o jej udzieleniu, chęci udzielenia - nie wspominając. pozostawiona sama sobie, pragnęła śmierci, której nie potrafiła zaznać. która była jedynym racjonalnym rozwiązaniem. ukracającym jej cierpienia. umrzeć jest łatwo, żyć znacznie trudniej.

za każdym razem gdy zostaje zapytana o to czym jest dla mnie miłość to wskazuje palcem na Ciebie. nawet jeśli nie ma Cię w pobliżu.

abstracion dodano: 28 października 2012

za każdym razem gdy zostaje zapytana o to czym jest dla mnie miłość to wskazuje palcem na Ciebie. nawet jeśli nie ma Cię w pobliżu.

mój największy problem polega na tym  że chcę najbardziej wtedy  gdy nie warto.

abstracion dodano: 28 października 2012

mój największy problem polega na tym, że chcę najbardziej wtedy, gdy nie warto.

Bezsenne noce  w których dusiłam płacz do poduszki  tak aby nikt z domowników mnie nie słyszał. Łzy płynące po policzkach  puste dni w których nie mogłam znaleźć swojego miejsca nawet tam gdzie kiedyś czułam się najlepiej. Miliony wspomnień i to duszące uczucie jakby ktoś przywalił Ci w przeponę za każdym razem  kiedy odłamek przeszłości pojawiał się w Twojej głowie. Słowa  których nie odważyłaś się wypowiedzieć  i które zalegały w Tobie  sprawiając  że było tylko gorzej. Samotne wieczory  jeden kubek herbaty i zimne dłonie. Rany wydrapane na nadgarstkach były niczym w porównaniu z tymi  które nosiłaś w sercu. Mimo wszystko jeśli tamto musiałam przeżyć  żeby teraz móc mieć jego i być taką szczęśliwą  to powiem tylko jedno   warto było. esperer

esperer dodano: 28 października 2012

Bezsenne noce, w których dusiłam płacz do poduszki, tak aby nikt z domowników mnie nie słyszał. Łzy płynące po policzkach, puste dni,w których nie mogłam znaleźć swojego miejsca nawet tam gdzie kiedyś czułam się najlepiej. Miliony wspomnień i to duszące uczucie jakby ktoś przywalił Ci w przeponę za każdym razem, kiedy odłamek przeszłości pojawiał się w Twojej głowie. Słowa, których nie odważyłaś się wypowiedzieć, i które zalegały w Tobie, sprawiając, że było tylko gorzej. Samotne wieczory, jeden kubek herbaty i zimne dłonie. Rany wydrapane na nadgarstkach były niczym w porównaniu z tymi, które nosiłaś w sercu. Mimo wszystko jeśli tamto musiałam przeżyć, żeby teraz móc mieć jego i być taką szczęśliwą, to powiem tylko jedno - warto było./esperer

Już każdy dzień może być taki jak ten. Mogę budzić się i pierwsze co widzieć to jego twarz i dłonie splecione z moimi.Nie chcę wszystkiego  chcę tylko jego do końca moich dni.  esperer

esperer dodano: 28 października 2012

Już każdy dzień może być taki jak ten. Mogę budzić się i pierwsze co widzieć to jego twarz i dłonie splecione z moimi.Nie chcę wszystkiego, chcę tylko jego do końca moich dni. /esperer

Spotkałam się z byłym i próbowaliśmy rozmawiać jak para znajomych.Oboje staraliśmy się być neutralni do tego co było między nami  jak to się skończyło i ile razem przeżyliśmy.Mnie to spotkanie miało upewnić w przekonaniu  że podjęłam dobrą decyzję odchodząc od niego  ale wiedziałam że on oczekuję czegoś więcej.Tematy się skończyły  a pomiędzy nasze milczenie wciął się dźwięk smsa na moim telefonie.Czytając tych kilka słów od mojego aktualnego chłopaka uśmiechnęłam się mimowolnie  na co usłyszałam w końcu głos byłego. Kurwa  jesteś z nim szczęśliwa nie? Jak nigdy Nabrał powietrza w płuca i wystrzelił szybko  jakby te słowa miały go zabić. Nie potrafię patrzeć jak teraz sobie dobrze radzisz  że potrafisz być szczęśliwa beze mnie. Wzruszyłam ramionami i dopiłam stojące przede mną piwo. Umiałeś patrzeć jak przez Ciebie ryczę  jak kurwa każdego dnia się dogaszam przy Tobie a teraz nie umiesz znieść mojego uśmiechu?Nic się nie zmieniłeś. Wyszłam zostawiając go tak jak on mnie kiedyś. esperer

esperer dodano: 26 października 2012

Spotkałam się z byłym i próbowaliśmy rozmawiać jak para znajomych.Oboje staraliśmy się być neutralni do tego co było między nami, jak to się skończyło i ile razem przeżyliśmy.Mnie to spotkanie miało upewnić w przekonaniu, że podjęłam dobrą decyzję odchodząc od niego, ale wiedziałam,że on oczekuję czegoś więcej.Tematy się skończyły, a pomiędzy nasze milczenie wciął się dźwięk smsa na moim telefonie.Czytając tych kilka słów od mojego aktualnego chłopaka uśmiechnęłam się mimowolnie, na co usłyszałam w końcu głos byłego.-Kurwa, jesteś z nim szczęśliwa,nie?-Jak nigdy-Nabrał powietrza w płuca i wystrzelił szybko, jakby te słowa miały go zabić.-Nie potrafię patrzeć jak teraz sobie dobrze radzisz, że potrafisz być szczęśliwa beze mnie.-Wzruszyłam ramionami i dopiłam stojące przede mną piwo.-Umiałeś patrzeć jak przez Ciebie ryczę, jak kurwa każdego dnia się dogaszam przy Tobie,a teraz nie umiesz znieść mojego uśmiechu?Nic się nie zmieniłeś.-Wyszłam,zostawiając go tak jak on mnie kiedyś./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć