 |
|
Ja mam pretensje do siebie jedynie,
a życie ćpa mnie ostro i wstrzykuje sobie w żyłe.
|
|
 |
|
A obiecał jej, że tym razem będzie lepiej... A ona głupia znów mu uwierzyła...
|
|
 |
|
na cudzym nieszczęściu własnego szczęścia nie zbudujesz
|
|
 |
|
Dzisiaj wiem, że trzeba przejść przez bagno, żeby dostrzec piękno. Tylko szczere mordy blisko, do lizusów dystans, to na pewno.
|
|
 |
|
Świadomość - idź precz!
Wolę jak głupiec - nic nie wiem, nic nie czuję, nie chcę, niczego nie rozumiem..
|
|
 |
|
stojąc pośrodku zimnego, ciemnego i zasypanego śniegiem lasu w temp. - 15, ze złamanym sercem i przeziębionym organizmem myślała, że gorzej być nie może.. a jednak zobaczyła drzewo, na którym wyryli ich inicjały w serduszku.
|
|
 |
|
Zycie chyba bawi się ze mną w chowanego i nie chce, najwidoczniej nie chce mnie znależć.
|
|
 |
|
chce, żeby ją kochał, żeby za nią latał, żeby dzwonił, przychodził pod dom żeby robił sceny zazdrości i żeby chciał pójść za nią choćby do piekła. a ona będzie dla niego raz zła, a raz dobra.
|
|
|
|