|
Chciałbym brać życia wdechy bez zachłyśnięć i nie bać się
o to że kiedyś cały ten czar pryśnie.
Chciałbym umieć myśleć o następnym dniu bez ciśnień znów
i pieprzyć cały trud,którego smród napędza setki istnień.
|
|
|
Chciałbym być tam gdzie nie dogania życie Cię nad ranem
gdzie nie słyszysz krzyków w głowie zanim wstaniesz.
Chciałbym śnić,umieć żyć rzadko pić zgodnie z planem,
który sam sobie kiedyś naszkicowałem.
|
|
|
Żyć naprawdę, nie na niby, mieć perspektywy"
|
|
|
Nie zamierzam prowadzić żadnych gier, najważniejsze to być wobec siebie fair
|
|
|
Taka moda, by nie wierzyć w Boga tylko w metki i loga..."
|
|
|
teraz widzę ile się pozmieniało ,ile się skurwiło ,ile się zjebało.
|
|
|
a mam inne sny i bede je speniac do konca swoich dni
nie interesuje mnie co o tym powiesz mi
to moje zycie i moje do wykorzystania dni
zycie nie ma zadnej ceny i wszyscy o tym wiemy
zyj szczesliwie z marzeniami
to moze kiedys razem na piwie sie spotkamy
|
|
|
chocby caly swiat sie tutaj walil nie zmienie siebie
zerem frajem moge byc wszystkim dla ciebie
|
|
|
ludzie sadza ze wiedza o zycia prawdach wszystko
a tak naprawde ono pedzi tu za szybko
by poznac choc troche jego sensu bycia
nie ma czasu na proby uczuc krycia
|
|
|
teraz i z podniesionym czolem na kraniec teczy
wiem walka o marzenia wszystkich tutaj meczy
|
|
|
ktoś mówi - bawić się przestań a to moje życie, więc po co się wpieprzasz?
|
|
|
z twoich wielkich słów kręcimy dziś komedię, ty nie musisz grać, zawsze mówisz brednie.
|
|
|
|