 |
W lustrze obca twarz pod powiekami piach
Wychyl się przez okno czy istnieje jeszcze świat
|
|
 |
Kolejny dzień ta trzeźwość rujnuje ci picie
Dzisiaj uciekasz od tego jutro powracasz
Zaczynasz dzień od podlewania kaca
|
|
 |
I jest ci trochę szkoda że było coś między wami
Uspokajasz oddech standardowo procentami
|
|
 |
Zdechnij, wyprowadź się wreszcie spod słońca
|
|
 |
chciałbym wiedziec jak działa cały świat
|
|
 |
Naprawdę się ze sobą męczę, a najgorsze jest to że nie potrafię się zmienić, mogę próbować setki razy a to i tak nic nie da. Po prostu nie potrafię. Zabija mnie to. / truskawkowycharakter
|
|
 |
nie zapomnij o mnie, mimo że Cię zawiodłem
|
|
 |
ze szkoły wiem niewiele, więcej uczę się na błędach
|
|
 |
w życiu nie ma pięknych historyjek, jak w kinie
to raczej historia pomyłek albo tragikomedia
|
|
 |
kiedy krzyczę
kiedy mam problem, mam muzykę, pokoj i komórkę
w sercu mam miłość, w kieszeni pustkę, w głowie burdel
|
|
 |
już nie chcę słuchać dobrych rad i poleceń
coś się ze mną stało... co? nie wiem
|
|
 |
i ściemniać, że się udało
i ze smętną twarzą śmigać w nocy po klubach
wciągać i mówić, że wóda to najlepsza dupa
|
|
|
|